Wszysko powyższe jest prawdą, ale ponieważ istnieją różnego rodzaju problemy, można też rozważyć alternatywne sposoby postępowania.
Tak jak już pisałem, najprostszym sposobem zmiany "tempa akcji" filmu bez jego przekodowania, uzyskuje się przez zmianę fps (liczby odtwarzanych klatek filmu w ciągu sekundy). Zmienić tę liczbę (w istniejącym standardowym nagraniu przy fps 25 lub 30) bardzo łatwo można w programie tsMuxer i wówczas uzyska się dowolne spowolnienie lub przyspieszenie. Niestety w danym pliku filmowym fps może mieć tylko jedną wartość. Nie można więc łączyć fizycznie ze sobą plików o różnym fps, bo i tak odtwarzanie będzie z fps pliku pierwszego. Jeżeli chcemy jakiś fragment filmu spowolnić, to ta część filmu musi zostać wydzielona jako niezależny plik. W HD Writer bez problemu taką operację można przeprowadzić. Gdy chcemy taki plik umieścić w strukturze AVCHD, to musi on być potraktowany jako oddzielny tytuł, a więc musimy się pogodzić z małą przerwą w odtwarzaniu na początku i na końcu tego pliku, związaną z przeładowaniem parametrów odtwarzania.
Inną możliwością jest przekodowanie w jakimś programie NLE, tytlko tego fragmentu, który ma mieć zmienione "tempo odtwarzania" i zapisanie wyniku również w postaci pliku .m2ts. W czasie renderingu program NLE, odpowiednio do ustawień, zwielokrotni liczbę klatek w obrębie całego pliku i zapisze go z fps równym plikowi wejściowemu (np 25). Taki plik teoretycznie już można łączyć fizycznie z plikami, z którego został pierwotnie wycięty, o ile parametry kodowania były zgodne z parametrami pliku źródłowego. Niestety swoboda w ustawianiu tych parametrów w programach NLE naogół jest ograniczona i w praktyce mogą wystąpić lokalne zaburzenia w płynności odtwarzania w miejscach połączeń. Przykładowo w moim Pinnacle Studio nie ma bezpośredniej możliwości zapisania wyniku do pliku .m2ts. Chcąc uzyskać taki plik, muszę zlecić utworzenie obrazu płytki AVCHD na dysku twardym PC, czyli zapisać wynik w postaci folderu BDMV i tam w STREAM zostanie umieszczony plik mnie interesujący czyli .m2ts. Plik ten następnie (przed łączeniem z innymi) należy "przemuksować" w tsMuxer, co poprawi płynność odtwarzania. Oczywiście w moim PS nie mam też możliwości dopasowania parametrów kodowania do tych użytych przez kamerę, więc w miejscach połączeń plików drobne niestabilności występują (nawiasem mówiąc podobne niestabilności czasami występowały w plikach wynikowych z PS także w tych częściach, gdzie nic nie było zmieniane).
)).