Witam. Dzis odebralem TW3600. Nie przetestowalem go jeszcze dokladnie, ale moge juz napisac pare moich spostrzezen. Wczesniej mialem TW3500 i oto co moge na ta chwile napisac:
- zmniejszono liczbe trybow wyswietlania(teraz tylko 4)
- pilot troche inny, calkowicie bialy(byl chyba szarawy)
- mam odczucie ze faktycznie mocniej swieci od TW3500
- wydaje mi sie, ze poprawila sie ostrosc obrazu. Dodatkowo, przygladajac sie z bliska pixele wydaja sie idealnymi punktami(idealne zgranie paneli?)
- dodano jakis filtr(glass filter lightpower) nakladany na obiektyw. napisze potem po co to.
- ehhh.. pisze to z bolem... W dolnym lewym rogu purpurowe zabarwienie!
Przetestuje go jeszcze dokladniej dzis w nocy, ale juz widze ze to, niestety, kolejny bubel Epsona. Mam 7 dni by go oddac, wiec raczej tak zrobie i na 99% kupie Panasonic PT-AE4000.
- zmniejszono liczbe trybow wyswietlania(teraz tylko 4)
- pilot troche inny, calkowicie bialy(byl chyba szarawy)
- mam odczucie ze faktycznie mocniej swieci od TW3500
- wydaje mi sie, ze poprawila sie ostrosc obrazu. Dodatkowo, przygladajac sie z bliska pixele wydaja sie idealnymi punktami(idealne zgranie paneli?)
- dodano jakis filtr(glass filter lightpower) nakladany na obiektyw. napisze potem po co to.
- ehhh.. pisze to z bolem... W dolnym lewym rogu purpurowe zabarwienie!
Przetestuje go jeszcze dokladniej dzis w nocy, ale juz widze ze to, niestety, kolejny bubel Epsona. Mam 7 dni by go oddac, wiec raczej tak zrobie i na 99% kupie Panasonic PT-AE4000.
Ostatnia edycja: