Witam.
Jestem nowym użytkownikiem forum .
Jestem również na etapie zakupu nowego telewizora
Czytam wątek i przyznam, że jestem zdumiony , ponieważ mam kilku znajomych, którzy posiadają tv z matrycą oled i jak dotąd żadnego z nich nie dotknęło zjawisko wypaleń .
Z racji , że interesuję się na chwilę obecną dosyć mocno wątkiem nowych wyświetlaczy, wypytałem kolegów posiadających tv oled o ten aspekt jak i inne rzekome bolączki oleda i z Ich relacji wynika, że są to historie wyssane z palca, lub sporadyczne przypadki.
Lustro oled ? - jeśli już, to tylko w trybie wyłącznego tv . W trakcie korzystania nic takiego nie ma miejsca nawet w mocno nasłonecznionym pomieszczeniu.
Podam przykład - ostatnio oglądałem dwa modele stojące obok siebie tj. Oled marki Sony a80j z ledem Samsunga bodajże q90 w dosyć mocno oświetlonym salonie i w zasadzie nie było różnić w odbiciach . Na wyłączonych tv oled troszkę bardziej odbijał otoczenie , ale chyba głównym złożeniem jest zakup tv i korzystanie z niego a nie podziwianie go w trybie off.
Poza tym jeżeli już mowa o samej jakości obrazu no to może nie przepaść , ale na oko widać było, że mamy do czynienia z dwoma różnymi technologiami .
Plastyczność , płynność czerń oleda była nieporównywalnie lepsza od tego , co demonstrował stojący obok led . A przecież flagowiec Sony a90j wypadałby jeszcze lepiej.
Ogólnie rzecz ujmując, oled zachwyca. Wystarczy odwiedzić zwykły salon i wpadamy na coś, co ma niesamowity magnes , przyciąga każdego klienta swoim obrazem. Led takiego zachwytu nietety nie wzbudza , bez względu na markę, model .
Sam osobiście coraz bardziej skłaniam się ku zakupowi oleda , tym bardziej ze moim ostatnim tv była plazma Pioneer Kuro .