Również mam nadzieję że nie będzie najgorzej.Tylko pomimo,że Craig jest uważany za prawdziwego Bonda z krwi i kości,oraz takiego,który w końcu się "poci",ta seria zaczyna mieć coraz miej wspólnego z poprzednimi częściami.To ma być kino czysto rozrywkowe,z przymrużeniem oka
Jak dla mnie w Bondzie powinny być :
-charyzmatyczny bohater,który ma w sobie odrobinę cynizmu,jest playboyem i dżentelmenem w idealnie skrojonym garniturze,ale także osobą,która nie pęka i potrafi dać po mordzie
-jego samochód to Aston Martin,z mnóstwem gadżetów,gadżety powinny być także w innych postaciach i wypadałoby aby mieli je także przeciwnicy Bonda
-piękne kobiety
-fabuła i pomysły mogą być trochę odrealnione
-czarne charaktery powinny mieć swoją tajną,śmiertelną broń
-zabójcze pupile głównych przeciwników (pająki,krokodyle,piranie,aligatory...)
-trochę zagadek i przygody,ukryte przejścia i pułapki
-różnego rodzaju trucizny
-gry (karty,golf itp.)
-lekka dawka humoru,przynajmniej aby ze 2-3 razy się zaśmiać
-picie wstrząśniętego,nie zmieszanego Martini
-dużo akcji,popisów kaskaderskich,pościgów lądowych,morskich i powietrznych
Co tam jeszcze byście dodali ?
W nowych Bondach za dużo chcą wstawiać "dramatyzmu i powagi". Niedługo się okaże że James ma raka,odnalazła się jego córka,która go nie kocha,lub straci pracę i nie ma pieniędzy na życie,czego skutkiem będzie próba samobójcza
To raczej i tak nigdy nie będzie poważne kino szpiegowskie,więc niech sobie darują z tym urealnianiem...