Kolego Firekage masz as640 bo zastanawiam się nad zamianą swojego h6400 ale piszesz o tych przycięciach obrazu?
Owszem, dlatego męczę, jeśli tak można napisać, temat. Z telewizora, jako całości, jestem BARDZO MOCNO ZADOWOLONY*, zarówno jeśli chodzi o równomierność podświetlania matrycy (tutaj przyznam, że jestem pod wrażeniem), całkowitym braku cloudingu (bez względu na warunku w jakich telewizor pracuje, czyli porę dnia, wraz z nocą, oczywiście oraz parametrami podświetlania, zresztą, odpalałem go na 100%) rewelacyjna czernią (to akurat rzuciło się każdemu domownikowi w oczy. Wiem, że tutaj jest VA, ale nie spodziewałem się, że takie coś zobaczę nawet w nocy, przy ciemnych scenach) również bez względu na warunki w jakich telewizor był odpalony, przez brak bandingu, ewentualnie, o ile w ogóle, znikomą ilościa DSE (w każdym bądź razie, ja jej nie widzę, a skoro nie dostrzegłem osobiście, rodzina również). Nawet lekko zaciemnione rogi nie nastawiają mnie do niego źle bo on ma zbyt dużo pozytywnych cech, które powinien mieć telewizor, więc musiałbym mieć coś nie tak pod "kopułką", gdyby tego czepiał się (brak cloudingu, czerń oraz kontrast wraz z kolorami po prostu rekompensują mi każdą niedogodność, o ile taka występuje). Zostaje jedynie temat płynności obrazu, jednak, z racji czasu, nie mam możliwości dogłębnej zabawy i oglądaniu non stop by więcej się wypowiedzieć, a to było coś co od razu rzuciło mi się w oczy, gdy odpalałem sow-awatar z pendrive.
BTW - odnośnie Samsunga, skoro pytasz. Bawiłem się modelem 50H6400, nawet nie zdążyłem odpalić jakiegokolwiek filmiku, gdy osoba z rodziny (pani, mówiąc nawiasem) zapytała mnie: "co to za pionowe pasy", a odpalony był "smart" z miniaturkami zdjęc, które chciałem uruchomić (widoczne to było zwłaszcza na zielonym)...o cloudingu nawet nie mówię, tego nie dałoby się imho sprawdzić w warunkach sklepowych, chyba, że w ciemni, a dse to w nim najbardziej widoczny był na samej górze matrycy.
*na "tapecie" miałem AS640, H6400, LG LB. Samego AS640 sprawdzałem ze 2h w sklepie...a ludzie przechodzili, przystawali i patrzyli co ja sprawdzam, odpalając dziwne filmy...Szczerze mówiąć, aż szkoda, że Toshibie w L73 nie udało się uzyskać tego braku cloudingu, bo oba mają rewelacyjną czerń, choć tutaj Panasonica i tak trudno dogonić.
Nie dopisałem - soft. Telewizor używa 2 rdzeniowego proca na aplikację. Sam "smart" działa płynnie, nie jest to poziom Samsunga, ale nie ma czego czepiać się. Inaczej wygląda sprawa z ustawieniami głównymi. Tutaj menu, gdy jest przewijane, przycina. Warto dodać coś jeszcze: telewizor niezwykle szybko botuje. Nie ma tutaj tego debilnego oczekiwania aż całość zostanie załadowana przez system (znajomy mówił: kiedyś włączałem telewizor i był od razu obraz, dźwięk...dziś jest z tym różnie), gdy przez minutę-dwie, nic nie można zrobić (kolejny raz Toshiba...), żadna funkcja nie działa, za wyjątkiem zmiany kanału - ktoś odrobił tutaj lekcję. Odpalam z prądu, nawet przy odpiętym wcześniej kablu, i jest. Od razu obraz. Sam soft użytkowy również in plus (zwłaszcza względem Toshiby). Soft bardzo szybko przemienia kanały, a te są bogato opisane, nawet obraz można pomniejszyć do okna by widzieć resztę w ramkach. Co ciekawe, epg nie wyłacza ani obrazu, ani dźwięku (w LG wyłacza obraz i dźwięk). Również duży plus, sam epg jest bardzo szybki (w Toshibie dramat).
Ps - zabawna rzecz na koniec. TV ma osobny wyłacznik zasilania sieciowego.
BTW - napisy w .txt i .srt działają bez problemów. Tutaj po prostu wybór tego jest troszkę mylny, bowiem zamiast odpalać napisy z predefiniowanych ustawień, trzeba wejść w kodowanie i wybrać odpowiednie (sprawdzałem dla napisów pobieranych w CP1250, UTF8, ISO-8859-2 bowiem nie używam windowsa, na wszystkich jest ok).