KOledzy nie ma co się spierać przecież to nie chodzi o te cyferki, tak jak nie raz pisałem jeśli człowiek coś lubi to bez względu na piep.. cyferki i tak kupi się daną płytę. Ta ostatnia jest moją najgorszą płytą z japońskich i nie żałuję zakupu.. włosów sobie nie wyrywam,, pomimo, ceny..aczkolwiek pewnie "zwykłej" płyty japońskiej już nie kupię, chyba, że z polecenia. Ale jestem przeświadczony na 80-90%, że to nie cyferki powodem są takiej, a nie innej jakości tej płyty, tylko ogólnie płyty Bon Jovi nie grzeszą jakością.. Ale jest to mój zespól , na nim między innymi się wychowywałem, to na Kasprzaku i altusach do dezodorantu śpiewam z Jonem i daną płytę jak człowiek będzie miał chęć kupić to bez względu na cyferki i tak ją kupię A jak będę chciał jakości to kupię np. Stockfisza , albo D. Krall w sacd i będzie jakość i micha będzie się cieszyć.
A najlepiej cyferki świadczą ile mają wpływu na ludzi jak tutaj Krzysiekradio napisał - ta sama płyta, a zupełnie inaczej odbierana przez dwie osoby, czy też mój przykład z dwoma płytami gdzie mamy odmienne zdanie z Kolegą Bipo.. Ale czy to ma znaczenie ? Raczej nie skoro inaczej słyszymy dane płyty.
A najlepiej cyferki świadczą ile mają wpływu na ludzi jak tutaj Krzysiekradio napisał - ta sama płyta, a zupełnie inaczej odbierana przez dwie osoby, czy też mój przykład z dwoma płytami gdzie mamy odmienne zdanie z Kolegą Bipo.. Ale czy to ma znaczenie ? Raczej nie skoro inaczej słyszymy dane płyty.
Ostatnia edycja: