Nasze zestawy (wątek zbiorczy)

Witam !

Moze bysmy powrzucali troszke fotek prezentujacych nasze zestawy? Nie chodzi mi tutaj zupelnie o jakies samochwalstwo. Czysta ciekawosc , niech kazdy zaprezentuje poprostu swoj sposob ustawienia, rozmieszczenia poszczegolnych elementow. Moze ktos bedzie mogl sobie cos od nas zciagnac? Moze ktos moze pokazac jakies ciekawe rozwiazanie?
 
Dzieki, znowu się bawię nowym sprzętem, ustawienia poprawki itp, to jakiś masochizm chyba ;) No i już central mi nie daje spokoju.. ale że rp450 taki wielki to muszę najpierw jakoś żone przekupić lub przekonać że potrzebny czy coś ..
A jak by była potrzeba skrzyneczek to da się zrobić :)
 
Nie wiem gdzie to info wkleić- można kopiować i gdzieś indziej również zamieścić..


UWAGA NA SKLEP Z PROBLEMAMI FINANSOWYMI!!!



SKLEP FUSIC - Bankrut z egzekucją komorniczą.

NI ekupujcie w tym sklepie.. Szkoda bo fajny sklep i fajni ludzie pracowali w tym sklepie..
 
Nie wiem gdzie to info wkleić- można kopiować i gdzieś indziej również zamieścić..


UWAGA NA SKLEP Z PROBLEMAMI FINANSOWYMI!!!



SKLEP FUSIC - Bankrut z egzekucją komorniczą.

NI ekupujcie w tym sklepie.. Szkoda bo fajny sklep i fajni ludzie pracowali w tym sklepie..

Loluś nie kupujcie i szkoda bo fajny ......... to trochę sprzeczność mała : )
 
Werf - miałem na myśli tylko tyle, że bardzo wielu było zadowolonych z zakupu w tym sklepie.. a druga sprawa to było dwóch Panów, którzy naprawdę mieli wiedzę na temat tego co sprzedawali.. i co najważniejsze na podstawie odsłuchu.. bywało, że będąc nawet na urlopie - Gość poświęcał swój czas żeby klientom doradzić.. (w tym również i w moim wypadku raz tak się zdarzyło) więc generalnie szkoda takiego sklepu.. a skoro jest niewypłacalny to oznacza tylko jedno - żeby nie kupować, bo wiadomo, że przez internet zapewne jeszcze coś można u nich zamówić.. albo nie wytrzymali z konkurencją, albo coś innego się stało co spowodowało, że są bez kasy..

Krzychu takie info dostałem z innego forum, ktoś coś kupił chyba przez net i podobno teraz tylko sądownie można pieniądze odzyskać.. Ale jutro sam z ciekawości spróbuję dodzwonić się do tego sklepu,,, o ile da się.. i jak coś by było nie tak z tą informacją to na pewno napiszę.. ale jak kilka osób pisało , że to prawda to chyba tak jest... a lepiej się wycofać niż ktoś miałby potem mieć problemy..
 
Ostatnia edycja:
1ad224bf7ef48f073d920291c4ca499e.jpg


Pany to balast jest chyba co? To stoi na kolumnie. Nie wiecie gdzie coś takiego można nabyć??
 
Konkurencja może, tym bardziej, że kilka metrów dalej jest znana sieciówka TOP ze sprzętem Yamahy i B&W.
Jak mam takie doświadczenia, bardzo skrajne.
Kilka razy ich odwiedzałem (kilka lat temu). W końcu umówiony na odsłuch. Jeden z właścicieli - lekko siwy Pan (wtedy więc dziś może już bardziej ;) ) super rozmowa, kawka, pełna wiedza, tak jak piszesz, poświęcenie czasu, itp., - 5 gwiazdek dla Pana.
Którymś razem wpadłem i akurat w salce leciały KEFy R - fenomenalne brzmienie pomyślałem i zostałem na chwile. Zapytałem przy biurku ile kosztuje taki secik 5.1 z KEFów, na co nieco młodszy Pan mi odparł, a właściwie odszczeknął - "Panie, najpierw Pan powiedz czy chcesz kupić, potem powiem Panu za ile" - długo zbierałem szczękę z podłogi. Sprzedawca roku - pomyślałem - i to było moje ostatnie spotkanie z tym sklepem.
Cenowo nigdy też nie byli moim zdaniem atrakcyjni, słuchałem u nich kilku zestawów i proponowane ceny po rabatach znacznie przewyższały oferty innych. Szkoda, że bo sprzęt u nich by zacny i fajna salka odsłuchowa.
 
