Piramida, właśnie w tym rzecz, że te wszystkie ostatnie premiery to odgrzewane kotlety. M7 to była faktycznie nowinka, piękny fajny telefonik, ale M8/M9 to już tylko kontynuacja. Tak jak dla wielu S5 względem S4, aczkolwiek dla mnie już nie, bo wcześnie nie korzystałem z Samsungów na co dzień. Edge S6 to już mała rewolucja, przynajmniej dla mnie.
Nie zapominaj też o jednym, iPhone i Samsung ma fizyczny przycisk home, dla mnie to absolutna podstawa i absolutny mus.
Strasznie mi tego brakowało w HTC, nie wspominając już o zajętym przez ikonki ekranie.
Henry, co do wad (mowa o S5), co Cię irytuje? Z czystej ciekawości, mnie chyba najbardziej podłączanie/otwieranie klapki do kabla usb, ale w sumie to drobnostka.