Jak gdzieś wspomniałem - jeśli ktoś używa tego tv 1-3 godziny dziennie, tylko go włączy/wyłączy - pomyśli "czego się czepiają". Jeśli Philips to żelazka albo blendery, NIE oprogramowanie tego tv. Najgorsze patałachy to infolinia, pn-pt i papa, gotowe formułki, na wszystko lekiem odłączenie z prądu. Hitem jest ich debilny tekst na usprawiedliwianie wszystkiego, "że to NOWY model na rynku" - taaaa, po roku. Sam zgłaszałem z 10 irytujących drobiazgów + zagraniczne fora gdzie również sporo rzeczy napisano/zgłaszano. Od szumów w wyjściu słuchawkowym jack, po średniowieczny bluetooth. (według Philipsa służy on TYLKO do pada, klawy i myszki w XXI wieku, gdzie inne urządzenia go widzą, on ich nie znajduje...). To tak trudne zrobić funkcjonalny bluetooth...Na YT nadal brak wsparcia HDR, jakoś aplikacja sponsorowana Netflixa super sobie z tym radzi, a już darmowy YT nieee. Z widocznych rzeczy po tej aktualce to komunikat, że "hdmi 1 i 2 obsługują HDR i tam się przełączyć najlepiej.". Miałem PS4 pod HDMI 3 do tej pory, odpalam WoT z HDR, a tam te info, zmieniłem port, działa.
Czwarty miesiąc użytkowania i jeszcze mega jakość obrazu przykrywa mi te ułomności softu, ale już wqrwiały. Czy polecam? Jeśli chcesz mega jakości obrazu, nie jesteś Januszem, który sądzi, że inny tv 50" 4K z HDR za 2500 z marketu też "gra" ładnie - i NIE szukasz multimedialności, szaleństw w jego menu, NIE chcesz podłączać sporo sprzętu, konfiguracji itp. - BIERZ!!! W innym przypadku - czekać licząc, że Philips z blenderów zacznie czytać/słuchać UŻYTKOWNIKÓW tego tv albo szukać coś innego.
p. s. Komunikat od konieczności "czyszczenia" obrazu nadal zajmuje 90% obrazu, bo jakaś ikonka dyskretnie mrugająca w roku to za wiele. Co do Oleda LG wersji B7, to jest 20 razy więcej syfu z nim w necie, miałem też go obok mojego tv, jakoś obraz 9002 mi bardziej odpowiada.