Wiesz, nawet nie chodzi o to, ale ogólnie mam wrażenie sporego rozczarowania. Powiem inaczej, mi ogólnie seria Uncharted jakoś wyjątkowo nigdy nie leżała (ani ze względu na model gry, ani fabularnie), ale teraz to staje się taka hybryda z Call of Duty... Oczywiście graficznie to najlepsza gra w historii, ale ogólnie... czekam na The Last of Us, powinno być lepiej. Naughty Dog nie wyciągają wniosków z poprzednich części: znowu jest ta przypadkowość zdarzeń, znowu są te wymyślone stworzenia, znowu przedłużanie gry na siłę (choć za to akurat nie karcę, bo w np. długość singla MW3 czy BF3 to śmiech na sali i kradziez pieniędzy w majestacie prawa...). W dodatku to o czym mówisz... w grze znajdują się IDENTYCZNE sekwencje jak w dwójce, tyle że ubrane w inne teksturki.
Ogólnie za ocenę IGNu - pierwsza w historii 10/10 we wszystkich kategoriach - Sony wywaliło niezłą kasę, bo gra faktycznie super, ale 9.5/10 to maks...
Mniej dostał np Batman Arkham City, który jest grą rewelacyjną i przegrywa z U3 tylko na płaszczyźnie graficznej, a na innych wygrywa "o dwie długości ciała" jak mawia Przemek Babiarz