Płyty cd w stereo

lolek126

Well-known member
Bez reklam
KOledzy nie ma co się spierać przecież to nie chodzi o te cyferki, tak jak nie raz pisałem jeśli człowiek coś lubi to bez względu na piep.. cyferki i tak kupi się daną płytę. Ta ostatnia jest moją najgorszą płytą z japońskich i nie żałuję zakupu.. :) włosów sobie nie wyrywam,, pomimo, ceny..aczkolwiek pewnie "zwykłej" płyty japońskiej już nie kupię, chyba, że z polecenia. Ale jestem przeświadczony na 80-90%, że to nie cyferki powodem są takiej, a nie innej jakości tej płyty, tylko ogólnie płyty Bon Jovi nie grzeszą jakością.. Ale jest to mój zespól , na nim między innymi się wychowywałem, to na Kasprzaku i altusach do dezodorantu śpiewam z Jonem i daną płytę jak człowiek będzie miał chęć kupić to bez względu na cyferki i tak ją kupię ;-) A jak będę chciał jakości to kupię np. Stockfisza , albo D. Krall w sacd i będzie jakość :) i micha będzie się cieszyć.

A najlepiej cyferki świadczą ile mają wpływu na ludzi jak tutaj Krzysiekradio napisał - ta sama płyta, a zupełnie inaczej odbierana przez dwie osoby, czy też mój przykład z dwoma płytami gdzie mamy odmienne zdanie z Kolegą Bipo.. Ale czy to ma znaczenie ? :) Raczej nie skoro inaczej słyszymy dane płyty.
 
Ostatnia edycja:

przemko77

Well-known member
Bez reklam
Zresztą przy samym wokalu jest mniej do kompresowania.

Skoro jest mniej do kompresowania to takie płyty powinny brzmieć lepiej - tzn mieć lepszą dynamikę .Wniosek końcowy jest taki - im bardziej złożona muzyka tym większa kompresja i tym gorsza jakość
BZDURY i tyle

I rzecz najważniejsza tak naprawdę nie wiadomo na jakiej zasadzie ten program dokonuje pomiarów ,pewnie ile programów tyle pomiarów
 

JanVid

New member
..... i własnie o to chodzi aby .... szanowni interlokutorzy ... przejrzeli na oczy sorry na uszy.....

JAK WIDAĆ WRZUCONY KAMYCZEK DO OGRÓDKA ŚWIETNIE ZADZIAŁAŁ :krol:
... a część może choć trochę zrozumiała co min. ma wpływ na jakość płyt CD i co właściwie kształtuje ich ceny .
Pozdro :)
 
Ostatnia edycja:

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Skoro jest mniej do kompresowania to takie płyty powinny brzmieć lepiej - tzn mieć lepszą dynamikę .Wniosek końcowy jest taki - im bardziej złożona muzyka tym większa kompresja i tym gorsza jakość
BZDURY i tyle

I rzecz najważniejsza tak naprawdę nie wiadomo na jakiej zasadzie ten program dokonuje pomiarów ,pewnie ile programów tyle pomiarów

Pewnie, że nie wiadomo...nie licząc, że jeśli masz np trzy wydania płyt japońskich to tam nie ma rozgraniczenia, która jest którą ... kolejna sprawa wszystkozgrywane jest do WAV i następnie są robione pomiary.. ale nawet niech sobie to robi jak robi i tak najważniejsze jest to co ktoś usłyszy i jak mu będzie odpowiadać to kupi, a jak nie to oleje.. a jeśli dany zespół czy wykonawca jest tym, którego lubi to i tak nie będzie na nic patrzył...
To jak jak kalibracja amplitunerów ile jest tutaj osób co zostawia takie ustawienia (mam na myśli 100%) jak kalibracja została przeprowadzana przez urządzenie ??
Widziałem też programy, które po wprowadzeniu danych mierzyły odległości jakie powinny być zachowane od ścian do kolumn jak i odległości od miejsca odsłuchowego do tychże kolumn.. gratuluję tym, co korzystają z nich.. :blagam: super będzie grało...
 
Ostatnia edycja:

rabit

Active member
Bez reklam
Lolku, MQA piszesz... Tidal Twym przyjacielem... ;)

Edit. Myślę że tym ostatnim wpisem, uraziłeś naszego kolegę Drunk-a.
 
Ostatnia edycja:

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Dlatego nie kupuj żadnych płyt ,słuchaj muzyki z radia ......a najlepiej wykonywanej na żywo - tam nie ma kompresji :krol:

Kiedyś też widziałem w jakimś markecie typu Biedronka i tam były jeszcze tańsze płyty cd były po 12-15 zł .. dla każdego jest alternatywa.. sam kiedyś taką jedną miałem 4 pory roku Vivaldiego.. naprawdę wydanie mega :) wrony na śmietniku teraz słuchają w plenerze tej płyty. I nie chodzi o te 15 zł , bo ostatnio kupiłem T. Turner podwójne wydanie za bodajże 35 zł więc wcale drożej nie wychodzi tylko o fakt jak niektóre takie płyty są nagrywane, które trafiają do tego typu marketów spożywczych.
 
Ostatnia edycja:

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Lolku, MQA piszesz... Tidal Twym przyjacielem... ;)

Na drugim forum dałem zajawkę i już sprawdzają, bo problem jest w tym, że nie do końca się wie, czy na dzień dzisiejszy są odtwarzacze, które te płyty na 100% wykorzystają... według mnie nie ma takich odtwarzaczy... dla mnie pozostałe odtwarzacze odczytają te płyty w formacie UHQCD co podobno i tak jest lepsze od standardowych płyt cd. 7 osób już kupiło te płytki tyle, że jeszcze do nich nie dotarły, tak mi powiedział jeden sprzedawca tych płyt. Za jakiś czas się skontaktuje to mi powie co ludzie mówili. Na razie są zamówione dla tych osób, te płyty są od 20.06.2018 r. na rynku do kupienia..

Rabit Kolego :) dla mnie liczy się tylko fizyczna płyta - taki fetysz.. Kolego ja nawet wącham poligrafię jak kupię nową płytę :)
 
Ostatnia edycja:

JanVid

New member
......nie kupuj żadnych płyt ,słuchaj muzyki z radia ......

..... też cię pozdrawiam :eek:k: ... i życzę udanych odsłuchów na wypasionym sprzęcie RTV kolekcji płyt CD o DR6 z okazyjnych zakupów biedronkowych.

....Skoro przy płytach jesteśmy do Biedronki znowu rzucili - wszystko po 19,99zł jeżeli chodzi o tytuły szału nie ma ale coś zawsze można wybrać - Eric Clapton ,Gun's n Roses ,Enigma ,Sade ... ciekawy jest remaster Sting & The Police "Best of" w Empiku kosztuje 65zł

PS. ...... mam nadzieję, że może teraz zrozumiałeś dlaczego w empiku np. Sting & The Police "Best of ...." kosztuje 3 x tyle co w Biedronce a w innych dystrybucjach w których zaopatruje się np. lolek 126 to koszt należałoby pomnożyć min. x 10 :grin: .... jeżeli masz nadal trudności odsyłam do lektury na ten temat w sieci oraz na stronach min. w/wym przez kolegów, gdyż nie zamierzam dalej w tej sprawie z tobą prowadzić polemiki, idę posłuchać radia ...... Maryja :) )))
Pozdrawiam
 
Ostatnia edycja:

Pawel_Sz85

Klub HDTV.com.pl
VIP
Ostatnio do mnie wpadły takie oto płytki. Wszystkie moim zdaniem dobrze nagrane.

p_ytki.jpg


Taka mała ciekawostka. Na płycie drugiej od lewej (Erich Kunzel / Cincinnati Pops Straussfest 1: Explosions Po) jest zamieszczone takie oto ostrzeżenie.

ostrze_enie.jpg


Płyta na początku może się wydawać cicho nagrana i jak jesteśmy przyzwyczajeni do dużej kompresji to możemy dać volume niebezpiecznie wysoko. Skoki dynamiki na tej płycie są ogromne. ((DR13 (min) DR22 (max) DR16 (avg) )U siebie nie miałem okazji posłuchać jej głośno, ale u kolegi mało nie spadłem z kanapy.
 
Ostatnia edycja:

lolek126

Well-known member
Bez reklam
A tu jest ta płytka co KOlega wklejał w 100% wydaniu japońskim w shm i za sensowne pieniądze, oczywiście nie dla wszystkich..

 

Pawel_Sz85

Klub HDTV.com.pl
VIP
Ja mam właśnie to dziwne wydanie kupione za grosze w empiku.

DSC00783.jpg

DSC00780.jpg


Co ciekawe na całej płycie jest rok 1986 , a wpisując numer okazuje się , że jest to wydanie z 2014 roku.

To jest to wydanie.

Album details - Dynamic Range Database

Ciekawy jest tam komentarz : (tłumacz google)

"Jeden z najdziwniejszych wydawnictw w historii. Ma japoński obi, który twierdzi, że płyta została wyprodukowana w UE. i ma europejski numer katalogowy. Wydruk na samej płycie mówi, że został wyprodukowany w Japonii, ale również wyprodukowany w UE i zawiera zarówno numery katalogowe japońskie (WPCR-27401), jak i europejskie (8122795979). Z drugiej strony rękaw wewnętrzny jest tylko w języku japońskim. Remaster pochodzi z 2013 roku (rok wydania japońskiego), ale data premiery to 2014. Miles Davis \ Tutu "

Fajna płyta. Słychać na niej , że dużo do powiedzenia miał Marcus Miller. Warto ją kupić nawet w empiku bo płyta brzmi świetnie.
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Ważne, że cieszy... dla mnie tylko nie potrzebnie włożyli Obi japońskie i niektórym przez to mącą w głowie..
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Do poczytania tych co interesuje :

UHQCD - MQA (Master Quality Authenticated)


"UHQCD oznacza Ultimate High Quality Compact Disc. Najnowszy (lipiec 2018) materiał chroniący warstwę nośną płyt kompaktowych, opracowany przez specjalistów z Japonii i Hong Kongu. Na krążki tych płyt nanoszona jest cienka warstwa z monomerów oraz wypełniacza. Warstwa ta nie stanowi bariery dla światła lasera. Promień lasera jakby nie dostrzega owej warstwy ‘fotopolimeru’, a więc nie ulega rozproszeniu, załamaniu, odbiciu. Promień sięga po czysty sygnał i w takiej, nieskazitelnej postaci wraca z nim do źródła. Zdaniem specjalistów – to najwierniejszy z dotychczasowych sposobów na przeniesienie analogowych walorów taśmy matki na płytę CD.

Dziś.

Płyty UHQCD są dodatkowo kodowane jako MQA (Master Quality Authenticated). Wystarczy wyprowadzić sygnał cyfrowy z cyfrowego wyjścia odtwarzacza CD lub wcześniej zgranego strumienia danych z serwera muzycznego i podać go do odpowiedniego konwertera MQA DA by wygenerować z danych umieszczonych na tej CD 24-bitowy sygnał z częstotliwością próbkowania do 352 kHz.

Do wyprodukowania limitowanej serii płyt UHQCD wykorzystano dane DSD z jednowarstwowych płyt SACD (One Layer), wydanych przez Universal Japan w poprzednich latach. Wydania te stanowią szczytowe osiągnięcie fonograficzne ostatnich lat. Niestety, dostępne wyłącznie dla posiadaczy odtwarzaczy SACD. Płyty UHQCD są idealnym rozwiązaniem dla melomanów, którzy nie mają playerów SACD, a chcieliby delektować się jakością legendarnych już japońskich SACD One Layer."
 
Ostatnia edycja:

przemko77

Well-known member
Bez reklam
To wszystko fajnie się czyta tylko w przypadku płyt CD problem zasadniczy jest jeden - rozdzielczość 16 bitowa co umożliwia dynamikę ok 96db ,dodatkowo górne pasmo jest ograniczone za pomocą filtru antyaliasingowego do 22Khz początkowo myślano, że parametry zapisane w Reed Book są wystarczające później w miarę upływu czasu i badań okazało się że to wszystko wcale nie jest takie dobre ,zważywszy że już w latach 80-tych była możliwa rejestracja nagrań z rozdzielczością 20 bitów tylko nie było sposobu aby zapisać tego na płycie .Skoro z zapisem nie dało już się nic zrobić zaczęto poprawiać sposób odczytu - wymyślano lepsze przetworniki c/a szczególnie układy monoural umożliwiające osobne przetwarzanie kanałów poprawiła się konwersja i wzrosła dynamika .Potem producenci odtwarzaczy dodawali układy które symulowały zapis 20 czy 24 bitowy , sygnał po "obrobieniu" trafiał dopiero do przetwornika c/a
Teraz jest moda na fizyczne ulepszenie samego nośnika do produkcji wykorzystuje się specjalne tworzywo ,warstwę aluminium w której zatopione są informacje zastąpiono zlotem ,miedzią lub nawet platyną ,wgłębienia na płycie maja dokładniejszy kształt ...itp
Myślę ,że jedyna szansa była kiedy SACD mogło się stać ogólnym standardem zastępując CD
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Przemko ja Ci powiem tak do czasu, kiedy , ktoś kto ma taką płytę nie sprawdzi fizycznie, czy tez ja nie sprawdzę fizycznie to pisać sobie mogą wszystko :) ja muszę to usłyszeć.. Ale najpierw trzeba mieć odtwarzacz, który przepuści MQA. Bo pytani jest proste jak ta płyta się zachowuje w normalnym cdiku, bo jakoś nie wierzę, że to będzie porywające w stosunku do zwykłej płyty cd.. choć delikatnie kto to wie.. :) trzeba sprawdzić. Znam osobę co ma trzy płyty japońskie w samym UHQ CD ale wedle tej osoby szału na niej nie zrobiły.. ale to nie są te same płyty co właśnie mowa w przytoczonym tekście.. Inaczej wyglądają jak i kto inny je tłoczył, aczkolwiek też made in Japan.
 
Ostatnia edycja:

Pakolo

Active member
Bez reklam
Rabit
W tym tidalu Hifi można sobie jakoś zapisać interesujące mnie albumy do których mogę mieć szybki dostęp? I jak wygląda sprawa imprtowania swoich treści jeżeli kupujemy konto z alledrogo?
 
Do góry