Witam, Właśnie zostałem nieszczęśliwym posiadaczem 60PFL8708S/12, niestety telewizor od pierwszego uruchomienia miał wadę w postaci migotania ambilight, strasznie denerwująca sprawa. Usterka byla od nowości co oznacza że Philips nie kontroluje skutecznie jakosci swoich produktów przed opuszczeniem fabryki. Sprawę oczywiście zgłosiłem do serwisu Philipsa w Radomiu. Przyjechali szybko, ale od 5 tygodni mam ns tronie informację że telewizor jest w naprawie i czekają na części. Ludzie, 5 tygodni na części ? to jakaś absurd. Fatalna jakosć serwisu, Zwracałem się z prośbą do Philipsa o pomoc ale oni twierdzą że wszystko w porządku, naprawa trwa tyle ile jest niezbędne do jej usunięcia.
Zastanówcie się przy wyborze sprzętu, bo Philips traktuje nas poprzez takie stanowisko i podpisanie umowy z takim serwisem jak idiotów. Zainkasowali moje 10 tys. i mówią mi że spokojnie, to dopiero trochę ponad miesiąc....