Loluś, kończąc OT, tylko nie bierz tego do siebie
Ja z racji wykonywanej profesji widzę jak i z czego wykonywane są samochody i niestety mam świadomość, że nawet do samochodów marki premium wkładane są podzespoły kiepskiej, a nawet bardzo kiepskiej jakości...ale do rzeczy żebyś zrozumiał czemu tak się czepiłem tego detalu.
Nie uważam, że na tych oponach można się zabić czy zaszkodzą one Twojemu autku.
Jak wcześniej Ci napisałem, przy jego właściwościach jezdnych, to nawet na chińskich no-name'ach auto dobrze by się prowadziło.
Teraz tę sytuację przełóż sobie na co innego...idziesz do porządnej knajpy, zamawiasz porządnego steka z wołowiny nowozelandzkiej kosztującej półtorej stówy za porcję- czyli coś premium jak w przypadku Twojego auta- a kelner nie pytając cię o zdanie serwuje ci tanie wino lub piwo.
Zatrujesz się?, Zaszkodzi Ci? Raczej nie...ale niesmak pozostaje
EOT
A auto masz super i oby jak najdłużej Cię cieszyło i obyś jak najmniej stracił jak już będziesz zmieniał na S klasę