Nasze zestawy (wątek zbiorczy)

Witam !

Moze bysmy powrzucali troszke fotek prezentujacych nasze zestawy? Nie chodzi mi tutaj zupelnie o jakies samochwalstwo. Czysta ciekawosc , niech kazdy zaprezentuje poprostu swoj sposob ustawienia, rozmieszczenia poszczegolnych elementow. Moze ktos bedzie mogl sobie cos od nas zciagnac? Moze ktos moze pokazac jakies ciekawe rozwiazanie?

 

Dlaczego żartem, raz piszesz o różnych, a raz o tych samych...


Proste i krótkie pytanie.... Widziałeś obraz z tego samego urządzenia po kalibracji i przed w tych samych warunkach?
Czytałeś/widziałeś jak przeprowadza się kalibrację i które wartości są "prostowane"?
Mowa oczywiście o kalibracji profesjonalnej, a nie takiej z netu, mailem czy zapożyczonej.

ps. to podstawowe pytania, zapomnij o tym co jest powyżej i po prostu odpowiedz.

ps2. co do kolumn, to pamiętaj, że nie kasa gra i droższe, z wyższej półki" nie oznacza lepsze, to jedynie przykład, że określanie % może być subiektywne, a 2 czy 3 razy droższe nie musi oznaczać poprawy o 50 czy 100%

 

Nie, nie widziałem urządzenia po tej samej kalibracji.
Tak czytałem jak była przeprowadzana i co jest zmieniane.
W raporcie są 44 strony z wykresami i z opisami co, jak i dlaczego jest zmienione.

 

I co Ci nie pasowało?
Bo dla mnie obraz "pokalibracyjny" był wyraźnie lepszy.

 

I co Ci nie pasowało?
Bo dla mnie obraz "pokalibracyjny" był wyraźnie lepszy.

Pod jakim względem był dla Ciebie lepszy?
Bo dla mnie to jest tragedia, brak ostrości obrazu, widać więcej żółtego, nie wspomnę że obraz mleczny, tak jakby ktoś przydymił matrycę.

 

I to jest kolejny aspekt, który jest nie bez wpływu, a mianowicie urządzenie, na którym kalibracja była zrobiona, nie myl ze sprzętem do kalibracji oraz naszych preferencji/przyzwyczajeń.
Ja miałem porównanie na 2 topowych, na tamtem czas TV Sony i Samsunga, były tzw. flagowce.
Dla mnie obraz nabrał więcej szczegółów, czerń i biel powodowała lepszy kontrast, a kolory nie były nienaturalne, jak to w trybach fabrycznych.

Zwłaszcza Samsung ma tendencje do "cukierkowych kolorów", przesadnie nasyconych, przez co mamy już trochę "zwichrowane" odbieranie kolorów,
Jeśli chcesz procentów, to dla mnie były to różnice więcej jak o 50% in plus, nic nie było rozmyte i kolory nie były wypłowiałe.
Kolejny przykład, to projekcja u Bipa na dużym ekranie i projektorze, który można naprawdę dopieścić, zdjęcia, które czasem wrzucał tu na forum są niczym w porównaniu do tego, co widziałem u niego.
Mogę się z Tobą założyć o skrzynkę dobrego trunku, że po takiej prezentacji nigdy nie napisałbyś o wypranych, mdłych kolorach, braku ostrości.

 

Ale znów dajesz za przykład dwie różne firmy.
Cały czas chodzi o te same modele.
I różnice w ustawieniach.

 

To jest przykład, że na dwóch różnych TV, w dwóch różnych miejscach widoczne były różnice.
Nie było to tego samego dnia i nie porównywałem jednego TV do drugiego, a tryby na tych TV z kalibracją vs bez i dla mnie różnice były na plus.

 

Krzychu, ale ja to wszystko doskonale wiem.

..., ale...

jedna kalibracja jest od Kikiego (...)
A druga jest od kogoś innego (...)
I oczywiście jedna z drugą przegrywa z kretesem,

Czyli nadal opierasz się, na przykładzie dwóch przypadkowych różnych ustawień.
Jedna przypasowała Ci bardziej, inna mniej, to jedyny wniosek.

Czy Kiki był u Ciebie w domu? Jesli dostałeś je od kogokolwiek bez wizyty domowej, to chyba jestem w ukrytej kamerze...
Ja odpadam. Bez urazy.

