Słyszałem o tym co napisałeś, za bardzo nie wierzyłem, ale potem poznałem Gościa z tej branży i potwierdził, że to problem jest... Z winyla i podobnie jest, że wydania z danego Państwa danej płyty potrafi zagrać trochę inaczej. Są tacy co jedno wydanie płyty mają z kliku Państw, ale to są miłośnicy danej grupy, wokalisty.. itp.Fabryka to raczej nie zwyczajowo nazywa się to tłocznią .Nie ma w Polsce bowiem takich tłoczni jest kilka w Europie ,a to dlatego bo jest to bardzo skomplikowana budowla Tłocznia nie może stanąć gdzie bądź zawsze budowa zaczyna się od pomiarów geologicznych grunt musi być stabilny nie może osiadać najlepiej jak jest to lita skała ,najważniejszym elementem takiej budowli są fundamenty ,dla przykładu w takiej galwanizerni gdzie są produkowane matryce jest powietrze klasy 10 co oznacza że jest 10 x czystsze niż na sali operacyjnej pomimo tych wszystkich zabiegów część płyt nie przechodzi kontroli jakości
Z tymi jednolitymi wydaniami to chyba też nie do końca tak jest , np płyta Mylene Farmer "Les Most" na rynek europejski jest wydaniem jedno płytowym ale na rynek francuski i kanadyjski 2 - płytowym ,podobnie jak album "Dance Remixes" w wersji międzynarodowej przód okładki jest biały a na rynek francuski i kanadyjski jest czarny i do tego ma 3 utwory więcej i jeszcze żeby było ciekawiej to utwory z obu wydań są różne .Koncert Jean Michel Jarra z Chin z 2004r na rynek francuski jest inny niż na europejski .a jego koncert w Stoczni ukazał się chyba tylko w Polsce chociaż wydawcą płyty był Warner Music France