Wszystko o odtwarzaczach strumieniowych [audio]

gerus6

Active member
Bez reklam
Może ktoś porównywał w swoich odtwarzaczach jakość dźwięku pomiędzy usb-dac (np Foobar 2000), a odtwarzaniem z pendriva? czy jest różnica w jakości nagrań?
 
Ostatnia edycja:
D

Deleted member 121090

Guest
Musisz zadać to zapytanie jaśniej. Co chcesz porównać?
Foobar to tylko program do odtwarzania plików i wypuszczania ich po USB na konwerter.
Jak masz plik na pendrive-ie to i tak idzie przez program.
Moim zdaniem wybór programu do playera nie aż takiego znaczenia jak zastosowany konwerter i później DAC. I tu różnicę są znaczne.
 

gerus6

Active member
Bez reklam
To może tak ;) mam podłączony odtwarzacz takim kablem Kabel Przewód do drukarki USB 2.0 A-B Lindy 3m (5081347237) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. (komp jest w drugim pokoju) i nie wiem czy dźwięk puszczony w ten sposób będzie lepszy niż za pomocą pendrive (podpiętego do odtwarzacza)?
Wiem, że mogę sam się przekonać ;) ale coś nie umiem skonfigurować foobara i nie mam dźwięku w odtwarzaczu (kiedyś miałem, ale coś się popsuło ;)) no i nie wiem czy się w to zagłębiać czy dać sobie spokój (obecnie odtwarzam za pomocą pendriva, nie jest źle ale zawsze może być lepiej ;))
 
Ostatnia edycja:
D

Deleted member 121090

Guest
Co to za odtwarzacz? Skoro korzystasz z PC-ta to po co Ci jeszcze jakiś odtwarzacz?
To PC nie może robić właśnie jako player?
 

gerus6

Active member
Bez reklam
To może tak ;) odtwarzacz to Pioneer N50A (na razie nie korzystam z PC) dźwięk z pendriva jest lepszy niż np. przez DLNA i chciałbym wiedzieć czy ktoś porównywał jakość dźwięku z pendriva z jakością odtwarzaną przez kabel podany wyżej za pomocą np. foobar2000 (nie umiem inaczej tego wytłumaczyć ;)) może inaczej w jaki sposób słuchacie muzyki na swoich odtwarzaczach strumieniowych?
 

grzesiek1945

New member
Ja to różnie, po bluetooth, Spotify z konsoli ps4 albo właśnie PC mam podpięty kablem hdmi do amplitunera i puszczam z foobara lub z innych źródeł. Ale pasuje jakiegokolwiek daca kupić bo mam tylko zintegrowaną kartę dźwiękową.

Wysłane z mojego ONEPLUS A3003 przy użyciu Tapatalka
 
D

Deleted member 121090

Guest
gerus6
Teraz rozumiem.
U Ciebie za dźwięk w całości odpowiedzialny jest ten Pioneer. On ma w sobie i program od odtwarzania plików i konwerter USB i najważniejsze, ma w sobie też DAC.
Tu za dużego pola do modyfikacji brzmienia nie ma. Foobar raczej do niczego Ci już nie jest potrzebny. Po co mnożyć programy? Co to da? Tylko musisz Pioneerowi udostępnić w dowolny sposób pliki.
Nie wiem dlaczego po DLNA gra on gorzej. Trzeba by się zastanowić czy na 100% dostaje wtedy to samo co w przypadku USB ( pendrive). Pewnie trzeba by coś zmienić w ustawieniach jeśli tak faktycznie jest. U mnie czy odtwarzacz sieciowy pobiera pliki z NAS czy wepnę mu twardziela z plikami po USB nie ma to najmniejszego wpływu na jakość dźwięku. I w prawidłowo poustawianym systemie wpływu mieć nie powinno.
 

ikar1975

Active member
Bez reklam
Wydaje mi się że Gerus, chciałby pc z foobar-usb dac w Pioneer-wzmacniacz.Z tego co słyszałem pioneer lepiej gra jako USB dac niż strumieniowiec.Mnie tez interesowało by podobne połączenie zresztą HQ wspomniałeś o nim.U mnie wyglądało by tak pipo x8+USB dac w CA stream Magic 6+wzmacniacz, jak się teraz zapatrujesz na takie rozwiązania?.Pzdr
 
D

Deleted member 121090

Guest
To co piszecie nie świadczy dobrze o tym Pioneerze.
Wygląda na to, że strumieniowiec w tym klocku za 3tzł jest podłej jakości i bije go na głowę zabawka za 100zł.
Trochę jest to niejasne w dalszym ciągu co piszecie.
Jak wepnę pena w USB Pionka to przecież nie wchodzę bezpośrednio na DAC-a USB tylko w dalszym ciągu jest angażowany player strumieniowy w Pioneerze.
Gdyby przed Pionka dać jakiś pc z Foobarem np. i on już zapodawał strumień na USB Dac Pioneera to rozumiem, ale tu w dalszym ciągu pracuje strumieniowiec.
No i kupowanie playera za 3000zł, żeby później zastępować jego część innymi zabawkami chyba rozsądne nie jest. Lepiej zbudować sobie taki player za kilka stówek i potrafi on przy prawidłowej konfiguracji położyć na łopatki jak widzicie klocki za grube tysiące złotych. A kasę przeznaczyć na solidnego DAC-a.
 
D

Deleted member 121090

Guest
Ale to powinno być to samo.
Czy taki odtwarzacz pobiera dane z pena, czy z twardziela czy wreszcie po DLNA nie powinno mieć najmniejszego znaczenia. Tu coś albo w konfiguracji albo w oprogramowaniu jest nie teges skoro różnicę są.
 

ikar1975

Active member
Bez reklam
To już nie moje doświadczenie w testach pisza ze Pioneer sprawuje się najlepiej jako USB dac ,wierzymy albo nie.Pzdr
PS ja swoją konfigurację zamierzam sprawdzić, ale jeżeli był Byś tak miły :) i użyczył na test pipo?
 
D

Deleted member 121090

Guest
Niby do zrobienia, ale jest skonfigurowane pod moje wymagania i sieć domową.
Żeby z niego U Ciebie skorzystać trzeba by go przeprogramować, zmienić jego stawienia.
U mnie współpracuje z M2Tech hiface two. Ma sterowniki pod niego zainstalowane.
Gdybyś się wybierał na narty to zawsze w Cieszynie możesz sprawdzić swój player, CD w konfrontacji z moim Pipo.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

ikar1975

Active member
Bez reklam
Szkoda ,pewnie Twoja okolica jest piekna ale na nartach nie jezdze bo nikt we mnie tego nie zaszczepil wychowany zostalem nad woda,plywanie to jest to.Pzdr
 

eddielublin

New member
jako, że jest to wątek generalny o "strumieniowaniu", odniosę się do urządzenia, które ostatni pojawiło się w moim zestawie zastępując CA NP30, idea była taka aby miał Tidal/Spotify, odtwarzał pliki, radio internetowe, sterowanie z IOS/Android. No i pojawił się Bluesound Node2. Po kilku dniach użytkowania:
- dyskretne małe pudełeczko na półce
- przyjazne, bezproblemowe aplikacje na Androida i Apple
- Doskonała obsługa Tidala
- Obsługa plików z NAS-a
- Wyjścia cyfrowe i analogowe, u mnie wpięty cyfrowym kablem do DAC-a
- nie ma wyświetlacza, z początku miałem dyskomfort, ale bezproblemowe aplikacje na tableta/telefon potwierdziły jego "nieprzydatność"
- fajny trick - słuchając stacji radiowych w podręcznym menu opcja wyszukiwania aktualnie grajacej muzyki w Tidal
- mogło by być jeszcze przeszukiwanie stacji internetowych po kategorii "bitrate"
no dobra
wracam do słuchania
 

Henry

Active member
Bez reklam
jako, że jest to wątek generalny o "strumieniowaniu", odniosę się do urządzenia, które ostatni pojawiło się w moim zestawie zastępując CA NP30, idea była taka aby miał Tidal/Spotify, odtwarzał pliki, radio internetowe, sterowanie z IOS/Android. No i pojawił się Bluesound Node2.
Fajne "pudełeczko" na AS było, grało z NADem i ELACami ;)
Cena jednak wydaje się trochę wysoka, zastanawiałem się nad nim, ale wziąłem tańszą opcję HIMedia q10 +CA DacMagic i też nie jest źle, a mamy multimedialny kombajn z dodatkową obsługą streamingu video ;)
 
D

Deleted member 121090

Guest
Uruchomiłem wczoraj Raspberry Pi 3 B z nakładką hifiberry digi+pro.
Działa na moodeaudio 3.1 sterowna smartfonem z apką MPDroid.
Pliki ,, zasysa'' z NAS-a po WiFi.
Ekstra sprawa. Polecam.
 
D

Deleted member 121090

Guest
Nie bardzo rozumiem prośbę.
Do naszego krajowego sklepu właśnie Ty zapodałeś linka.
ja kupowałem RPi 3 B na aliexpress z przesyłką 151zł ( u nas z przesyłką 200zł)
do tego karta digi+pro na jebaju za 214zł ( u nas 285zł plus przesyłka).
 
Do góry