[Nasze Zestawy AV] Mój wielofunkcyjny pokój

krzysztofradio

Well-known member
Bez reklam
Krzysztof, Bipo musi się przekonać na własnych uszach, że to dobry wybór w tym przedziale cenowym. Jak ma możliwość przetestowania innych subów to tylko utwierdzi Go w przekonaniu o słuszności wyboru. Może przypadnie Mu do gustu inna jakość grania.
A jest jakieś inne rozwiązanie? Bardzo to było odkrywcze :D
Było pytanie: biały sub do 4k, to również padła propozycja z mojej strony.
 

Bipo

Active member
Bez reklam
Dzisiaj oddałem z ciężkim sercem velodyne ale dzięki temu mam już nowe doświadczenie…;-) Wracając do odsłuchu velo, jeśli ktoś mi powie że ustawienie suba zajęło mu 5 minut to aż sobie usiąde z podziwu. Dlaczego a no dlatego, ża Ja spędziłem z velo na jego ustawianiu i przestawianiu ok.3 dni gdzie i tak jeszcze pewnie bym coś zmienił i szukał dalej idealnego ustawienia…;-) W trakcie jak u mnie był sub, sidziałem w dzień i w nocy na Internecie szukając po forach jak najwięcej informacji odnośnie najlepszych ustawień dla suba. Im więcej siedziałem i studiowałem fachową wiedzę tym większy mętlik miałem w głowie. Ale dzięki temu przez ten tydzień zdobyłem oprócz doświadczenia to również nieco wiedzy którą z każdym kolejnym dniem będę się starać poszerzać…;-)

Wracając do odsłuchu velodyna. Na początku przyjąłem ustawienie na subie 120hz i na amplitunerze odcięcie dla frontów 80hz.Wykonałem kalibrację ampli, a następnie kalibracja velo. Głośność suba 30-35-40% (skala suba 0-80%) zarówno w kalibracji jak i późniejszej pracy. Włączyłem filmy z odpowiednimi efektami dla sprawdzenia jak się spiszę nowy sub. Moją pierwszą rekcję znacie….;-) Była ona napisana pod wpływem emocji oraz ekscytacji w jaką wpadłem w momencie przesłuchania sekwencji filmowej. Tak byłem zszokowany tym co usłyszałem, że musiałem komuś o tym powiedzieć….;-). Spowodowana ona była tym ponieważ, wcześniej ładnych parę lat pracował u mnie sub Jamo 200 więc proszę się nie dziwić, jakiego moje uszy mogły dostać szoku..;-)

Następnie po ochłonięciu i zgłębianiu wiedzy na temat ustawień zacząłem zabawę z jego ustawieniami i przestawieniami. Na początku zmieniłem ustawienie odcięcia na subie z 120hz na 80hz (w ampli nic nie zmieniałem). Po wykonaniu kalibracji co zauważyłem, że sub zmienił swoją pracę z ciągłej na chwilową. Chodzi mi o to, że wcześniej było go słychać delikatnie nawet, gdy nie było mocnych efektów pod sub. Teraz odzywał się dokładnie w tedy kiedy powinien. Odgłos suba już nie powodował efektu zmęczenia niskimi tonami. Przy oglądaniu dłuższej sekwencji filmowej np. filmu o długości powyżej 2h ciągła praca suba powodowała, że miałem w pewnym momencie efekt męczących niskich tonów. Po zmianie na 80hz efekt zniknął. Sub zaczął pracować w tym momencie kiedy trzeba i jak trzeba..;-). Bardzo mi się to spodobało wiec przyszła pora na wypróbowanie zmiany miejsca jego pracy.
Przyjąłem sobie następujące założenie:
- salon podzieliłem na 6 części,
- za każdym razem zmiany miejsca pracy suba robiłem kalibrację,
- po kalibracji nie bawiłem się już zmianą głośności na subie ani na ampli,
- sprawdzałem ulubiony ten sam kawałek sekwencji filmowej w 6 punktach pokoju,
- nie zmieniałem już częstotliwości pracy suba ani amplitunera ponieważ ostatnia zmiana bardzo mi się spodobała jak wpłynęła na odbiór pracy suba w trakcie filmu.

Obszar 1 ( miejsce z przodu, po lewej stronie, pomiędzy kolumną lewą a rtv-ką)
Zmiana miejsca z obszaru 2 nie wpłynęła w większym stopniu na pracę suba. Bas nie był wydłużony, był w pełni kontrolowany, nie występowało zjawisko dudnienia, sub nadążał w pełni nad akcją, nie występowało żadne dudnienie oraz nie powodował zjawiska zmęczenia basem ponieważ pracował w tedy kiedy powinien. Ponadto było słyszalne zjawisko kompensacji basu z przodu, chodzi mi o to, iż słyszałem, że sub pracuję gdzieś z przodu, ale nie wskazał bym w którym dokładnie miejscu.

Obszar 2 ( miejsce z przodu, po prawej stronie, pomiędzy rtv-ką, a kolumną prawą)
Miejsce w którym velo praktycznie zaczął swoją prace jak i skończył…;-). Odbiór pracy suba praktycznie pokrywa się z wrażeniami z obszaru 1, jak na moje uszy nic raczej nowego się nie wydarzyło.

Obszar 3 (miejsce pod stołem, po lewej stronie salonu)
W tym miejscu usłyszałem, że dłuższe efekty zejścia basu są jakby wytłumione, bas nie rozchodził się tak jak w punktach 1-2. Ewidentnie jak by suba wyciszyło o 10-20%. Sub pracował, ale efekty z niego były mało odczuwalne. Moim zdaniem spowodowane to było bardzo grubą zasłoną (kotarą black aut), która była zaraz praktycznie przy subie. Praca suba była nie taka jak trzeba.

Obszar 4 ( po prawej stronie salonu, miej więcej po środku salonu ok. 0,7m od ściany prawej)
Zmiana miejsca z obszaru 3 wpłynęła w większym stopniu na pracę suba. Bas nie był ucinany, ani wydłużony. Odbiór był podobny jak w obszarze 1 i 2 tj. bas był w pełni kontrolowany, nie występowało zjawisko dudnienia, sub nadążał w pełni nad akcją, nie występowało żadne dudnienie oraz nie powodował zjawiska zmęczenia basem, ponieważ pracował w tedy kiedy powinie. Ale tu tutaj zaskoczyła mnie jedna rzecz, udało mi się spowodować, że praca suba nie była do zlokalizowania. To znaczy, że sub pracował w pełni, odgłosy jego pracy były słyszalne, ale jeśli ktoś by mi zakrył oczy nie dał bym rady powiedzieć w której części salonu mam suba postawionego. Moim zdaniem najlepsze miejsce jak do tej pory dla jego pracy;-)

Obszar 5 ( za sofą pomiędzy komodą, sofą a ścianą)
Najgorsze miejsce pracy velo. Odgłosy pracy suba powodowały nie dość, że grało mi wszystko w komodzie (ponieważ stał 10cm od niej) to bas był skumulowany, nakładał się, ale też występowało takie ciśnienie jego pracy, że aż w uszach bolało. Bardzo mi się to nie spodobało. Ewidentna wina obłożenia suba z 3 stron przeszkodą, która spowodowało nie prawidłową prace i podbicie suba.

Obszar 6 (za sofą pomiędzy fotelem a ścianą)
Ten obszar również mi się spodobał, ponieważ najbardziej była odczuwalna i słyszalna praca suba. Chodzi mi o to, że wibrację które powodowały mocniejsze efekty w filmie powodowały drżenie sofy (tak jak bym miał sofę masującą pod tyłkiem), sub również miał podbity lekko bas, ale on już nie był tak męczący jak w miejscu po prawej. Również udało mi się uzyskać efekt, że nie potrafiłem wskazać miejsca jego pracy, a dodatkowo miałem bardzo dobre efekty zarówno dla uszu jak i ciała.

Gratis obszar 7 (sub stoi na środku pokoju, centralnie przede mną)
Rezultat, wycięło mi cały bas i praca suba wcale była nie odczuwalna ani nie słyszalna. Tak jak bym oglądał film z wyłączonym subem.
Poglądowo szkic:

photo storage
Reasumując:
Najlepsze miejsce jaki udało mi się uzyskać to po środku salonu po prawej stronie. Po pierwsze nic nie zaburzało pracy suba, dźwięk był jak dla mnie taki jak powinien być czyli: nie męczący, bas czysty i głęboki oraz nie do zlokalizowania (efekt zniknięcia pracującego suba), brak efektu dudnienia. Starałem się uzyskać efekt ciśnienia w uszach. Nie wiem czy udało mi się to osiągnąć, ale sprawdziłem suba również na filmie Portergeist polecanym przez kolegę Bubufat. Nie wiem czy dokładnie o to chodziło, ale w trakcie filmu, kiedy nadchodziło zło np. scena małej dziewczynki która stała przy TV, scena przechodzenia dziecka przez tunel itd. Był uzyskany efekt miej więcej taki jak ktoś przełyka dużo śliny i czasem się uszy potrafią zatkać lub odetkać. Straszne stłumienie w uszach jakiś częstotliwości. W pewnym momencie ten efekt był dla mnie, aż to zbyt za mocny. Podejrzewam, że jakbym przyciszył np. do 30% było by idealnie ale chciałem przejść przez pokój z tą samą głośnością suba.
Testowane sekwencje z filmów:
- Iron man cz.2,
- Awatar,
- Batmany Nolana 2 i 3cz.
- Niepamięć
- Avengers
- Transformers 3 I 4,
- Władca pierścieni cz.2 I 3 (bitwy),
- Niesamowity Spiderman cz.1
- Portegeist
Napisałem to ponieważ może się komuś coś przyda z moich wypocin lub dla kogoś, kto jest na początku drogi z kinem domowym i tak samo jak ja nie wiedział od czego zacząć i w co ręce włożyć. A może będzie przechodził lub przechodzi przez to co ja w obecnym czasie czyli szuka suba dla siebie, a potem stara się znaleźć dla nie go idealne miejsce pracy.
PS. Dla mnie najważniejsze jak gra sub, a dalej jak wygląda co też jest dla mnie bardzo ważne. Jeśli później nie uda się z białym to kupie ciemny, a kolor zmienię poprzez oklejenie i już..;-) Zaznaczam, że nie jestem perfekcjonalistą w opisywaniu tego co słyszę i nie kiedy nie potrafię dobrać odpowiedniego słowa do opisu usłyszanego dźwięku. Nie kiedy słyszę fajny efekt ale nie potrafię tak go opisać abyście, nie będąc tu wiedzieli o co mi chodzi...;-) Dlatego staram się pisać prostym językiem Jana Kowalskiego..;-) Aha, sorki bo nawet nie zauważyłem, ale troszkę dłuższy tekst wyszedł...
Ps2. jeśli chodzi o ustawienie w miejscach 1,2,6 jeszcze by żona zniosła to o reszcie mogę zapomnieć. Niestety, ale to nie jest tylko pokój kinowy ale do normalnego funkcjonowania...;-)
 
Ostatnia edycja:

darekguma

New member
Bez reklam
Co do opisu, lekko, łatwo i przyjemnie, bez zbędnych wywodów. Ja ze swoim velkiem również tańczyłem po pokoju i jego miejsce w którym spoczywa na co dzień nie jest miejscem w którym działa podczas oglądania filmów. U mnie idealne miejsce to lekko wysunięty przed linię frontów z odwróceniem fazy o 90', wtedy basik idzie równo z frontem. Powodzenia w dalszym poszukiwaniu doskonałości. Pozdro.
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
A odcięcie dla suba w amplitunerze ile dałeś? Bo piszesz o odcięciu na amplitunerze dla kolumn podłogowych ... też wg mnie zbędna jest kalibracja suba jeśli jest w tym samym miejscu a tylko się zmienia odcięcie czy to na amplitunerze czy tylko np. na subie..Bo jakby się chciało być tak dokładnym to jeszcze po każdej kalibracji suba potrzeba byłoby zrobić kalibracje całości systemu... przerost formy nad treścią wg mnie... przy zmianie miejsca zgadzam się...:) Do tego pamiętaj że jak stoi sub z tyłu czy z boku to też trzeba się faza pobawić ... a to rodzi kolejne X możliwości :)


Kiedyś też czytałem odnośnie ustawienia KD że sub powinien stać w linii z frontami albo deko z tyłu i wtedy w większości przypadków faza jest 0, a jak widać choćby Kolega Darekguma ma deko przed frontami i faza 90 :)
 
Ostatnia edycja:

Bipo

Active member
Bez reklam
Odnośnie odcięcia to dla Lfe na ampli mam ustawione 80hz i głośniki na small. Wg. instrukcji jak się na moim ampli ustawi głośniki na small to w tedy od 80hz w dół dźwięk jest kierowany na suba.
 

darekguma

New member
Bez reklam
A odcięcie dla suba w amplitunerze ile dałeś? Bo piszesz o odcięciu na amplitunerze dla kolumn podłogowych ... też wg mnie zbędna jest kalibracja suba jeśli jest w tym samym miejscu a tylko się zmienia odcięcie czy to na amplitunerze czy tylko np. na subie..Bo jakby się chciało być tak dokładnym to jeszcze po każdej kalibracji suba potrzeba byłoby zrobić kalibracje całości systemu... przerost formy nad treścią wg mnie... przy zmianie miejsca zgadzam się...:) Do tego pamiętaj że jak stoi sub z tyłu czy z boku to też trzeba się faza pobawić ... a to rodzi kolejne X możliwości :)


Kiedyś też czytałem odnośnie ustawienia KD że sub powinien stać w linii z frontami albo deko z tyłu i wtedy w większości przypadków faza jest 0, a jak widać choćby Kolega Darekguma ma deko przed frontami i faza 90 :)
Ja niestety nie mam takiej możliwości aby sub stał w linii z frontami, dlatego w czasie odsłuch stoi przed linią frontu, jest to nie wielka odległość, kończy się front kolumny z lekkim przesunięciem do środka pokoju. Jest to lekko uciążliwe, że musze tak tańczyć z subem za każdym razem gdy oglądam film, ale co zrobić. Cały czas namawiam żonę na zmianę mebli ale jest twarda:), myślę, że w końcu się uda:).
 

krzysztofradio

Well-known member
Bez reklam
Kiedyś też czytałem odnośnie ustawienia KD że sub powinien stać w linii z frontami albo deko z tyłu i wtedy w większości przypadków faza jest 0, a jak widać choćby Kolega Darekguma ma deko przed frontami i faza 90 :)
a nie czasem 180? ;)
Faktycznie w większości przypadków tak wynika, ale jest to z fizycznego punktu widzenia proste.
W bocznych ustawieniach nie jest to już tak oczywiste i przewidywalne, pozostaje odsłuch indywidualny
Ja niestety nie mam takiej możliwości aby sub stał w linii z frontami, dlatego w czasie odsłuch stoi przed linią frontu, jest to nie wielka odległość, kończy się front kolumny z lekkim przesunięciem do środka pokoju. Jest to lekko uciążliwe, że musze tak tańczyć z subem za każdym razem gdy oglądam film, ale co zrobić. Cały czas namawiam żonę na zmianę mebli ale jest twarda:), myślę, że w końcu się uda:).
Przypomnij jak masz ustawioną fazę w takiej lokalizacji?
 
Ostatnia edycja:

Savron

Well-known member
Bez reklam
;-)"BPO", gratulacje. Masz już 50 stron na swoim wątku.:popcorn:
To jak w końcu , zostawiasz Sobie tego VELO, czy szukasz dalej cóż innego?
 

Bipo

Active member
Bez reklam
Na chwile obecna przesłuchalam tylko:
- dali zensor e9f (za mały do mojego salonu, ale jak na taki gabaryty grał ładnie. ...:),
- rel T5 (jak dla mnie idealny do uzupełnienia w stereo, do kina dla mnie odpada, brak głębokiego zejscia),
- velodyne eq-max10 (na chwile obecna nr1, gra tak jak powinien w swojej kategorii cenowej jak dla mnie brak wad z wyjątkiem wykonczenia)
W planach mam jeszcze do przesłuchania jeszcze kilka subikow, aby mieć lepsze rozeznanie w graniu przez różnych producentów aby puzniej nie mieć wyzutow ze czegoś nie odsłuchalem. Na chwilę obecną mam na czym grać wiec mi się nie spieszy z zakupem. Powoli wybadac co gdzie i jak gra a później wybrać tego który najbardziej przypadnie do gustu...;-)
Najbardziej mi zależy na odsłuchu rel t9, ale żaden salon w wawie go nie ma nawet na sklepie aby sobie go odsłuchać. .. :-(
 
Ostatnia edycja:

Rafal7

Banned
Bipo Taka szafeczka mnie teraz interesuje, oczywiste dzięki Tobie :p
muto_szafka_rtv_5857_w500-h400-q95.jpg


muto_szafka_rtv_otwarta_5858_h340-w810-q95.jpg
 

Bipo

Active member
Bez reklam
Tylko weź pod uwagę, że tam gdzie stoi u mnie sprzęt to nie ma pleców. Jak postawisz sprzęt to będziesz miał kłopot z kablami, chyba, że nie będziesz montować pleców...;-) Natomiast odnośnie samej szafeczki moje zdanie znasz, bo już gdzieś podobną widziałem. .. ;-)
 
Ostatnia edycja:

Bipo

Active member
Bez reklam
Rtv-ka spełnia wszystkie moje oczekiwania zarówno praktyczne jak i wizualne. Ponadto ma nowoczesny wygląd, a dodatkowo na białym nie widać tak kurzu jak na ciemnym wskutek czego nie trzeba latać codziennie ze szmatka..:) a na deser masz jeszcze dużą szufladę na różne rzeczy np. kable, płyty itd... przynajmniej ja tak ją użytkuje...;-)
 
Ostatnia edycja:

[Raccoon]

New member
Bez reklam
Bipo, tym razem recenzja mi się podoba :) i bardzo dobre filmy wybrałeś do testowania.

Wysłane z mojego GT-I8190N przy użyciu Tapatalka
 

Bipo

Active member
Bez reklam
Udało mi się odsłuchać kolejne dwa suby ;-) tj:
- Jamo J112 SUB
- Klipsch R-112SW
Na początku napotkałem pewien problem, mianowicie oba suby nie mogłem wypożyczyć do domu tylko odsłuchać na miejscu...;-( Pomyślałem, że z tego powodu można wydobyć jeden plus mianowicie...... Pojechałem do salonu gdzie wypożyczałem velodyna i go zabrałem ze sobą do salonu gdzie odsłuchiwałem ww. suby. W sumie miałem 3 suby do bezpośredniego odsłuchu..;-). Zabrałem ze sobą kilka płyt BR oraz kilka audio i rozpocząłem test.

Na pierwszy rzut poszedł velo, ponieważ wiem jak grał u mnie tak też dopasowałem ustawienia pod siebie i zrobiłem kalibrację. Przeprowadziłem krótki odsłuch, aby się upewnić czy wszystko w porządku. Praca suba była praktycznie zbliżona do mojego pokoju, bo co się okazało. Gabaryty salonu były identyczne jak u mnie tj. 26m2. To co zauważyłem od razu, że był troszkę lepiej wytłumiony, ale podobny efekt uzyskałem u siebie w momencie kiedy zasłonie wszystkie ściany kotarami...;-)
Odnośnie samego dźwięku, to bas bez zmian tak jak wcześniej pełna kontrola, nic nie dudniło ani nie mruczało. Odzywał się w tym momencie kiedy trzeba nic nie męczył, praca w pełni akceptowalna.
Odsłuchałem sobie też po 2 piosenki z płyty audio. Przy velo nie mam się do czego przyczepić, bas idealny, punktowy, nadąża nawet przy szybkich kawałkach, nic się nie ciągnie, jak dla mnie bardzo dobrze...;-)

Następnie na odsłuch poszedł Sub Jamo J112
Ustawienia takie same jak przy velo, ale tutaj już brak kalibracji na subie co jest dużym minusem. Pierwsza sekwencja z płyty BR już mi przedstawiła pracę ww. suba. Po pierwsze sub pracował non stop, nawet przez chwilę nie przestawał z siebie wydawać dźwięków, delikatnie mruczał i brummmił co mnie lekko już denerwowało, ale jak nadeszła scena z efektami pod suba to praca była odczuwalna nie tylko na sobie ale i na wszystkich rzeczach w około łącznie z trzymaniem drzwi przez pana, który mi towarzyszył. Zaznaczam, że poziom głośności, odcięcia itd. były identyczne dla wszystkich 3 subów. Po 20 minutach miałem już chwilowo dość. Po prostu efekt pracy jaki udało mi się zauważyć nie tylko, że mi się nie spodobał ale i zmęczył. Pierwsze wrażenie było fajne, bo uderzenie oraz jego odgłosy były dużo mocniej odczuwalne niż na velo, ale to na krótką metę. Jeśli miałbym słuchać go przez 3 godziny podejrzewam, że strasznie bym się przy nim męczył, a ciągła jego praca po 2 godzinach by była nie do wytrzymania. Bas nie był kontrolowany i ciągnął się przy niskich uderzeniach nie miłosiernie.... Jedną bardzo ważną rzecz zauważyliśmy z kolegą, że przy mocniejszym zejściu i uderzeniu głośnik nie wydawał jednego ciągłego i czystego basu lecz grał jakby przerywanym. Nie wiem czy uda mi się opisać to zjawisko ale nie było buuuuuuuuuum, ale buuu uuu uuum, tak jakby nie wyrabiał z zejściem i przerywał ciągłość dźwięku. Pierwszy raz takie coś słyszałem i się lekko zdziwiłem, bo aktualnie mam też suba jamo i to ze śmiesznie niskiej półki i takie coś nie występuję...
Odnośnie muzyki to po załączeniu utworu usłyszałem to czego mogłem się spodziewać bas się dłużył, na pewno nie był punktowy, ciągnął się nie miłosiernie, jeszcze przy wolnych kawałkach w miarę wyrabiał to przy szybszych po prostu wyłączyłem. Pełna dominacja nad kolumnami basem, który dominował nad całym zakresem pasma dźwięku...
Jeden wielki plus za wykonanie (główny powód dla czego chciałem go odsłuchać), odsłuchiwałem suba wykonanego w białym lakierze na wysoki połysk, po prostu idealnie by się u mnie wpasował, ale praca tego suba miała wiele do życzenia...;-(

Sub Klipsch 112
Po załączeniu pierwsze to co usłyszałem, bardzo zbliżona praca do.... velo. Naprawdę subik pracował tak jak powinien, nie brumił, przy mocniejszych kawałkach schodził nisko i nadążał za akcją, nic się nie ciągnęło. Praca przy mocniejszych efektach tworzyła odczuwalną fale na ciele, dlatego tutaj wielki plus i duże zaskoczenie...;-)
Przy muzyce, troszkę mniejsze było odczucie punktowego basu takiego jak u velo ale również było na wysokim poziomie. Jeśli bym miał zestaw kolumn klipsch na pewno bym myślał o zakupie tego suba ze względu na bardzo dobrą pracę zarówno w kinie jak i w muzyce. Naprawdę nie dużo mu brakuję do velo i cena ma dużo niższą. Wielkie zaskoczenie na +....;-) Ponadto w cenie velo jest 115 klipscha ale nie było do słuchu..;-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry