Tak, te screeny przedstawiają faktyczną różnicę między BD kinowym, a wersją rozszerzoną.The Lord Of The Rings: Followship Of The Ring : Screenshot Comparison
Fakt, że wersja kinowa ma cieplejsze barwy, ale ostrość/szczegółowość obrazu wersji rozszerzonej
jest o niebo większa, czy to możliwe, żeby były aż takie różnice?
Wszystkie oryginalne wydania rozszerzonej wersji Drużyny Pierścienia mają ten zielonkawy odcień, zarówno polskie jak i zagraniczne.O kurcze, taka wtopa z ta bielą? Az muszę dokładnie się przyjrzeć. Ostatnio oglądałem właśnie 1 cześć, ale nie rzucił mi się w oczy zielony śnieg...
Ok. Obejrzalem jeszcze raz ten moment ze sniegiem, u mnie idealnie - bialy sniezek i blekit nieba
To nie są zdjęcia z TV tylko screenshoty z płyty. To samo zresztą widać na screenach choćby zamieszczonych na blu-ray.com czy jakiejkolwiek innej stronie, która zamieściła screeny z wersji rozszerzonej.Przejrzalem te fotki z forum, co podales linka. Koles chyba ma zepsuty telewizor, wg mnie. Albo cos nie tak z odtwarzaczem bd? Faktycznie to masakrycznie wyglada...no,a le na szczescie nie u mnie
No chyba, ze mnie czeka wizyta u okulisty...
Jeśli chcesz oglądać "żyletę" to raczej powinieneś się skłonić w kierunku pornoli. Tam będziesz mieć taki obraz, jaki cię interesuje. Intensywne kolory, obraz idealnie ostry(wyostrzony i poprawiony w komputerze), wysoki kontrast, perfekcyjna szczegółowość itd. A w produkcjach filmowych, z ambicjami artystycznymi, chodzi o coś zupełnie innego. Niestety sprawy o które chodzi w ambitnym kinie się zupełnie w pale nie mieszczą amatorom "żylety".A jak ogólnie wygląda jakość samego obrazu? Żyleta, top płyt bd robionych z filmów sprzed 10 lat, czy raczej skok na kasę?