No właśnie. A tata kolegi się dobrze bawi na filmach z lektorem ☺ Zwróciłem po prostu uwagę na to, że jedno i drugie (lektor i polsat) to taka sama kategoria - profanacja. Innymi słowy, mogłem Ci po prostu napisać "przyganiał kocioł garnkowi"
O czym Ty Racco piszesz, zlituj się. Jaki kocioł garnkowi.
Nie, dla mnie to nie to samo. Zresztą sam robisz kocioł z błahej sprawy
Dopisałem też, że faktycznie nic mi do tego. Niech się Tata bawi. Racja.
Dla mnie kino może już nie istnieć i niech robią tam co chcą. Temat zamknięty.
Nie wiem kto u Ciebie jest dostawcą kablówki, ale u mnie na kilku kanałach jest lepiej jak dobrze. Nie jest to jakość BR, ale nie ma to też nic wspólnego z jakością DivX'a.
Ty zakładasz, że jakość jest fatalna, a tak nie zawsze jest.
Dodatkowo często można wyłączyć lektora i załączyć napisy.
Całość robi dobre wrażenie i tyle. Oczywiście nie zawsze i wszędzie, ale są chlubne wyjątki i ja o nich pisze.
Kiedyś oglądaliśmy filmy w SD i dvd i nikt nie płakał, dziś w wielu przypadkach jest lepiej w tv czy na Netflixie i jest płacz i wypominanie?!
Dla mnie lektor to zupełnie coś innego. To zagłuszanie oryginału.
Bez znaczenia czy to będzie dvd/br/4k.
Idąc dalej, jeżeli uważasz, że jedynie słuszne seanse są tylko i wyłącznie na BR (nawet, jeżeli nie wydałbym na nie złotówki), to co powiesz jak dorobisz się playera 4K i TV UHD? Że BR jest profanacją?
To ja się pytam, masz system 7.1 do tej ścieżki? Bo jeżeli oglądasz filmy 7.1 na 5.1 to ktoś może (nie ja, spokojnie) napisać, że to profanacja. A gdzie wydania Atmosowe/DtsX?
Już nie wspomnę o przekątnej ekranu, bo dla mnie to jest dopiero profanacja.
Szczerze? Gdybym miał wybierać - to wolałbym dobrą jakość filmu z załączonymi napisami i DD na dużym tv, jak na topowym Oledzie w 4K na 55".
Wiem z doświadczenia, że nic nie zastąpi przekątnej w KD.
Tak czy inaczej.
Nie dajmy się zwariować, są seanse których nie tknąłbym w tv i nie tykam, ale ja nie o nich piszę.
Nie zapominaj też, że na tym nieszczęsnym Polsacie którego uczepiłeś się jak rzep ogona, leciał film który mam w oryginale na BR. To tak na marginesie.
Dla mnie jakość i bezkompromisowe rozwiązania zawsze były na pierwszym miejscu, ale nie jestem ortodoksem i nie wyłączam tv jak leci "coś" w tv w przyzwoitej jakości. Nie jestem niewolnikiem sprzętu jak niektórzy.
Inna sprawa, że każdy robi jak lubi i nic nam do tego. Nie chodzi mi bron boze o pietnowanie kogokolwiek, tylko o nazywanie rzeczy po imieniu
Żebym ja nie zaczął w końcu nazywać rzeczy po imieniu ; )