Po kupnie nowego samochodu...
przeczytałem instrukcję, która jasno opisywała, jak dotrzeć silnik aby go nie dobić już na samym początku. Z tym niestety w naszym narodzie jest problem ("Jeśli wszystko inne zawiedzie, przeczytaj instrukcję"). Nie lubi czytać.
Wydając całkiem pokaźną kwotę na sprzęt starałbym się go wykorzystać optymalnie - i nie ma sensu porównanie do tuningu (no, chyba, że kupowałbym telewizor po to, by od razu w nim wymienić matrycę, głośniki, obudowę, okablowanie, elektronikę itd.). Jak komuś pasuje fabryczny obraz, to czemu nie? Ale tester powinien rzetelnie sprawdzić możliwości telewizora. Poza tym nie ma uniwersalnego ustawienia: inaczej wygląda kalibracja do tv, inaczej do BD, a jeszcze inaczej do gier. Podobnie jest z warunkami: w dzień preferujemy obraz jasny, w nocy odwrotnie, bo wolimy czerń zamiast szarości. A co do kolorów - jeden preferuje żarówiaste, inny stonowane odcienie.
Zarówno PDP, jak i LCD to kompromisy - nie ma technologii idealnej, nawet CRT nią nie było (słaba geometria i kolosalne rozmiary przy większych przekątnych). Jak mi fachowiec remontujący mieszkanie powiedział: "Panie, przecież kabina to nie akwarium - musi przeciekać", to wziąłem benzynę ekstrakcyjną, kartridż z silikonem sanitarnym, trochę rozpuszczalnika do silikonu i w ciągu dwóch godzin moja kabina przestała cieknąć (po wymianie "fachowo" położonego silikonu). Tutaj wystarczy tylko chwila ustawień pod własne gusta.