 

Nie ma wazniejszych tematow.
Co z globalnym ociepleniem????

 

HaHa normalnie jaja.
Jeszcze post usunales Kolego Intenso.
Szkoda tego forum .

 

Do swojego tv też dostałem darmową kalibrację wydrukowaną na kartce, która w dodatku dotyczyła innego modelu [emoji3]. Nic więc dziwnego że później taki laik uzna kalibrację za ściemę

 

Napisze cos od siebie: Kalibracja ma zalety jeśli się ją robi profesjonalnie tj.przy użyciu określonego sprzętu pomiarowego dla konkretnego modelu TV/projektor, który pracuje w określonych niezmiennych warunkach otoczenia. W każdym innym przypadku to tylko pójscie na skróty, które nie mają nic wspólnego z profesjonalną kalibracją.
Wgrywanie cudzych nastawów lub ustawień przesyłanych mailem pozostawię bez komentarza. Oczywiście można wgrać cudze no może się okazać że obraz będzie lepszy od tego co było przed kalibracją ale to nadal będzie nie tak jak jest ze sztuką.
Zaznaczę, że kalibracja obrazu to wielogodzinna praca profesjonalisty, która średnio trwa ok. 4godzin a nie 15 minut. Przez ten czas kalibrator ustawia nam obraz zbliżony do tego co widział reżyser. Wiadomo jednemu się on będzie podobał innemu nie. Zawsze istnieje możliwość oglądania dwóch obrazów z i bez kalibracji jakby się komuś obraz nie spodobal...

 

Pytanie stąd bo koleś cwaniakuje a gówno wie, jak by co kolwiek wiedział to by odpowiedział.

To nie są ustawienia z sieci, jedna kalibracja jest od Kikiego nie będę tego komentował.
A druga jest od kogoś innego, i jak porównałem raporty jak wyglądają od obu kalibracji to widać gdzie jest profesjonalizm a gdzie amatorszczyzna.

I oczywiście jedna z drugą przegrywa z kretesem, jeżeli chodzi o obraz.

Chciałem coś odpisać, ale doczytałem temat do końca i sam się, że tak powiem po jutubersku ZAORAŁEŚ

 

HaHa normalnie jaja.
Jeszcze post usunales Kolego Intenso.
Szkoda tego forum .

No niestety. Szkoda, żebyś wiedział. Jak widzę takie dyskusje, to odpadam.
Szkoda klawiatury, dziwie się, że niektórym się chce w ogóle dyskutować.

 

Chciałem coś odpisać, ale doczytałem temat do końca i sam się, że tak powiem po jutubersku ZAORAŁEŚ

Zaorany to zostałeś Ty, tym samym pytaniem inaczej sformuowanym.

 

Sformułowanym.

Intenso.
Nie da się różnic wyrazić w procentach obiektywnie.
To są subiektywne odczucia.
Daj już sobie spokój.
Nikt cię nie zmusza do kalibracji.
Ja też jej nie mam i żyję.

Moim zdaniem dla telewizorów w salonach, to średnio jest sens robić kalibrację.
Ale w salce kinowej dla projektora, jak najbardziej.
To tylko moje zdanie.

Oczywiście mam na myśli taką prawdziwą kalibrację.
To co ty otrzymałeś i wklepywałeś, to nawet szkoda słów na komentarze.

 

Dlaczego Kolega wyżej dostał bana?
Z ostatnich wypowiedzi wynika, że ma jakieś pojęcie - w przeciwieństwie do innych, co robią wiecznie syf swoimi podwórkowymi komentarzami.
Potem się człowiek zastanawia czy w ogóle jest sens cokolwiek pisać, żeby się nie kopać z koniem przez kilka stron i zaśmiecać wątek.

 

Zasad tu panujących nie ogarniesz, a Administracja działa bardzo wybiórczo, kary i weryfikację stosuje często nie tam gdzie trzeba, przez co porządek i zasady są tutaj niestety umowne.
Pamiętasz kolegę Raf1977?
Nie wiem za co dostał bana, ale tym razem jako użytkownik Vladivir swoimi wypowiedziami na niego nie zasłużył. Ot i cała tajemnica...

 

Może to błąd systemu?

 

Ja za vladivar akurat tesknic nie bede Wystarczy poczytac jego posty, wieczne klotnie. Dla mnie to drugi Caparzo.