Ja używam filtra ND2 do mojej Optomy HD131Xe.
Całkiem niedawno zdecydowalem się zakupić ten filtr.
Moje spostrzeżenia:
Wady:
1. Zmienia trochę kolorystykę obrazu. Kolory są jakby cieplejsze i trochę mniej dynamiczne (nasycone). Różnicę widać zwłaszcza jak się testuje tzn. zakłada i zdejmuje co chwila - kilka minut zabawy po zakupie
.
2. Biel już nie jest taka śnieżna i dynamiczna. Po kilku chwilach wzrok się jednak przyzwyczaja i jest OK.
To tyle wad.
Teraz zalety:
1. Poprzednio (bez filtra) coś przeszkadzało w oglądaniu filmu. Niby obraz super, wielkość oczywiście też ale w pokoju było po prostu zbyt jasno. Mam jasne ściany i sufit, a projektor ma prawie rok i świeci jeszcze bardzo jasno. Po założeniu filtra ogólna jasność w pokoju spadła. Ogląda się duzo lepiej bo można się teraz "zanurzyć" w filmie.
2. Zdecydowana poprawa w wyświetlaniu denerwujących czarnych pasów na dole i u góry ekranu przy formacie kinowym. Bez filtra pasy były za jasne i świeciły. Po założeniu filtra jest dużo lepiej. Czarne oczywiście nie są ale przynajmniej nie denerwują.
3. Poprzednio (bez filtra) zdarzało się, że obraz potrafił dosłownie oślepiać.
Zwłaszcza przy nagłej zmianie sceny z nocnej na dzienną (np. na plaży). Pierwszym odruchem było mrużenie oczu i chwilowe odwracanie głowy. Filtr w dużej mierze eliminuje to zjawisko.
4. Przyjemniej ogląda się takie filmy jak StarWars czy StarTrek
Jeśli, ktoś oczekuje, że filtr magicznie poprawi czerń może być rozczarowany. Nie ma co oczekiwać, że czerń nagle będzie smolista. Niemniej jednak komfort oglądania jest lepszy. Obraz jest bardziej kinowy.
Ogólnie polecam.
Dla użytkownikow takiej samej Optomy lub podobnej (HD25,HD25e, HD25-LV) - rozmiar filtra to 77mm.
Pozdrawiam:
Paweł