Epson EH-TW3600 - kolejny bubel Epsona...

FunkyKoval

New member
Bez reklam
Z tym porównaniem do dziurawego zbiornika to trochę przesadziłeś. EPSON sprzedał pewnie tysiące tych modeli w Europie, a wadę wyłapała nieliczna grupa ludzi. Więc wynika - jak to powiedziałeś - z dziurawym bakiem jeździ sporo ludzi i nawet nie narzeka.

No moze przesadziłem, ale wiadomo o co chodzi. MAsz racje, ze tysiące ludzi tego nie wyłapało, tysiące ludzi mają też pewnie poprawnie skalibrowane panele. Nie mniej jednak mi nie przeszkadza to w ogladaniu. Pewie gdybym nie czytał tego wątku też bym nie zwrócił na to uwagi. Dzis bedzie ekran wiec sprawdze dokładnie.

A ja smiem twierdzic, ze wieksza czesc Epsonow ma wady. Dlaczego? Mialem w domu 4 sztuki projektorow tej firmy - 3xTW3200 i jeden TW3600. Wszystkie mialy przebarwienia na rogach, jeden dodatkowo mial rozjechane panele na 2 piksele.
Problem polega na tym, ze wiekszosc nabywcow ow projektorow zwyczajnie nie obchodza te wady lub ogladaja sport, TV itd, a jak wiadomo w takich warunkach wad tych nie zobaczymy. Inna kwestia, to fakt, ze np. przebarwienia nie wiedac od razu, tylko dopiero po kilku/kilkunastu godzinach pracy projektora, dlatego wiekszosc ludzi nie wiedzi tej wady kiedy sprawdza projektor po zakupie.
Niestety macie racje, ze coraz czesciej, jak cos nie dziala poprawnie slyszymy "ze tak powinno byc, ze to wada technoligi". Oczywiscie jest to bzdura.. bo jesli tak by bylo to powinno byc to ujete w instrukcji/opisie produktu.
Jest jeszcze jedna kwestia... czulosc/poczucie estetyki klienta. Tak jak pisalem wczesniej, jednemu wady nie przeszkadzaja/nie widzi ich, a np mnie przeszkadza to ogromnie. Moze nawet nie przeszkadzalo mi to lekkie zabarwienie samo w sobie, ale fakt ze o nim wiem! Przy kazdej ciemnej scenie, zamiast patrzec na film to patrzylem na te rogi i wpatrywalem sie w zabarwienia. I szlak mnie trafial, bo wiedzialem ze nie jest tak jak powinno byc, ze zaplacilem, a nie mam dobrego towaru...
Niestety, polityka Epsona wydaje sie prosta. Sprzedamy 1000 projektorow. Niech nawet 10% bedzie oddanych to i tak zarobimy...
 

redlum

New member
Bez reklam
tak samo miałem z badpixelem w TV - jak go nie wypatrzyłem - to było OK. A teraz jak wiem że tam jest - to często się łapie - że zamiast oglądać film - to staram się namierzyć tego pixela :) Poza tym chciałbym podziękować wszystkim co pisali w tym topicu - tylko dzięki wam nie kupiłem Epsona - a za swojego JVC jestem bardzo zadowolony :)
 

krzysztofradio

Well-known member
Bez reklam
Wczoraj obejrzałem Die Hard 4 z blueray na jasnoszarej, zamawianej rolecie gumowanej. Szerokosc 240 cm. Moje obawy były zbedne. Obraz super, mimo, ze jeszcze kalibracja mnie czeka. Jednak jest cos takiego, jak pisze kolega wyżej. Fakt iż wiem, że jest rozwarstiwenie, staramsię go szukać w pinowych liniach. Czasem w ciemnych, statycznych scenach go zauważam, ale tylko dlatego, że jak pisałem o nim wiem. MYsle, ze nie zauwazylbym go normalnie.

Na szczescie nie placilem za niego. Jedyny koszt jaki ponioslem to kable, tu nie oszczedzałem (2x HDMI, D-sub do leciwego laptopa, Component do leciwego DVD, jack 3,5mm do ekranu na przyszłość), uchwyt Vogels EPC6545 (a co, tu też zaszalałem) i roleta - 1300 zł. Sam bym go nie kupil. Jednak lens shift i 2 wejscia HDMI to super sprawa. W moim przypadku w wyborze projektora bardzo wazna była rozdzielczosc FullHD, cena do 4000 i parametr offset. JAk pomyslalem sobie jak precyzyjnie musialbym wszystko pomierzyc i oszacowac dokladne polorzenie obrazu i montaz uchwytu to odrazu zdecydowalem sie na lensshift. Przeczytałem watki o wadach tego modelu i mialem nadzieje, ze trafie na model bez przebarwien. Przebarwin nie mam, za to to rozjechanie - na szczescie niewidoczne. Tak wiec ciesze sie obrazem o przekatnej 107 cali za 1300 zł.
 
Ostatnia edycja:

pa3

New member
Bez reklam
Wiesz, niektórzy nie dostają sprzętu za darmo, więc muszą za niego zapłacić i tak np TW3600 kosztuje ok 5.000 zł, więc wydając taką sumkę pewne wady są IMO nie do przyjęcia.

Patrząc ogólnie polityka Epsona w pewnym aspektach jest dobra - w końcu mamy projektor LCD w przystępnej cenie (TW3200 czy TW2900), ale zarazem te zalety są wadami. Epson w tej klasie cenowej ma swego rodzaju monopol, więc tak jak ktoś pisał nawet jeśli ileś tam % osób zwróci na pewne wady uwagę to i tak firma jest do przodu, bo na popyt narzekać nie muszą z racji braku konkurencji (oprócz DLP)
 

krzysztofradio

Well-known member
Bez reklam
Mimo iz sprzet dostałem, twierdze, ze jakiekolwiek wady sa nie do przyjęcia. Z własnej kieszeni 4000 tys, na projektor bym nie wydał. Pewnie skonczyło by sie na HDready za 2000.
 
Do góry