[Nasze Zestawy AV] Moje zabawki

Bipo

Active member
Bez reklam
Lolek a moim zdaniem warto najpierw posłuchać w ciemno kolumn i nie patrzeć na cenę. W tedy mamy pewność czy nam się ich granie podoba lub nie, następnie jeśli trafimy kolumnami w swój gust mamy pewien obraz brzmienia które lubimy. W tym momencie dopiero spoglądam na cenę. .. :)
A teraz jeśli spoglądam na cenę przed odsłuchem i patrze że dana para kolumn kosztuje np. 50 czy 100 tyś od razu mi podświadomość się nastawia ale to dopiero musi grać a po włączeniu jest lipa.. :). Ostatnio słuchałem tych kolumn za 7mln i powiem Ci że takie Bowers zagrały dla mnie dużo lepiej.. :)
 
Ostatnia edycja:

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Bipo kwestia podejścia do sprawy.. ja podchodzę tak, że zdrowy jestem na umyśle i nie kupuje niczego dla ceny - tylko dlatego że to coś mi się podoba i że to coś wykorzystuje.. To tak jak napisałem w teście chciałem żeby 804 nie dużo się różniły od 803 .. okazało się inaczej ... ale nie potrafię skłamać i napisać nie to są takie same prawie kolumny więc idiota musi być żeby dać prawie drugie tyle za 803..(w końcu ile osób z tego forum przy takim nastawieniu do drogich rzeczy będzie słuchać takich kolumn - więc łatwo jest skłamać) tylko ja tak nie potrafię... kto ma to da bo jest różnica i to duża jak dla mnie.. A co dopiero jakby dać jeszcze cieplejszy wzmak, a do tego jakościowo lepszy.
Po drugie jak idziesz salonu i chcesz odsłuchać np. B&W, SF, Maka, Accuphase itp.. to z góry człowiek zdaje sobie sprawę, że to kosztuje swoje - nawet przyjmując że chcemy coś średniego z tych firm posłuchać.. w końcu nie żyjemy na Marsie.. Prawda? To tak jak idąc do salonu Merca czy BMW - nikt tam nie idzie mając np 80 tys zł.. Bo po co?? Tylko w przypadku elektroniki możemy sobie usiąść i posłuchać swojej ulubionej płyty na czymś fajniejszym niż to co mamy w domu u siebie. Nawet jeśli nas nie stać na to ale iść i zwyczajnie posłuchać - tylko na to trzeba poświęcić swój czas (czasem zapłacić) i trzeba muzykę lubić więcej niż tylko tyle, że się ją słucha..

Bipo miłego popołudnia życzę ja już kończę na dzisiaj pracę i śmigam do domu w końcu może obejrzę SW RO bo już film leży od premiery, a nie mogę dotrzeć do niego :)
 
Ostatnia edycja:

collider

New member
Bez reklam
Lolku "trzeba muzykę lubić więcej niż tylko tyle, że się ją słucha.. ".
Melomanom jakosc nie jest potrzebna by rozkoszowac sie muzyka.
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
I tutaj też bym mógł dyskutować i kilka osób przedstawić którzy kochają muzykę i masę czasu poświęcają na testy i zmiany w swoich systemach, a tym samym wydają masę pieniędzy na te zabawki.. i nie sa to Prezesi , dyrektorzy itp choć i takie osoby znam ...więc pozostawiam to bez komentarza bo szkoda czasu na jałowe dyskusje, a szczególnie z osobą, która ma całkowicie odmienne zdanie.. :) co nie oznacza że są ludzie którzy kochają muzykę na swój sposób, a słuchają jej na smartfonie ... można kochać samochody, a jeździć 10 letnim samochodem.. ale ten sam człowiek jeśli kocha samochody w 100 % znaczeniu tego słowa i byłoby go stać to jeździłby nowym autem albo nowszym niż tym 10 letnim który ma ...

A gdyby nie było takich 100% melomanów to czarna płyta nie wróciłaby do łask i byśmy o niej już zapomnieli,, a gramofony od 2 lat sprzedają się świetnie jak i same płyty.. a w naszym biednym kraju nie wiem czy wiesz są osoby które gramofony kupują po 100 czy 200 tys zł.. (a rekordzista o którym ja wiem zapłacił dużo więcej jak 200 tys i ten fakt miał miejsce w Krakowie), a płyty tacy ludzie sprowadzają po 700-1000 zł z USA czy z Japonii.. I jak to żona pewnego takiego Gościa powiedziała, kiedy mąż wchodzi do swojej "świątyni" to zamyka się i przez powiedzmy powiedzmy 2 godziny jak słucha nie ma go dla nikogo - świat nie istnieje. Tylko Ty takich ludzi nie jesteś w stanie zrozumieć bo cały czas masz przed oczyma tylko prestiż firmy i znaczek.. To o czym tu dyskutować..

To tak jak kilka lat temu byłem u kumpla i oglądaliśmy mecz ligi angielskiej i w przerwie meczu przełączył kolega na inny kanał i nasza super ekstra klasa grała i jego syn 9 letni bodajże spytał się "tato dlaczego oni tak wolno biegają w stosunku do tych angielskich piłkarzy"... 9 lat chłopak.. i co miał ojciec odpowiedzieć - taki klimat synu ...

Podobnie jest z nami możemy sobie pogadać o filmach itp bo na pewno nie o sprzęcie, samochodach itp rzeczach bo jesteśmy z innych stron świata pod tym względem.
 
Ostatnia edycja:

collider

New member
Bez reklam
Tu nie ma co dyskutowac. Dobry sprzet moze najwyzej uprzyjemnic sluchanie, ale nie zastapic.
A co jest zlego w jezdzie 10 letnim autem? Bo tak napisales ze mozna?
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Nic nie jest złego w jeździ 10 czy nawet 15 letnim autem.. mi chodzi o to że jeśli osoba która "kocha" na swój sposób samochody to jeśliby było ją stać to jeździłaby nowszym.. i tyle.. bo jeśli ktoś ma pieniądze, a jeździ 10 letnim autem to oznacza tyle, że ma inne zainteresowania, a samochód jest dla niego tylko narzędziem który go przemieszcza z punku A do punktu B. Ale wtedy nie możemy mówić o tym że taka osoba "kocha" samochody..

Podam Ci prosty przykład kiedy mieszkałem w bloku na przeciwko mnie parkował Pan Janek - dziadek około 70 lat wtedy miał ... jak był pracującym człowiekiem mówił że bardzo często zmieniał samochody ale późnij już przestał ze względów finansowych i wtedy miał 10 letnie Volvo..ale każdego dnia do tego auta wychodził pucował go na zew jak i w środku .. lśniło to autko.. i kiedy kupiłem Kugę akurat był i czyścił to swoje cacko .. wysiadłem i strasznie ten samochód mu się podobał więc zapytałem się czy chce się przejechać? Kiedy się przejechaliśmy to facet miał łzy w oczach i powiedział, że to najlepszy prezent jaki dostał od 10 lat.. Mega było widać jak człowiek lubi samochody i jak bardzo lubi nimi jeździć.. jaki jest morał ? że ludzie którzy coś "kochają" nie muszą jeździć nowym Mercedesem czy posiadać Accuphase żeby słuchać muzyki tylko trzeba to czuć, ale Ci których jest stać mają te zabawki lepsze, ale nie oznacza ze kupują to dla znaczków i dla marki.. tylko kupują to bo sprawia im to wielką radość i dążą do perfekcji .. Oczywiście są picerzy ale to już inny temat i inna bajka..
 
Ostatnia edycja:

collider

New member
Bez reklam
Lolek w opozycji do ciebie mam znajomego, ktory ma lekko ponad 100 albumow CD i muzyki slucha na microwiezy a najczesciej to na lapku torturuje youtuba. Dla niego liczy sie melodia, tekst, wykonanie a nie brzmienie czy scena. Wierz lub nie ale On jest w stanie chyba wyrecytowac polowe tekstow z polskiego rocka. To jest jego zycie. Zapewniam cie, ze stac go na dobry sprzet a jednak nawet o tym nie mysli. Wystarczy mu to co ma by rozkoszowac sie muzyka.
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Ale ja się z tym zgadzam napisałem że są tacy i tacy.. ważne żeby taka osoba kochała na swój sposób: muzykę, filmy, samochody, podróże itp.. ale nie można mówić że Ci co mają lepsze rzeczy to robią to tylko dla znaczka i firmy.. bo tak nie jest.. a że znajdują się picerzy w tym wszystkim to tak jak napisałem takie jest życie.. i tego się nie zmieni ale nie można wszystkich wrzucać do jednego worka.. bo jest to nieuczciwe i krzywdzące dla tych którzy takie rzeczy mają. A często gęsto są to naprawdę fajni ludzie.. i bardzo wartościowi.

Ps. ja mam coś około 400 płyt cd a w tej chwili nie zaśpiewałbym Ci żadnej całej piosenki :) kiedyś jak grałem na gitarze to na pamieć troszkę umiałem tekstów - teraz już na to czasu nie ma.. Choć Whiski chyba dałbym radę :)
 
Ostatnia edycja:

collider

New member
Bez reklam
Ale ja dokladnie nie wiem ile on ma. Tak strzelilem a teraz jak spojrzalem u siebie i porownalem do tego co on tam ma to chyba grubo zanizylem :).
 
Ostatnia edycja:

lolek126

Well-known member
Bez reklam
To nie chodzi o ilość tylko o to że ciężko by było u menie z zaśpiewaniem dzisiaj piosenki całej z pamięci.. :) Znam takich ludzi co mają 600-800 płyt cd do tego płyt winylowych po 300-400 :) mało tego Kolego są w śród nich i tacy które jedno wydanie danej płyty mają np z 4 krajów.. i każda jest inaczej wydana i inne mają dodatki itp.. :) są mega ludzie zakręceni w muzyce.. ja najdroższą płytę cd (bodajże jak pamiętam z Japonii) widziałem za około 800 zł z wysyłką do RP.. a to nie jest najdroższa płyta :)
 

collider

New member
Bez reklam
Ja wiem jedno nie sprzet swiadczy o tym kto jest jakim melomanem. Trzeba tez rozroznic audiofili od melomanow. Pewnie znajda sie i tacy ktorzy sa jednym i drugim. Jednak tu na forum osmiele sie napisac, ze 90% jak nie wiecej to audiofile lub kinomaniacy (chociaz w tym przypadku to jeszcze bardziej zlozony problem) ceniacy sobie sprzet i brzmienie ponad tresc.
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Wiesz lepiej o tym nie dyskutować bo myślę, że wtedy to dopiero sajgon by się zrobił :) bo kinomaniacy to odrębny temat i również bardzo drażliwy i wielu inaczej to rozumie.. :) Zresztą kiedyś była o tym dyskusja kilka osób brało w niej udział i ....lepiej nie zaczynać tematu.. :)
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Znalazłem test Pana Kisiela 803 w sumie podobne ma odczucia tylko w lepsze słowa ubiera. Dodatkowo troszkę porównuje do byłych 803, których ja i nie odsłuchiwałem .. Oczywiście jak zwykle są pomiary laboratoryjne

Zespoły głośnikowe - testy

Tylko cena w teście nie aktualna .. obecnie są droższe..
 
Ostatnia edycja:

lolek126

Well-known member
Bez reklam
W związku z powyższym że z głównego tematu zapytanie zostało wykasowane bo Administrator uznał ze nie jest zgodne z tematem to proszę o swoje wypowiedzi w moim prywatnym wątku...mam nadzieję że tutaj mogę takie pytanie zadać, a tym samym pomóc kumplowi..

Mam do Was pytanko wypowiedzcie się co sądzicie... ??? Z góry dziękuję..

Kumpel kupił sobie używane SF olimpijki III - czy pod tak duże kolumny Głębokość coś około powiedzmy 53 cm i szer. pewnie coś około 38 cm warto zawracać sobie głowę z podstawami z granitu.. ? nawet jeśli 3 cm granit to swoje by ważył i tez pytanie czy przy większych kolumnach ma to swój wygląd czy też lepiej olać temat ?? Jak myślicie ? Może ktoś widział przy większych kolumnach taką podstawę z grantu ? Ci co nie widzieli na żywo tych kolumn to mogą zobaczyć zdjęcie w necie jakie mają standy (nóżki :) te kolumny..

Kolega Armanig napisał że wg Niego te kolumny mają na tyle ładne standy że On by nie stawiał ich na żadnym granicie itp.. A jakie jest Wasze zdanie?
 

dyzio4

Klub HDTV.com.pl
VIP
Moje zdanie pewnie znasz: jak się nie spróbuje to nie będzie wiedział :)
Granit będzie miał wpływ na dźwięk tylko pytanie, w którym kierunku?
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Ja mam swoje zdanie tylko nie chce pisać żeby inni nie podpierali się moim myśleniem. A chciałbym Koledze dobrze podpowiedzieć.. sprawdzenie nie wchodzi w grę bo nikt nie da mu granitu wyciętego na taki wymiar.. żeby sobie sprawdził.. Pytanie zasadnicze to czy przy dużych gabarytach kolumny nie będzie to wygadało "słabo" i nie wspomnę o wadze takiej płyty..
 

ThePepe

New member
Bez reklam
Moim zdaniem będzie to słabo wyglądało, musiałby być to duże "placki" chyba że zrezygnować z kolców. Albo położyć jedną długą płytę na podłodze i na niej postawić rozstawione kolumny. Dużo też zależy od zastosowanej płyty (kolor).
Natomiast co do dźwięku to trzeba byłoby sprawdzić :)
 

lolo2

Well-known member
Bez reklam
Przyznaj sie ze to ty kupiles a nie kolega. :)

Granity do takich ladnych kolumn? Jak juz to moze zrobic taka scene jak ma armanig? Najpierw niech sie nacieszy bez granitow a do tego problemu powroci za kilka/kilkanascie tygodni.
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Jedna płyta nie wchodzi w grę - jak coś to jeden granit i jedna kolumna :) i nóżki muszą być dla Kumpla przy kolumnie :) w jego wypadku to nie igła tylko podkładka jest.. że tak się wyrażę :)

Lolo znasz mnie ja kupuję tylko nowe tego typu rzeczy - model niżej może być ale nowe - taka już moja wada albo zaleta :) Scena taka jak ma Armanig też nie wchodzi w grę - pokazywałem mu :) to jest wybór pomiędzy granitem, a olaniem go :) i postawieniu kolumny na "gołej" podłodze.
 
Ostatnia edycja:
Do góry