TCL 50s7806 test otwarty telewizora - czyli jaka jest realna wartość chińskich telewizorów na światowym rynku ?

kiki

Sklep audiovideo.com.pl
Pomagam
Skorzystał z innych praw i to jego decyzja - tym bardziej, że wkurzony słusznie, że telewizor nie działa.
 
D

Deleted member 121090

Guest
Oczywiście, że tak.
Dlaczego jednak przedstawiciel firmy TCL go okłamywał?
Dlaczego mu wmawiał nieprawdę?
 

MaciejKa_68

New member
Wytłumaczcie proszę na chłopski rozum na co może liczyć konsument z tytułu rękojmi i od kogo w razie awarii

Postaram się :)

Po pierwsze primo, rękojmia wiąże KONSUMENTA (Ciebie, kupującego) ze SPRZEDAWCĄ (sklepem). To ważne, producent, dystrybutor, jak zwał tak zwał, nie ma tu nic do rzeczy. Czyli w tym konkretnym przypadku ja, jako KUPUJĄCY wysyłam reklamację do SKLEPU, w którym kupiłem wadliwy TV.

Forma doręczenia reklamacji jest dowolna, ale oczywiście lepiej mieć jakiś dowód, więc ustnie lub telefonicznie nie polecam ;-)

SPRZEDAJĄCY, w ciągu 14 dni KALENDARZOWYCH musi ustosunkować się do reklamacji, czyli ją przyjąć lub odrzucić. Termin jest nieprzekraczalny, żadni rzeczoznawcy, żadne weekendy czy święta. Jeśli sprzedający nie ustosunkuje się do reklamacji w terminie, to jest ona z automatu uznana.
Ważne jest, że brana jest pod uwagę data otrzymania decyzji przez KUPUJĄCEGO, a nie "data stempla pocztowego" - w interesie sklepu jest uzgodnić możliwość poinformowania emailem. I tu uwaga - jeśli wyślesz reklamację listem poleconym, to zakłada się, że sprzedawca musi odpowiedzieć w tej samej formie. Tak samo, jeśli wyślesz mailem, ale zażądasz odpowiedzi "w formie pisemnej". Jeśli masz pewność, że to sklep próbuje Cię oszukać, to polecam ten sposób :)

Jeśli wada towaru ujawniła się w ciągu 1 roku od zakupu, to zakłada się, że istniała ona już w momencie sprzedaży. Innymi słowy to SPRZEDAJĄCY musi udowodnić KUPUJĄCEMU, że to ten drugi umyślnie zepsuł telewizor. W drugim roku działania rękojmi udowadniać musi KUPUJĄCY.

Po uznaniu reklamacji, SPRZEDAJĄCY musi niezwłocznie spełnić Twoje żądania z pisma reklamacyjnego: naprawa, wymiana sprzętu na nowy, obniżenie ceny lub odstąpienie od umowy i zwrot pieniędzy. To TY wybierasz, jakiego rozwiązania sprawy sobie życzysz, sprzedawca generalnie musi się do tego dostosować, chyba że np. naprawa sprzętu lub zamiana na nowy będzie dla niego droższa, niż zwrot kasy.

Wszystkie koszty związane z rękojmią, w tym koszt odesłania wadliwego sprzętu do sklepu i dostawy naprawionego/nowego z powrotem do Ciebie leżą po stronie SPRZEDAJĄCEGO.

Porównując z gwarancją same zalety, pomijając fakt, że generujesz problemy niewinnemu SPRZEDAJĄCEMU, a nie PRODUCENTOWI (czy SERWISOWI), którzy faktycznie są winni całemu zamieszaniu. Dlatego właśnie próbowałem bezskutecznie skorzystać z gwarancji, chociaż w ogóle mi się to nie opłacało. W rezultacie straciłem tylko sporo nerwów,a zyskałem dodatkowy tydzień bez TV...

Rozumiesz? :shock:
 
D

Deleted member 121090

Guest
Dodam coś od siebie.
Nie jest chyba prawdą, że już przy pierwszej reklamacji możesz SKUTECZNIE domagać się zwrotu kasy. Możesz tego zażądać, ale sprzedawca może tylko sprzęt np. naprawić. Przy drugiej reklamacji już musi spełnić Twoje żądanie mp. zwrot kwoty zakupu.
Sprzedający w tym wypadku nie jest osobą niewinną. Jeśli podejmuje się handlowania produktami danego producenta powinien wiedzieć czy są solidne a ich ewentualny serwis sprawny itd. Dodatkowo jeśli sprzedawca realizuje usunięcie wad towaru na mocy Ustawy, to zgodnie z tą samą Ustawą ma roszczenie regresowe do producenta. Czyli producent musi mu zwrócić koszty jakie poniósł na załatwienie tej reklamacji.
Bardzo ważne też jest to, że np. TV wcale nie musi być zepsuty, żeby skutecznie go reklamować. Wystarczy, że nie posiada jakichś funkcji które niby miał mieć. I to nie tylko w specyfikacji ale też i w reklamie.
Tak samo to działa oczywiście jeśli posiada jakieś wady o których możliwości występowania nie zostaliśmy poinformowani w momencie zakupu.
MaciejKa_68
Widzę że na konkurencyjnym forum zdałeś obszerną relację z tego, jak załatwiana jest Twoja sprawa. Szkoda że na tym forum, mimo zapytań nie chciałeś tego zrobić. Można wiedzieć dlaczego nie chcesz podać tych informacji naszym forumowiczom?
 

dami63

New member
Postaram się :)

Po pierwsze primo, rękojmia wiąże KONSUMENTA (Ciebie, kupującego) ze SPRZEDAWCĄ (sklepem). To ważne, producent, dystrybutor, jak zwał tak zwał, nie ma tu nic do rzeczy. Czyli w tym konkretnym przypadku ja, jako KUPUJĄCY wysyłam reklamację do SKLEPU, w którym kupiłem wadliwy TV.

Forma doręczenia reklamacji jest dowolna, ale oczywiście lepiej mieć jakiś dowód, więc ustnie lub telefonicznie nie polecam ;-)

SPRZEDAJĄCY, w ciągu 14 dni KALENDARZOWYCH musi ustosunkować się do reklamacji, czyli ją przyjąć lub odrzucić. Termin jest nieprzekraczalny, żadni rzeczoznawcy, żadne weekendy czy święta. Jeśli sprzedający nie ustosunkuje się do reklamacji w terminie, to jest ona z automatu uznana.
Ważne jest, że brana jest pod uwagę data otrzymania decyzji przez KUPUJĄCEGO, a nie "data stempla pocztowego" - w interesie sklepu jest uzgodnić możliwość poinformowania emailem. I tu uwaga - jeśli wyślesz reklamację listem poleconym, to zakłada się, że sprzedawca musi odpowiedzieć w tej samej formie. Tak samo, jeśli wyślesz mailem, ale zażądasz odpowiedzi "w formie pisemnej". Jeśli masz pewność, że to sklep próbuje Cię oszukać, to polecam ten sposób :)

Jeśli wada towaru ujawniła się w ciągu 1 roku od zakupu, to zakłada się, że istniała ona już w momencie sprzedaży. Innymi słowy to SPRZEDAJĄCY musi udowodnić KUPUJĄCEMU, że to ten drugi umyślnie zepsuł telewizor. W drugim roku działania rękojmi udowadniać musi KUPUJĄCY.

Po uznaniu reklamacji, SPRZEDAJĄCY musi niezwłocznie spełnić Twoje żądania z pisma reklamacyjnego: naprawa, wymiana sprzętu na nowy, obniżenie ceny lub odstąpienie od umowy i zwrot pieniędzy. To TY wybierasz, jakiego rozwiązania sprawy sobie życzysz, sprzedawca generalnie musi się do tego dostosować, chyba że np. naprawa sprzętu lub zamiana na nowy będzie dla niego droższa, niż zwrot kasy.

Wszystkie koszty związane z rękojmią, w tym koszt odesłania wadliwego sprzętu do sklepu i dostawy naprawionego/nowego z powrotem do Ciebie leżą po stronie SPRZEDAJĄCEGO.

Porównując z gwarancją same zalety, pomijając fakt, że generujesz problemy niewinnemu SPRZEDAJĄCEMU, a nie PRODUCENTOWI (czy SERWISOWI), którzy faktycznie są winni całemu zamieszaniu. Dlatego właśnie próbowałem bezskutecznie skorzystać z gwarancji, chociaż w ogóle mi się to nie opłacało. W rezultacie straciłem tylko sporo nerwów,a zyskałem dodatkowy tydzień bez TV...

Rozumiesz? :shock:
Fajnie to opisałeś,wielu osobom ta wiedza sę przyda
 

MaciejKa_68

New member
Kontynuujemy historię :)

Zamówienie kuriera _bez_jakichkolwiek_problemów_, wystarczyło podanie numeru klienta przesłanego przez sprzedawcę. Polecam DPD, dziewczę było przesympatyczne!

Oczywiście pakowanie odbyło się pod czujnym okiem kamery, gdyby ktokolwiek próbował twierdzić, że wysłałem uszkodzony przeze mnie TV ;-)
 
Ostatnia edycja:
D

Deleted member 121090

Guest
Znowu zadzwoniłem do firmy TCL z zapytaniem czy po tygodniu czasu udało im się przygotować odpowiedzi na zadane pytania tyczące się ich warunków gwarancji.
I niestety nie:)
Dowiedziałem się tylko, że do naprawy nie muszą używać nowych części, mogą być to części regenerowane.
Na inne moje zapytania przedstawiciel nie odpowiedział i nie wiadomo już teraz czy kiedykolwiek odpowie. Mam czekać, do nich nie dzwonić bo zabieram im czas.... Jak będą wiedzieli to mi odpowiedzą. Cyrk po prostu.
Ale obiecał mi wysłać jeszcze dzisiaj, warunki gwarancji mailem. Jak je dostanę to wrzucę tutaj.

A i jeszcze usłyszałem troskliwe zapytanie, czy nie szkoda mi czasu na dzwonienie do nich:)
Normalnie szczyt kurtuazji i dobrego wychowania.

Już mam pełne warunki gwarancji.
Moje zaciekawienie wzbudzają te zapisy:

,,w przypadku defektu produktu lub jego części (za wyjątkiem akcesoriów i materiałów
eksploatacyjnych) zostaną one naprawione bezpłatnie (robocizna i części) na nasz koszt lub wymienione na podobne, pod warunkiem zwrotu w terminie 24 (dwudziestu czterech) miesięcy od daty zakupu paragonie). ''


Bardzo enigmatyczne jest określenie, że zostaną wymienione na podobne. No bo jak dostaniemy obojętnie jaki TV na wymianę to jak udowodnić, że nie jest podobny do naszego.
Budzi to moje duże obawy.

,,Powyższe oświadczenie nie ma wpływu na statutowe prawa konsumenta wynikające z odpowiednich praw krajowych i na prawa konsumenta w stosunku do sprzedawcy, u którego zakupiono ten produkt.
Niniejsza gwarancja na sprzedany towar konsumpcyjny nie wyłącza, nie ogranicza ani nie zawiesza
uprawnień kupującego wynikających z niezgodności towaru z umową. ''


To akurat bardzo dobry paragraf. Tylko skoro nawet jest zapisany w gwaranacji to dlaczego podobno MaciejKa_68 wczoraj od pracownika TCL słyszał całkiem coś innego?!
Dlaczego podobno próbowano mu wmówić coś zupełnie odwrotnego?

Z resztą zapisów sami się możecie zapoznać tutaj:
http://www.thomsontv.pl/resources/ArticleParagraph/23/pl-PL/Attachement.pdf

Nie ma w tych zapisach ani słowa o tym jaki jest sąd właściwy do rozstrzygania ewentualnych sporów związanych z realizacją gwarancji. Pracownik firmy mimo prawie tygodniowego czasu na zastanowienie w dalszym ciągu nie udzielił mi odpowiedzi na to pytanie.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

kiki

Sklep audiovideo.com.pl
Pomagam
Rozmawiałem z serwisem i stosują się do ogólnych zasad.
Przeprosili klienta za opieszałość pracownika, zaproponowali działania .
Klient ma własny wybór.

Firma mieści się w Polsce i podlega polskiej jurysdykcji.
Również serwisowej.
 

MaciejKa_68

New member
Firma mieści się w Polsce i podlega polskiej jurysdykcji.
Również serwisowej.
Która firma mieści się w Polsce?
Kontaktowałem się z firmą TCL Polska (taka nazwa profilu na Facebooku), zgaduję że to TCL Operations Polska sp. z o.o Zostałem poinformowany (posty na FB do wglądu), że ta firma nie zajmuje się serwisem sprzedawanych w Polsce telewizorów TCL. Serwis TCL o którym mowa na stronie TCL | Informacje o gwarancji (+48 (22) 116 86 87, email plsupport@tcl.com) zgodnie z informacjami otrzymanymi od TCL Polska, osoby zgłaszającej się pod w/w numerem telefonu oraz wspomnianego "naczelnego" należy do TCL Online Services z siedzibą w Manili na Filipinach.

Więc jak jest w rzeczywistości?
 
D

Deleted member 121090

Guest
Firma mieści się w Polsce i podlega polskiej jurysdykcji.
Również serwisowej.
Możesz podać dane tej firmy?
Ja usłyszałem od pracownika TCL całkiem coś innego.
Produkty TCL sprzedaje firma chińska, TCL Macao. Nie ma przedstawicielstwa w Polsce.
Pracownik przez tydzień nie był w stanie odpowiedzieć jakiej jurysdykcji podlega.
Wedle mojej wiedzy jak nie ma przedstawicielstwa u nas w kraju to nie ma też osobowości prawnej przed naszym wymiarem sprawiedliwości.
Ty widzę masz inne dane niż pracownik TCL. Możesz w takim razie doprecyzować swój wpis?
To bardzo istotne dla nas forumowiczów.
Gdzie jest siedziba ich przedstawicielstwa, podaj jej dane.
 

MaciejKa_68

New member
OK, moim zdaniem jest tak:
1. Gwarantem jest TCL Overseas Marketing (Macao Commercial Offshore) Limited z siedzibą w Macao; adres: Alameda Dr Carlos d'Assumpçao, No.263, Edif. China Civil Plaza 5th Floor, Flat K, Macao, China. Taka firma jest wymieniona na papierowej karcie gwarancyjnej dołączonej do TV (a jest prawny obowiązek wskazania gwaranta właśnie na papierowej karcie dołączonej do produktu), ta sama informacja pojawia się na stronie www służącej do komunikacji z serwisem.

2. Technicznie serwis obsługuje (koordynuje?) TCL Online Services Inc., Unit 203 Plaza B Building Northgate, 1781 Alabang Muntinlupa City, Filipiny

3. Zakładam, że zepsute telewizory nie są odsyłane ani do Chin, ani na Filipiny, chyba jednak bilans by im się nie domykał ;-) Dlatego zgaduję, że - przynajmniej na polskim rynku - fizycznym serwisowaniem zajmuje się TCL Operations Polska Sp. z o.o., Mickiewicza 31/41, 96-300 Żyrardów.

kiki - czy dobrze kombinuję?

Nie wiem, czy jeśli gwarant ma siedzibę poza terytorium RP, to na karcie gwarancyjnej musi być podany jego polski przedstawiciel, wydaje mi się że niekoniecznie, ale... Zadzwonię dziś do UOKiK i się dowiem.
 

MaciejKa_68

New member
Nie wiem, czy jeśli gwarant ma siedzibę poza terytorium RP, to na karcie gwarancyjnej musi być podany jego polski przedstawiciel, wydaje mi się że niekoniecznie, ale... Zadzwonię dziś do UOKiK i się dowiem.

Dobrze mi się wydawało - gwarant nie musi wskazywać swojego przedstawiciela w Polsce, czyli od tej strony wszystko jest OK.
 
D

Deleted member 121090

Guest
Nie musi. Sony z tego co wiem, też takiego nie ma.
Dlatego też nie mają osobowości prawnej przed naszym wymiarem sprawiedliwości, co sprawdził jeden z naszych forumowiczów i boleśnie odczuł po kieszeni.
Gwarancja zresztą wiąże producenta z klientem a nie serwisanta z klientem.
 
Do góry