Wybór głośników
- Thread starter deniro24
- Rozpoczęty
Ok.
Kiedyś dzięki temu forum z lcd zostalem nakierunkowany na plazmę a z plazmy na Pioneera i do dzisiaj jestem zadowolony.
Więc w jakim kierunku powinienem pójść.
Proszę o wskazanie 3 modeli i je przeslucham cos wybiorę.
z ostatnich odsłuchów myślałem że lubię tylko wysokie a basy mogą nie istnieć ale mylilem się.
Bardzo podobała mi się czystość dźwięku i moc w Cantonach Trochę była za wysoko góra i ciut za mało basu ale były mocniejsze od MA MR4. W ma gora byla na odpowiednim poziomie niskie tez dobrze brakowalo mi czystosci i mocy.
Najlepiej jakby polaczyc te dwie kolumny. Chyba że może MA jakiś wyższy model w takiej samej charakterystyce.
A i bass refleks potrzebuję z przodu.
Kiedyś dzięki temu forum z lcd zostalem nakierunkowany na plazmę a z plazmy na Pioneera i do dzisiaj jestem zadowolony.
Więc w jakim kierunku powinienem pójść.
Proszę o wskazanie 3 modeli i je przeslucham cos wybiorę.
z ostatnich odsłuchów myślałem że lubię tylko wysokie a basy mogą nie istnieć ale mylilem się.
Bardzo podobała mi się czystość dźwięku i moc w Cantonach Trochę była za wysoko góra i ciut za mało basu ale były mocniejsze od MA MR4. W ma gora byla na odpowiednim poziomie niskie tez dobrze brakowalo mi czystosci i mocy.
Najlepiej jakby polaczyc te dwie kolumny. Chyba że może MA jakiś wyższy model w takiej samej charakterystyce.
A i bass refleks potrzebuję z przodu.
Na ten metraz to najtańsze minimum cos z Klipscha np. F20, lepiej F30, może JBL, ale duze modele. 40m jednak wymaga słusznych rozmiarów kolumn. Wszystkie powyższe są niestety za małe.
To coś w stylu Studio 290, Studio 590...
Mam taki oto problemik
Zakupiłem pierwsze w życiu kinko domowe, bo wcześniej filmy oglądane na projektorze Sanyo Z-5 udźwiękowione były wzmacniaczem technicsa i kolumnami stereo i było fajnie a bas był bardziej niż przyzwoity Ale po przeprowadzce chcieliśmy pójść za modą i zakupiliśmy ampli Yamaha rx-v375 a do tego tanie (bo takie były wydatki) kolumny 5.0 Polton Omega 180 lux. Z różnych względów nie mam możliwości podłączenia suba (ampli jest pod projektorem i tam sub pożyczony buczy bo za dużo kabli a ciągnąć kabla na drugą stronę pokoju nie mogę za bardzo, żona o subie nie chce słyszeć bo gdzie by nie stanął - będzie się o niego potykać itp itd) A mnie w tych kolumnach brakuje nieco basu. Oczywiście 100% to filmy, pokój audio-wideo jest jednocześnie sypialnią i ma jeno 12m2. No ale basu brakuje w tych poltonach (fronty mają 2 x 16cm niskotonówki każda).
No i umyśliłem sobie kolumny 5.0 z dużymi głośnikami niskotonowymi tj. Jamo s 608 HCS. Pytanie czy dobrze sobie umyśliłem, i czy prócz - pewnie nieco lepszego basu ze względu na większe woofery - czy są to znacząco lepsze kolumienki od tych poltonów czy raczej nieznacznie i czy mój tok myślenia jest słuszny
Proszę nie każcie dozbierać do kolumn za 5k zł bo dębowe ucho mam)
Zakupiłem pierwsze w życiu kinko domowe, bo wcześniej filmy oglądane na projektorze Sanyo Z-5 udźwiękowione były wzmacniaczem technicsa i kolumnami stereo i było fajnie a bas był bardziej niż przyzwoity
Ale po przeprowadzce chcieliśmy pójść za modą i zakupiliśmy ampli Yamaha rx-v375 a do tego tanie (bo takie były wydatki) kolumny 5.0 Polton Omega 180 lux. Z różnych względów nie mam możliwości podłączenia suba (ampli jest pod projektorem i tam sub pożyczony buczy bo za dużo kabli a ciągnąć kabla na drugą stronę pokoju nie mogę za bardzo, żona o subie nie chce słyszeć bo gdzie by nie stanął - będzie się o niego potykać itp itd) A mnie w tych kolumnach brakuje nieco basu. Oczywiście 100% to filmy, pokój audio-wideo jest jednocześnie sypialnią i ma jeno 12m2. No ale basu brakuje w tych poltonach (fronty mają 2 x 16cm niskotonówki każda).No i umyśliłem sobie kolumny 5.0 z dużymi głośnikami niskotonowymi tj. Jamo s 608 HCS. Pytanie czy dobrze sobie umyśliłem, i czy prócz - pewnie nieco lepszego basu ze względu na większe woofery - czy są to znacząco lepsze kolumienki od tych poltonów czy raczej nieznacznie i czy mój tok myślenia jest słuszny
Proszę nie każcie dozbierać do kolumn za 5k zł bo dębowe ucho mam
)Źle kolego kombinujesz. Lepiej mieć mniej a dobrej jakości, niż więcej a marnej. Po pierwsze to słabiutki amplituner, bo to podstawowy model. Nawet nie wiem czy posiada on kalibrację? Po drugie kiepskie jakościowo kolumny. Ja Ci powiem tak, mam 15 mkw i wczesniej posiadałem Jamo s606. Jak na ten metraż to nawet ciut za duże, przytłaczały wizualnie a i jakośc grania była delikatnie mówiąc srednia. W kinie jeszcze jak cie moge, ale stereo to już była klęska. Bas był rozlazły, w ogóle słabo kontrolowany a i te kolumny lubiły dawać po uszach wyskokimi. Jamo z bocznymi niskotonowcami lubią przestrzeń i nie mozna ich wciskać gdzieś we wnękę. Wyobraź teraz sobie wstawienie S608 na 12mkw? Do tego Yamaha gra dość ostro, więc to połączenie z jasno grającymi Jamo nie wyjdzie na dobre. Co do basu, to nie zawsze więcej czy większa średnica niskotonowców to lepszy bas. Ja mam teraz 2 x 13cm głośniki w kolumnach a basu mam sporo. Ogólnie kolumny o niebo lepsze w jakości grania. Do tego w amplitunerze mam bas na 0. Na Twoim metrażu to praktycznie powinno się stosować monitory, i nie powinno być niedosytu w basie. Może akustyka kuleje, ale prędzej bym postawił po prostu na kiepską jakość elementów KD. To samo z subem. Nie wiem dlaczego Ci buczy, ale jak masz porządny kabel to nie powinno mieć miejsca. Ja swój sub, też na początku miałem postawiony w jednej linii z frontami, a co za tym idzie kabel szedł przez cały gąszcz innych kabli, i nic nie buczało. A kabel mam za ok. 50zł. Może to też wina kiepskiego suba, kiepskiego kabla, może listwy albo akustyki? Tego nie jestem w stanie stwierdzić, nie widząc zestawu. Sam zresztą zauważyłeś że na innych kolumnach i wzmaku stereo było fajnie. Może pomyslisz nad wymianą sprzętu, bo wstawienie większych kolumn nic Ci nie da, a efekt może być jeszcze odwrotny do zamierzonego? Zresztą, to ja nie wiem nawet na jakim basie Ci zależy, sa osoby co lubią taki punktowy i kontrolowany, a są takie co lubią po prostu dyskotekowe dudnienie?. Byle dużo i mocno.
No cóż, nie wiem czy dziękować, bo nic się nie dowiedziałem z tego posta. Jak napisałem, nie jestem audiofilem, nie słucham na głośnikach muzyki, stereo tylko oglądam filmy. I po prostu brakuje mi nieco basu. Nawet nie wiem jakiego, pewnie nie odróżniłbym basu punktowego od niepunktowego nawet gdyby mnie kopnął w tyłek. Ampli, z tego co czytałem jest wystarczający na moje potrzeby. Co do suba to napisałem, że właśnie suba nie chcę/nie mogę mieć i jest to założenie, czyli nie oczekuję odpowiedzi czy to dobrze czy źle. Po prostu na filmikach testowych bas jest dosyć cichy, może coś źle ustawiam, choć chyba nie bo wszystkie opcje sprawdzałem. Oczywiście kanał niskotonowy przekierowałem na fronty bo inaczej nie byłoby go wcale słychać. Może ktoś zrozumie moje niskie potrzeby ale jednak potrzeby i doradzi Byłoby miło. Wiem, że mogę zmienić mieszkanie, sprzęt zamontować w pokoju 40m2, kupić ampli za 5k i kolumny za drugie 5k. Ale nie czuję takiej potrzeby.
Byłoby miło. Wiem, że mogę zmienić mieszkanie, sprzęt zamontować w pokoju 40m2, kupić ampli za 5k i kolumny za drugie 5k. Ale nie czuję takiej potrzeby.Stary, bez urazy ale to czego Ty oczekujesz od Nas? Napisałem Ci o subie, to piszesz że sub Cię nie interesuje. Napisałem Ci o kolumnach, to też odpowiadasz że nie odróżniasz jakości basu. Napisałem też że jak dla mnie to ten ampli jest kiepski a na pewno nie do s608, i też w odpowiedzi masz wątpliwość czy może coś źle nie poustawiałeś, i ogólnie ktoś Ci doradzał że ten amplituner da radę. To ja już nie wiem co innego mozna doradzić. Jeżeli w 12mkw na kolumnach z 2 x 16cm głośnikami masz mało basu, to albo ampli nie wyrabia albo masz lipną akustykę? Pomijam już fakt jakości tego basu. Najpierw to należy może zapoznać się z instrukcją i od początku wszystko poustawiać, bo możliwe że masz tam jakieś cuda pozałączane typu sub, odcięcia itp. Jak już wspomniałem, na tym metrażu to porządne monitory mają wystarczająco basu.
Najbiedniejszy amplituner + jakies slabe kolumny i gra jak gra. Krzysiek Ci dobrze radzi. Kino domowe bez suba nie da rady, amplitunery maja slaby bas szczegolnie najnizsze modele. Kup sobie maly subwoofer np. Yamahy zawsze go gdzies postawisz i odrazu bedzie inne granie. W przeciwnym wypadku nic nie polepszysz..
Co do Twojego metrażu to tak jak koledzy proponują pomyślałbym o monitorach ( mówię tu przede wszystkim o kolumnach frontowych ). Ja miałem podobny problem tj. zmieniałem podłogowe kolumny na podstawkowe bo w moim pomieszczeniu gdzie akustycznie jest nie za bardzo- podłogówki były za duże. Ponadto zmieniłem także amlituner KD na wzmak stereo gdyz w moich warunkach i tak nie miałem miejsca na pełne kino. Obecnie te podłogowe kolumny są u moich rodziców ale na większym metrażu i pomimo, że nie jest to wysoka półka to grają zdecydowanie lepiej i maja o wiieeele więcej basu. Konkluzja- u mnie było za mało miejsca na nie. Teraz mam parę monitorków m-ki Magnat Quantum 673 postawione na standach i jest o wiele lepiej - dźwięk jest bardziej kontrolowany i jakby to powiedzieć poukładany. Nie wiem jak gra Twój ampli bo nie miałem okazji go odsłuchać ale jeśli chodzi o Mnie to ja mam wzmak stereo Denona PMA 710 i przy odsłuchu muzyki w stereo basu jest wystarczająco ale do oglądania filmów dokupiłem subwoofer. Różnica wrażeń przy filmach z subem - kooolosalna i to na zestawie stereo gdzie nie ma dedykowanego kanału LFE jak w amplitunerze kina domowego gdzie wrażenia przy oglądaniu filmów byłyby pewnie o wiele lepsze niż na moim wzmaku, który nie ma dodatkowych kanałów i dedykowanego LFE. Podejrzewam niestety, że bez kupna subwoofera nie Będziesz usatysfakcjonowany jeśli chodzi o filmy tym bardziej, że sam ampli ma taka specyfikację, ze max wrażeń z filmów wyciąga z użyciem suba. Jeśli Twoja druga połówka nie akceptuje dużego suba rozejrzyj się za jakimś o bardziej " płaskim kształcie" lub mniejszych rozmiarów,,,albo Przekonaj Ją np. pożyczając od kogoś subwoofer na wieczorny seansik 
Ostatnia edycja:
No to dobra. Chciałem tylko się dowiedzieć od gości jeżdżących mercedesami czy lepszy fiat 126p czy cinquecento, ale widać się nie dowiem
To zmienię nieco front pytania. Nie mogę już postawić sobie suba z przodu, między frontami ale mogę go postawić (wiem, że może to zabrzmieć idiotycznie ale czytałem, że zdarzają się takie ustawienia) jakieś50 cm za głową i 100cm nad głową na półce, na której stoi ampli (mam projektor, stąd "centrum dowodzenia" nie między frontami a z tyłu nad głową. No więc taką koncepcję chciałem ewentualnie wdrożyć i wziąłem na próbę od gościa co sprzedawał na allegro używany sub Yamaha YST-FSW050 (było mi go wygodnie postawić). No ale tu był zonk, bo sub do 50% pokrętła nie dawał lepszego basu niż fronty a powyżej bas był może lepszy ale buczał (sam sub w sensie nawet gdy nie był podawany dźwięk, sub rozkręcony na 75% buczał niemiło więc przeszkadzałby cholernie w cichych scenach) Powodem mógł być kiepski kabel ale też bliskość ampli czy innych przewodów np. elektrycznych. Albo po prostu ten sub za mały w sensie i mocy i średnicy głośnika (też 16 cm tyle ile moje frontowe. Więc co poradzicie w takim przypadku? Chciałbym mieć bas taki choć jak miałem w liczących sobie już 15 lat kolumnach stereo technicsa SB-CD120. Tam głośniczki niskotonowe mają ze 20 cm i są milusie No chyba że przytacham je z salonu i dam zamiast frontów Poltonu, choć mogą głupio wyglądać bo małe.
To zmienię nieco front pytania. Nie mogę już postawić sobie suba z przodu, między frontami ale mogę go postawić (wiem, że może to zabrzmieć idiotycznie ale czytałem, że zdarzają się takie ustawienia) jakieś50 cm za głową i 100cm nad głową na półce, na której stoi ampli (mam projektor, stąd "centrum dowodzenia" nie między frontami a z tyłu nad głową. No więc taką koncepcję chciałem ewentualnie wdrożyć i wziąłem na próbę od gościa co sprzedawał na allegro używany sub Yamaha YST-FSW050 (było mi go wygodnie postawić). No ale tu był zonk, bo sub do 50% pokrętła nie dawał lepszego basu niż fronty a powyżej bas był może lepszy ale buczał (sam sub w sensie nawet gdy nie był podawany dźwięk, sub rozkręcony na 75% buczał niemiło więc przeszkadzałby cholernie w cichych scenach) Powodem mógł być kiepski kabel ale też bliskość ampli czy innych przewodów np. elektrycznych. Albo po prostu ten sub za mały w sensie i mocy i średnicy głośnika (też 16 cm tyle ile moje frontowe. Więc co poradzicie w takim przypadku? Chciałbym mieć bas taki choć jak miałem w liczących sobie już 15 lat kolumnach stereo technicsa SB-CD120. Tam głośniczki niskotonowe mają ze 20 cm i są milusie
No chyba że przytacham je z salonu i dam zamiast frontów Poltonu, choć mogą głupio wyglądać bo małe.A Dałbyś jakieś foto tego pokoju i sprzętu to może wtedy ktoś pomoże co by tu zmienić.....Ps. pamiętaj, że mocniejsze kolumny podłogowe wymagają do napędzenia odpowiedniej mocy i nie chodzi mi tu o głośność ale o to co oddaje amplituner aby kolumny mogły się " rozruszać". Moja rada- Jeśli ampli ma zostać bierz go pod pachę i umów się na odsłuchy z różnymi kolumnami. Weź te, które Ci najlepiej przypasują, a następnie jak da radę wypożycz je do domu na odsłuch i wtedy zobaczysz czy Ci to odpowiada i być może bas będzie wtedy zadowalający nawet bez suba. Pamiętaj, że akustyka sklepu i akustyka w domu mogą diametralnie zmienić dźwięk kolumny, a szczególnie jeśli chodzi o bas. Oczywiście czasem w domu jest lepiej, a czasem jest gorzej ale prawie zawsze jest trochę inaczej Pozdro!
Pozdro!Sale odsluchowe w sklepach sa gorsze i lepsze ale sa robione tak aby sprzet gral jak najlepiej i nawet amplitunery w direct brzmia bardzo fajnie. Oni widza jak ustawic kolumny, gdzie postawic kanape aby system brzmial super wiec takie odsluchy sa diametralnie rozne od tego co uzyskamy w domu. Jedynie co to mozna podczas takiego odsluchu majac pare wzmacniaczy i kolumn wychwycic ogolne roznie i charaktery brzmien poszczegolnych kompnentow.
Na koniec moja rada jest taka, żeby zobaczyć co kuleje w Twoim systemie pożycz od jakiegoś kolegi wzmacniacz stereo i podłącz. Jeżeli kolumny zagrają znacznie lepiej na basie, to wina leży po stronie amplitunera, a jeżeli też będzie kiepsko - to kolumn lub ich ustawienia. Oczywiście wzmacniacz zawsze lepiej zagra i z lepszym basem niż ampli KD. Ja też uważam że w kinie sub duzo wnosi, ale przy 12mkw i dobrych kolumnach + ampli nie powinieneś czuć znacząco braku basu. Ja u siebie gdybym wyłączył suba i ustawił fronty na full band, to też by jakiegoś dużego dyskomfortu ma filmach nie było, ale ze subem nie ukrywając jest lepiej. Piszesz że sub buczał? Dzieje się to przy kiepskiej jakości subwooferze, złym ustawieniu lub zbyt mocnym/dużym subie na dany metraż. Ja u Ciebie bym proponował niewielki sub w konstrukcji zamkniętej. Konstrukcje BR mają to do siebie że bas się lubi ciągnąć lub zadudnić. To nie jest takie proste, że przynosimy suba, podłączamy, wstawiamy gdziekolwiek i już gra. Tu niektórzy pisali że 2 tygodnie wojowali z poprawnym ustawieniem, do tego dochodzi poprawna kalibracja i same nastawy na subie i w amplitunerze. Tylko właśnie kwestia tego jaki ten bas lubimy? Sam napisałeś że tego nie wiesz. Niektorzy na taki metraż wstawiają Altusy i są zadowoleni, a niektórzy mają bardziej wysublimowany gust i wolą lepszy jakościowo bas a w mniejszej ilości. Ja wolę bas pod kontrolą, niż taki co będzie mocny ale lejący się i wprawiający w drgania komody, szkła i drzwi. Zanim coś wymienisz, przetestuj te kolumny na wzmaku stereo lub najlepiej na mocniejszym amplitunerze KD. Co do ustawienia suba, to nigdy nie spotkalem się żeby ktoś wstawiał 1m nad podłogą. To tak jak byś kolumny podłogowe postawił na komodzie lub powiesił na ścianie?
Ostatnia edycja:
No to dobra, oto moja mała sypialnia
Jest jak jest, mieszkanie się powiększyło ale sypialnia zmniejszyła ale już się przyzwyczailiśmy oglądać filmy w łożu Mimo że dystans sie skrócił projektor Sanyo Z-5 daje radę (obraz o szer. 200 cm i przekątnej 90 cali z niecałych 3m). Wiem że ta zabudowa trochę do d..., surroundy początkowo stały w tych szafeczkach zwrócone do słuchacza ale było do bani bo ja słyszałem tylko swój a żona tylko swój, teraz są wyżej i wykręcone na zewnątrz (na ścianę i okno) i jest całkiem ok, bo nie są precyzyjnie zlokalizowane. Fronty są na standach bo ekran mamy wysoko i zlokalizowanie frontów wyżej okazało się lepsze, zwłaszcza że łoże zasłaniało. Oczywiście jeszcze może być duże akustyczne kaku bo niedawno się sprowadziliśmy, jeszcze jakies plakaty filmowe chce powiesić czy inne rzeczy co nieco rozproszą dźwięk.
Ewentualne miejsce na suba, nad ampli na tej półeczce która ma 34 cm głębokości i jest bardzo mocnarnie przymocowana na 4 kątownikach więc powinna wytrzymać ciężar suba i ampli. Tu dwie uwagi do kolegi Krzyśka. Po pierwsze, czytałem gdzies że gość miał właśnie tak ustawionego suba a z jego postów i sprzętu wynikało że nowicjuszem nie jest, raczej zaawansowanym audiofilem. Po drugie, jak już się "oczytałem", za bardzo nie ma dla suba znaczenia gdzie stoi bo się niskich tonów nie precyzuje skąd idą, znaczenie ma czy przy ścianach czy nie. Po trzecie, ten sub co buczał to jak pisałem nawet jak nie był dźwięk puszczony, wystaczyło że miał volume na 75% podkręcone to buczało jakby jakiś transformator czy coś. jak pisałem, poniżej 50% volume bas nie był większy niż z tych frontów Poltona. Przeszukałem wszystkie ustawienia w ampli i nie znalazłem nic, co mogłoby "odcinać" bas. jedyne co to funkcja subwoofer jest/nie ma czyli przy zaznaczonej opcji jest, puszcza ELF na wyjście suba więc gdy suba nie ma nie ma wcale basu, przy zaznaczonej opcji "nie ma" puszcza zakres niskich na fronty. Myślę, że raczej ten sub był padnięty albo coś, bo żony sub z kolumienek logitecha na 1/10 mocy rozkręcony i daje 10 razy mocniej. No chyba że mnie nakierujecie gdzie w moim ampli rx-v375 może być jeszcze przyczyna małego basowania. Sprawdzam to wszystko na laptopie podłączonym przez hdmi za pomoca jakiś filmików testowych gdzie osobno każdy kanał gra.
Piszecie, że sub w KD niezbędny... no ale sporo czytałem że przy takim mizernym metrażu raczej zbędny, stąd zadziwia mnie lichość basu tych poltonów czy nawet z subem opisanym w poście wyżej. jak pisałem, jestem raczej szperaczem więc i instrukcja ampli wyczytana i wszystkie opcje popróbowane i ten bas... no jest ale cichy, mierny...
Prócz kwestii basu, w ogóle te kolumny wydają mi się nieco liche, dźwięk z nich jakiś taki... ciulowy Bez sensu że je kupiłem ale było zamieszanie z przeprowadzką i wykańczaniem, mogłem lepsze same fronty kupić... No a teraz już ampli bym zostawił i kupił ciut lepsze kolumny 5.0 a jak już faktycznie będzie brakować basu to pomyślę (pożyczę na próbę) sub z ustawieniem na górze za głową Może faktycznie jamo s 608 to przesada, zacząłem myśleć o jamo s 606. generalnie czytajcie mój post przez pryzmat potrzeb. Mam rodzinnie "lewe" ucho do muzyki, po prostu lubię z żoną wieczorami filmy pooglądać na projektorze w małej sypialni i potrzebuję w miarę przyzwoitego dźwięku jak helikopterek na filmie leci... Stąd ponawiam pytanie, czy te kolumny poltona omega 180 lux w Waszej opinii mogą być znacząco gorsze od np. jamo s 606? Ewentualnie, jeśli macie jakiś inny pomysł na zestaw 5.0 do takiego pokoju, uprzejmie prosze o propozycję.
Używając znów metafor samochodowych, nie pytam o wielozadaniowe auto rodzinne na lata, pytam na co mogę zamienić fiata 126p bo mi potrzeba tylko na krótkie dojazdy, czyli na coś w stylu seicento czy twingo.
Jest jak jest, mieszkanie się powiększyło ale sypialnia zmniejszyła ale już się przyzwyczailiśmy oglądać filmy w łożu
Mimo że dystans sie skrócił projektor Sanyo Z-5 daje radę (obraz o szer. 200 cm i przekątnej 90 cali z niecałych 3m). Wiem że ta zabudowa trochę do d..., surroundy początkowo stały w tych szafeczkach zwrócone do słuchacza ale było do bani bo ja słyszałem tylko swój a żona tylko swój, teraz są wyżej i wykręcone na zewnątrz (na ścianę i okno) i jest całkiem ok, bo nie są precyzyjnie zlokalizowane. Fronty są na standach bo ekran mamy wysoko i zlokalizowanie frontów wyżej okazało się lepsze, zwłaszcza że łoże zasłaniało. Oczywiście jeszcze może być duże akustyczne kaku bo niedawno się sprowadziliśmy, jeszcze jakies plakaty filmowe chce powiesić czy inne rzeczy co nieco rozproszą dźwięk. Ewentualne miejsce na suba, nad ampli na tej półeczce która ma 34 cm głębokości i jest bardzo mocnarnie przymocowana na 4 kątownikach więc powinna wytrzymać ciężar suba i ampli. Tu dwie uwagi do kolegi Krzyśka. Po pierwsze, czytałem gdzies że gość miał właśnie tak ustawionego suba a z jego postów i sprzętu wynikało że nowicjuszem nie jest, raczej zaawansowanym audiofilem. Po drugie, jak już się "oczytałem", za bardzo nie ma dla suba znaczenia gdzie stoi bo się niskich tonów nie precyzuje skąd idą, znaczenie ma czy przy ścianach czy nie. Po trzecie, ten sub co buczał to jak pisałem nawet jak nie był dźwięk puszczony, wystaczyło że miał volume na 75% podkręcone to buczało jakby jakiś transformator czy coś. jak pisałem, poniżej 50% volume bas nie był większy niż z tych frontów Poltona. Przeszukałem wszystkie ustawienia w ampli i nie znalazłem nic, co mogłoby "odcinać" bas. jedyne co to funkcja subwoofer jest/nie ma czyli przy zaznaczonej opcji jest, puszcza ELF na wyjście suba więc gdy suba nie ma nie ma wcale basu, przy zaznaczonej opcji "nie ma" puszcza zakres niskich na fronty. Myślę, że raczej ten sub był padnięty albo coś, bo żony sub z kolumienek logitecha na 1/10 mocy rozkręcony i daje 10 razy mocniej. No chyba że mnie nakierujecie gdzie w moim ampli rx-v375 może być jeszcze przyczyna małego basowania. Sprawdzam to wszystko na laptopie podłączonym przez hdmi za pomoca jakiś filmików testowych gdzie osobno każdy kanał gra.
Piszecie, że sub w KD niezbędny... no ale sporo czytałem że przy takim mizernym metrażu raczej zbędny, stąd zadziwia mnie lichość basu tych poltonów czy nawet z subem opisanym w poście wyżej. jak pisałem, jestem raczej szperaczem więc i instrukcja ampli wyczytana i wszystkie opcje popróbowane i ten bas... no jest ale cichy, mierny...
Prócz kwestii basu, w ogóle te kolumny wydają mi się nieco liche, dźwięk z nich jakiś taki... ciulowy
Bez sensu że je kupiłem ale było zamieszanie z przeprowadzką i wykańczaniem, mogłem lepsze same fronty kupić... No a teraz już ampli bym zostawił i kupił ciut lepsze kolumny 5.0 a jak już faktycznie będzie brakować basu to pomyślę (pożyczę na próbę) sub z ustawieniem na górze za głową Może faktycznie jamo s 608 to przesada, zacząłem myśleć o jamo s 606. generalnie czytajcie mój post przez pryzmat potrzeb. Mam rodzinnie "lewe" ucho do muzyki, po prostu lubię z żoną wieczorami filmy pooglądać na projektorze w małej sypialni i potrzebuję w miarę przyzwoitego dźwięku jak helikopterek na filmie leci... Stąd ponawiam pytanie, czy te kolumny poltona omega 180 lux w Waszej opinii mogą być znacząco gorsze od np. jamo s 606? Ewentualnie, jeśli macie jakiś inny pomysł na zestaw 5.0 do takiego pokoju, uprzejmie prosze o propozycję. Używając znów metafor samochodowych, nie pytam o wielozadaniowe auto rodzinne na lata, pytam na co mogę zamienić fiata 126p bo mi potrzeba tylko na krótkie dojazdy, czyli na coś w stylu seicento czy twingo.
Kolego suba nie można stawiac na wysokości, tylko na podłodze. Nie bez powodu głośnik niskotonowy zawsze jest najniżej w kolumnach. Sub na wysokości zawsze będzie Ci buczał. Kiedys jak byłem nastolatkiem miałem monitory w pokoiku postawione na meblach, tuż pod sufitem, gdy podbijałem w nich bas lezac na łóżku - zawsze buczało. Gdy wstałem lub siedziałem - już nie. Taka cecha fal tej długości i czestotliwości.
Niektorzy nawet wieszają kolumny podłogowe
W tym małym pokoiku Jamo się uduszą i też będą buczeć i to nie mało. U Ciebie tylko przyzwoite monitory z przyzwoitą elektroniką.
Inna sprawa czego oczekujesz, czyli czy jesteś z pokolenia wychowanego na Altusach z podbitym BUM BUM. Jeśli tak, basu zawsze będzie Ci brakować
Poza tym kolumny masz umieszczone w samych rogach - najgorsze z możliwych lokalizacji dla niskich częstotliwości. Fakt, ze ciężko inaczej w takim pokoju, dlatego tym bardzoj monitory rozstawione nie tak szeroko jak obecnie powinne pomóc.
A , i wklej duże fotki, zamiast miniatur
Niektorzy nawet wieszają kolumny podłogowe
W tym małym pokoiku Jamo się uduszą i też będą buczeć i to nie mało. U Ciebie tylko przyzwoite monitory z przyzwoitą elektroniką.
Inna sprawa czego oczekujesz, czyli czy jesteś z pokolenia wychowanego na Altusach z podbitym BUM BUM. Jeśli tak, basu zawsze będzie Ci brakować
Poza tym kolumny masz umieszczone w samych rogach - najgorsze z możliwych lokalizacji dla niskich częstotliwości. Fakt, ze ciężko inaczej w takim pokoju, dlatego tym bardzoj monitory rozstawione nie tak szeroko jak obecnie powinne pomóc.
A , i wklej duże fotki, zamiast miniatur
Ostatnia edycja:
Może spróbuj coś z serii Harmana, przykładowo HKTS 30, jeśli twoja żona ma takie podejście do "zagracania" pokoju, to w wtedy w miejsce obecnych podłogówek mógłbyś wstawić suba.
Twój ampli za dużej mocy nie ma, więc może z takimi głośnikami lepiej sobie poradzi.
Albo pozostaje, tak jak radzą koledzy monitory ale w połączeniu z subem.
Twój ampli za dużej mocy nie ma, więc może z takimi głośnikami lepiej sobie poradzi.
Albo pozostaje, tak jak radzą koledzy monitory ale w połączeniu z subem.
Ja bym subwoofer schował pod łóżko... a nawet dwa subwoofery... dla zwiększenia doznań...
może na 4 subach w miejsce nóżek...