Krzychu, a propo tej odpowiedzi to powiem Ci , że ja już kilka razy się spotkałem z takim stwierdzeniem..i wydawałoby się, że to droższe rzeczy, a pomimo tego sprzedawcy nie chcą mówić końcowych cen zanim się nie przesłucha kolumn, wzmaka, kabli itp.. po części rozumiem, bo wiesz dlaczego niektórzy pytają się o ceny.. :), a z drugiej strony człowiek trochę dziwnie się czuje, kiedy słyszy taką odpowiedź.
 
Taka odpowiedz nigdy nie powinna pasc. Mogl podac ceny katalogowe i wspomniec ze mozna sie dogadac w razie zainteresowania...

Bylem tam raz. Niczego nie udalo sie posluchac choc mialem dosc mila pogawedke z panem. Swoja droga gosc zarl obiad w trakcie..jak sie ma przerwe to sie wychodzi albo chowa na ten czas...
Mieszane uczucia, moze klienci wybierali konkurencie i stad ta sytuacja teraz?
 
Ja w tym sklepie próbowałem raz wypożyczyć kable na odsłuch... Po wpłacie kaucji czekałem 2 miesiące, w trakcie których zwodzono mnie różnymi żałosnymi historyjkami, jak np. że szef właśnie wyszedł, że jest w kiblu, na urlopie, że czegoś tam jeszcze nie zapłacił... Po stracie cierpliwości i zażądaniu zwrotu pieniędzy, musiałem jeszcze wykonać kilkanaście kolejnych telefonów (kolejny miesiąc) i ostatecznie zagrozić, że przyjadę tam, to dopiero wtedy pieniądze znalazły się na koncie następnego dnia :)

Nic więc dziwnego, że poszli z torbami... Wiadomo kiedy licytacja :D ?
 
Drunk to nie jest tak oczywiste jak piszesz.. w sensie takim, że znam kilka osób co tam kupowało i byli zadowoleni.. ja natomiast kilkadziesiąt razy do nich dzwoniłem i zawsze dostawałem konkretne odpowiedzi.. nie ma idealnych sklepów i idealnych pracowników... takie sklepy też cierpią przez to że do nich idziemy odsłuchujemy sprzęt, a kupujemy gdzieś w necie bo dali 200 zł lepsza ofertę. A już nie pomyślimy o tym, że tego typu sklep musi mieć pewien asortyment na sklepie, plus umożliwiać odsłuchy- często gęsto za darmo, utrzymać salon i ludzi.. I fakt, że sklep nie dał rady (bez względu na powód) to nie ma powodu wg mnie co się cieszyć, bo o jeden sklep stacjonarny jest mniej.. A im więcej takich sklepów tym lepiej dla konsumentów, bo większa konkurencja.. Bo nie daj Bóg jak dożyjesz takich czasów, gdzie zrobi się monopol na dany sprzęt - tak jak to robi Top hifi, że dany asortyment tylko u nich się kupi. I do negocjanci za bardzo nie są skłonni... choć pomimo tego np. B&W całkiem nieźle się sprzedaje - patrząc, że to są kolumny droższe jak i bardzo drogie.. Co nie zmienia faktu, że jakby była możliwość kupna ich w innych sklepach byłoby taniej..
 
Ja jestem poważnym człowiekiem i tak też traktuję ludzi z którymi robię interesy. Umówiłem się z nimi, że z testowanych kabli jeden egzemplarz sobie zostawię, bo właśnie tak jak Lolek piszesz nie chciałem robić numeru że u nich odsłucham, a gdzie indziej kupię... Wybierałem z tego co mieli i pytałem czy wszystko jest i jaki czas oczekiwania. Otrzymałem odpowiedź, że wyślą natychmiast po zaksięgowaniu kaucji. Co było dalej opisałem.

Po co zawracali mi d**ę w takim razie? Gdyby byli poważni i w porządku, to od razu powiedzieli by jak jest. Jeśli ktoś próbuje robić ze mnie idiotę i traktować jak frajera, to daje jedynie do zrozumienia że jest zwykłą k***ą, która jak wiadomo najlepiej pojmuje dyskusję na poziomie niewerbalnym.

Lolek piszesz że się cieszę. Powiem Ci, że uczciwych ludzi zawsze mi żal, ale cwaniaczków i przekrętów już niekoniecznie, a sam siedzę w handlu i z oszustami i naciągaczami mam do czynienia na co dzień. Nie można się tym sugerować że nam podczas prezentacji sprzętu lub rozmowy telefonicznej tyłek miodem nasmarują (w moim przypadku też wszystko było super i fachowo do momentu wpłacenia kasy, po czym zaczęło się zwodzenie, lekceważenie i amnezja), żeby później przy zakupie lepiej go wydymać... Tym sposobem renomy i zaufania się nie buduje.
 
Ostatnia edycja:
Tak jak napisałem, nie ma sklepu jak i ludzi bez wad.. dla mnie ten sklep akurat pasował.. i byłem zadowolony... wielu moich znajomych również.. a jeśli sklep nie oszukiwał klientów (nie robił przekrętów) to bez względu czy mi on pasował czy też nie to tak jak pisałem wcześniej - szkoda jest jak sklep stacjonarny upada.. Ostatnio jak byłem w pewnym sklepie był Gościu, który 2 razy miał odsłuch około 5 godzin... kupił w necie bo 150 zł taniej znalazł.. ale to nic... po tygodniu przyszedł do tego samego sprzedawcy i zapytał się czy w promocji nie zainstalowaliby mu kina domowego ... :)
A propo mówienia cen np przez tel.. bywa tak, że w ciągu jednego dnia o pewien zestaw dzwoni kilka osób i pyta się o cenę i sprzedawca dobrze wie, że chodzi o tę sama osobę, tylko chce sprawdzić taka osoba czy komuś innemu nie powie się niższej ceny np o te głupie 100 zł.. Ludzie też sami wymyślają Kolego..
 
Zgadza się, jest niestety tak jak piszesz, podobne nieetyczne zagrywki dotyczą również klientów. Ja natomiast niezależnie czy robię interesy jako sprzedawca lub jako nabywca nigdy nie lecę z nikim w kulki, bo każdy chce wiedzieć na czym stoi, czyli: albo tak albo nie, żadnych być może, za dwa tygodnie, a najlepiej w ogóle, ale kasę to każdy by chciał mieć na wczoraj. Na mnie żadne umizgi nie robią już od dawna wrażenia i jak spotykam się z krętactwem to taki sklep jest już dla mnie skreślony, nawet jeśli jest najlepiej wyposażony na świecie. :)
 
Ostatnia edycja:
Słuchajcie dostałem info, że niby za 2 tygodnie wznawiają działalność tylko w innym - mniejszym lokalu.. nic z tego nie kumam.. jedno jest pewne na razie ja bym nic nie kupował.. coś jest nie halo.. poczekamy 2 -3 tygodnie..
 
A może być tak, że pewna osoba specjalnie wrzuciła do sieci o niby bankructwie sklepu... poczekamy 2 tygodnie...zobaczymy... a na razie trzeba odczekać...
 
Lolek czytałeś wpisy na Facebooku?
Ludzie mieli problemy z dostaniem zakupionego towaru w roku 2014.
To się nie stało nagle, jak widać pracowali sobie na taką sytuację.
 
Na fejsie nie czytałem.. tak jak pisałem .. ja bym teraz nie zamawiał u nich.. bo coś mi się nie podoba.. w 2015/16 moich kilku znajomych kupowało tam rzeczy i było ok.. ale jak widać coś jest nie halo... jednak wygląda, że mają problemy finansowe.. za 2 tygodnie będzie już wszystko wiadomo..
 
Do góry