Mialem okazje posluchac Klipscha RP260 z moja Yamaha 701. Dla wielu pewnie takie polaczenie to krew z uszu a ja musze uderzyc sie w piers. O ile kiedys z Denonem 720 klipsch nie podszedl mi zupelnie teraz z yamaha bardzo fajnie. Bas potega, niski, mocny, zwarty super. Gora jak to tuba wali po uszach ale tez bez przesady, dla mnie lepiej graja ustawione prosto a nie skierowane osia na sluchacza. Troche malo srednicy ale da sie przezyc. Posluchalem nowej i starej metalliki, dire straits i ja takie brzmienie kupuje. Co jest fajnego w tych kolumnach to lekkosc grania, dynamika jest przytlaczajaca, muzyka brzmi tak zywo jakby zespol gral przed nami a nie wzmacniacz z kolumnami.
Whiplash jeśli tak jak napisałeś, jesteś w stanie przeboleć cofniętą średnicę to nie ma co się zastanawiać. W tym budżecie mało które kolumny zagrają tak ofensywnie i koncertowo (jeśli na tym Ci zależy).
Aha możesz jeszcze sprawdzić Polk audio. Też "amerykański styl" grania tylko z łagodniejszą górą. Dynamika ciut mniejsza, choć to zależy od modelu.
Ostatnia edycja: