Koncerty na BD.
- Thread starter Kto_To_Jest
- Rozpoczęty
Co do Comy, to napiszę co napisałem u konkurencji:
A więc tak:
1. Osobowość - osobiście nie masturbuję się bitratami i "hd określeniami w stylu DTS MA itp - po prostu lubię dobrą muzykę w dobrej jakości obrazu.
2. Sprzęt - LG BD390 + głośniki Genius hf5000 (wiem wiem - po analogu i takie ogólne feee - ale grają całkiem nieźle)
3. jakość obrazu z kilku anten:
-Czołowa szeroka - jakość DVD+
-Czołowa "ruchoma" (ta prze publicznością) - naprawdę dobra - nadaje z dużą ilością szczegółów
-Lewa scenowa - tragedia - szumy okropne, do tego jakieś dziwne "ulepszacze" typu interlace
-Prawa scenowa - tragedia - j/w
- "na gitarze" - tragedia - jak wyżej
Ogólnie jakość przewyższająca DVD zdecydowanie - przeszkadzały mi "polepszacze" typu interlace (czarna co druga linia, jakieś zmiany kolorów, jakieś wyostrzenia do granic możliwości, jakieś rozjaśnienia itp)
4. Audio - na razie pobieżnie bo dopiero kupiłem 2.0-nie sprawdzałem; 5.1-AC3-znośnie - trochę gitary "w tyle" - wydaje mi się jednak że to taka właściwość tych głośników (Within Temptation na BD też tak mi się wydawało, a na George Michael'u było całkiem całkiem)
Jeżeli będzie potrzeba to jutro załączę obrazki - zdjęcia.
Zakupione w MM w Bydgoszczy za 59.99 czyli całkiem nieźle (mieli jeszcze że hoho)
pozdrowienia
r
A więc tak:
1. Osobowość - osobiście nie masturbuję się bitratami i "hd określeniami w stylu DTS MA itp - po prostu lubię dobrą muzykę w dobrej jakości obrazu.
2. Sprzęt - LG BD390 + głośniki Genius hf5000 (wiem wiem - po analogu i takie ogólne feee - ale grają całkiem nieźle)
3. jakość obrazu z kilku anten:
-Czołowa szeroka - jakość DVD+
-Czołowa "ruchoma" (ta prze publicznością) - naprawdę dobra - nadaje z dużą ilością szczegółów
-Lewa scenowa - tragedia - szumy okropne, do tego jakieś dziwne "ulepszacze" typu interlace
-Prawa scenowa - tragedia - j/w
- "na gitarze" - tragedia - jak wyżej
Ogólnie jakość przewyższająca DVD zdecydowanie - przeszkadzały mi "polepszacze" typu interlace (czarna co druga linia, jakieś zmiany kolorów, jakieś wyostrzenia do granic możliwości, jakieś rozjaśnienia itp)
4. Audio - na razie pobieżnie bo dopiero kupiłem 2.0-nie sprawdzałem; 5.1-AC3-znośnie - trochę gitary "w tyle" - wydaje mi się jednak że to taka właściwość tych głośników (Within Temptation na BD też tak mi się wydawało, a na George Michael'u było całkiem całkiem)
Jeżeli będzie potrzeba to jutro załączę obrazki - zdjęcia.
Zakupione w MM w Bydgoszczy za 59.99 czyli całkiem nieźle (mieli jeszcze że hoho)
pozdrowienia
r
Dawac tu jakies recenzje, opinie, wrazenia z drinkiem w dloni i bez. Jak lepiej sie odbiera? itd
oczywiscie w celach relaksacyjnych lepiej "z" ....
najlepiej z absyntem...
(niestety dzis prawdziwego absyntu juz nie ma...)No i nareszcie dotarly do mnie dwa koncerty ze sklepu axelmusic.com Chris Botti "Live in Boston" i Queen "Rock Montreal And Live Aid". Minelo 14 dni od zamowienia. Ale zrzucam to na karb popiolow na niebie. Przesylka opakowana prozniowo w folijke piankowa. Bardzo profesjonalnie. Podejde jeszcze raz do tego sklepu dla sprawdzenia terminow. Co prawda na Europe srodkowa terminy maja z zalozenia dlugie, ale moze to tylko ochrona tylka, by nie bylo potem problemow z klientami, ze przesylka tak dlugo idzie.
W kazdym razie dzis wieczorkiem bedzie ogladanie. Co prawda w stereo, ale coz. O wrazeniach oczywiscie napisze.
W kazdym razie dzis wieczorkiem bedzie ogladanie. Co prawda w stereo, ale coz. O wrazeniach oczywiscie napisze.
No to i ja coś dodam
Deep Purple: Live at Montreux - rewelacyjny koncert, ze znakomitym obrazem i soczystym dźwiękiem idącym w parze, dziadki na prawdę dają radę!
Quidam: Strong together - mimo że koncert wydany na DVD, to kręcony chyba poraz pierwszy z Polsce kamerami HD, jakość obrazu jak i dźwięku powalająca, do tego sama forma muzyków na bardzo wysokim, światowym poziomie. Należą się wielkie brawa za cały miks, pokazuje to że z płyt DVD wciąż da się wiele wycisnąć Brawo!
Na koniec tylko przypomnę że w połowie maja ukaże się nowy koncert Porcupine Tree: Anesthetize, kręcony kamerami HD, wyjdzie oczywiście również na BD, a po zapowiedziach i trailerach zapowiada się wielka muzyczna uczta, zarówno dla ucha jak i oczu
Deep Purple: Live at Montreux - rewelacyjny koncert, ze znakomitym obrazem i soczystym dźwiękiem idącym w parze, dziadki na prawdę dają radę!
Quidam: Strong together - mimo że koncert wydany na DVD, to kręcony chyba poraz pierwszy z Polsce kamerami HD, jakość obrazu jak i dźwięku powalająca, do tego sama forma muzyków na bardzo wysokim, światowym poziomie. Należą się wielkie brawa za cały miks, pokazuje to że z płyt DVD wciąż da się wiele wycisnąć
Brawo!Na koniec tylko przypomnę że w połowie maja ukaże się nowy koncert Porcupine Tree: Anesthetize, kręcony kamerami HD, wyjdzie oczywiście również na BD, a po zapowiedziach i trailerach zapowiada się wielka muzyczna uczta, zarówno dla ucha jak i oczu
Posiadam ten koncert zarówno na DVD jak i na BD. Jakość na korzyść BD jeśli chodzi o wizję jest wyraźna ale do materiałów nagranych współcześnie nie ma porównania. Obraz jest wyraźnie zaszumiony i widać efekty działania remasteningu. Dźwięk tylko zwykły DD 5.1 oraz PCM 5.1. Odgłosy publiki w normie i nie zakłócają odbioru muzyki. Nagranie na podobnym poziomie jak koncert Led Zeppelin "The Song Remains The Same", z tą różnicą że ten ostatni jest przynajmniej w Dolby True HD.
Tak o ile sprzęt podoła z podpięciem po analogu. Większość budżetowych odtwarzaczy nie posiada analogowych wyjść 5.1 czy 7.1.
pan_popej32
New member
Panowie zakupiłem:
Nie miałem wcześniej styczności z koncertem na BD. Płyta dojdzie pewnie dopiero za minimum tydzień. Nie zawiodę się? Ostatnio oglądałem Baraka i boję się że już nic mnie nie zaskoczy obrazem ale dźwiękowo jest ok?
Nie miałem wcześniej styczności z koncertem na BD. Płyta dojdzie pewnie dopiero za minimum tydzień. Nie zawiodę się? Ostatnio oglądałem Baraka i boję się że już nic mnie nie zaskoczy obrazem ale dźwiękowo jest ok?
Posiadam rowniez ten koncert, ale jeszcze go nie ogladalem. Czekam na standy pod kolumny by miec lepszy odbior. W poczekalni jeszcze mam Chrisa Botti Live in Boston czekajacego na polce. A wlasnie dostalem info, ze produkcja moich standow sie opozni o tydzien. Mysle, ze za jakis tydzien do 10 dni bede juz mial u siebie i wtedy poszalejemy.
Panowie zakupiłem:
Nie miałem wcześniej styczności z koncertem na BD. Płyta dojdzie pewnie dopiero za minimum tydzień. Nie zawiodę się? Ostatnio oglądałem Baraka i boję się że już nic mnie nie zaskoczy obrazem ale dźwiękowo jest ok?
Moim skromnym zdaniem koncert jest rewelacyjny, ale ja lubię Queen i mogę nie być obiektywny. Trochę można przyczepić się do jakości obrazu, jednak trzeba wziąć pod uwagę datę zarejestrowania tego koncertu. Dźwięk rewelacja.
U2 360"
Cześć po raz kolejny, i już po koncercie U2 "360 at the rose Bowl"
Kawał fajnego U2,takiego jakim ten zespół lubię,koncert jak najbardziej wart obejrzenia czy koniecznie na bluray tu bym się nie upierał choć po tym cholernym Awatarze to może mam zbyt wygórowane wymagania co do jakości obrazu ale w końcu to wydanie było reklamowane jako specjalnie rejestrowane kamerami HD na potrzeby fanów i video fili.
To może inaczej U2 na bluray fajna muzyka i przyzwoity obraz z wieloma fragmentami zmiękczenia obrazu oraz szumu rozumiem że to takie efekty które wstawia się teraz specjalnie by nudno oczom nie było podczas oglądania.
Kolorystycznie przewaga niebieskiego,czerni oraz czerwonego w przeróżnych konfiguracjach.
Świetna scena,robi wrażenie,koncert kapitalny publiczność szaleje!
Hałas w domu można uzyskać za pomocą DD2,0 5.1 oraz DTS HD i ten ostatni oczywiście polecam a dźwięk miodny w porównaniu do skopanej dźwiękowo płyty Madonny.
Wszystko wyraźne,kapitalne wybrzmienie gitar,głos Bono kapitalnie wpada w ucho.
Dynamika i głośność nagrania na bardzo dobrym poziomie.
Jestem zadowolony z zakupu i polecam ten koncert wart obejrzenia (pamiętaj o efektach) i wysłuchania bo sprzęt żyje pełnią życia i o to chodzi aż miło!
Ps.
Od groma różnych dodatków,i bardzo ciekawych.
Cześć po raz kolejny, i już po koncercie U2 "360 at the rose Bowl"
Kawał fajnego U2,takiego jakim ten zespół lubię,koncert jak najbardziej wart obejrzenia czy koniecznie na bluray tu bym się nie upierał choć po tym cholernym Awatarze to może mam zbyt wygórowane wymagania co do jakości obrazu ale w końcu to wydanie było reklamowane jako specjalnie rejestrowane kamerami HD na potrzeby fanów i video fili.
To może inaczej U2 na bluray fajna muzyka i przyzwoity obraz z wieloma fragmentami zmiękczenia obrazu oraz szumu rozumiem że to takie efekty które wstawia się teraz specjalnie by nudno oczom nie było
podczas oglądania.Kolorystycznie przewaga niebieskiego,czerni oraz czerwonego w przeróżnych konfiguracjach.
Świetna scena,robi wrażenie,koncert kapitalny publiczność szaleje!
Hałas w domu można uzyskać za pomocą DD2,0 5.1 oraz DTS HD i ten ostatni oczywiście polecam a dźwięk miodny w porównaniu do skopanej dźwiękowo płyty Madonny.
Wszystko wyraźne,kapitalne wybrzmienie gitar,głos Bono kapitalnie wpada w ucho.
Dynamika i głośność nagrania na bardzo dobrym poziomie.
Jestem zadowolony z zakupu i polecam ten koncert wart obejrzenia (pamiętaj o efektach
) i wysłuchania bo sprzęt żyje pełnią życia i o to chodzi aż miło!Ps.
Od groma różnych dodatków,i bardzo ciekawych.
Ostatnia edycja:
Dire Straits - Alchemy
Właśnie nabyłem i skończyłem oglądać.
Podstawowa sprawa o jakiej należy pamiętać przy tej płycie, to fakt iż jest to koncert nagrany w 1983 roku.
Obraz - o jakości HD można w ogóle zapomnieć. Oryginał nagrywany był kamerami telewizyjnymi dość dawno temu i z pustego to i Salomon... Różnicy w obrazie pomiędzy DVD a BR nie spodziewam się w ogóle. 4/3 (czarne pasy po bokach) i zwykły upscale do 1080p. Skądinąd powiedziałbym, że w digitalizacji i remasteringu to zrobili świetną robotę - oczyścili obraz z wszelkich syfów z taśmy, poprawili poziom czerni i to w zasadzie wszytko - zostało dużo ziarna, nie widać żeby ktoś cudował z ostrzeniem. Pod tym względem robota bardzo dobra. Ale jak już pisałem HD to to nie jest.
Dźwięk - nooo tutaj to jak dla mnie rewelacja (ale nie każdemu będzie się podobać).
Na płycie 2 ścieżki dźwiękowe - PCM Stereo 96khz oraz DTS HD MA 5.1 96khz.
Są to dwa kompletnie inaczej zrealizowane miksy. Oba rewelacyjne jakościowo, ale kompletnie inne i nie każdemu będą podchodzić - szczególnie miks 5.1
Ścieżka stereo (słuchałem tylko chwilę) jest kilka db głośniejsza od ścieżki 5.1 stanowi na mój słuch miks zbliżony do oryginału - podobnie zmiksowana była zdaje się płyta.
Ścieżka 5.1 zmiksowana jest mam wrażenie w duchu 'osoby będącej widzem na koncercie'. Przy czym zdecydowanie na konciercie w roku 1983 - wtedy muza leciała z przodu, a z tyłu to się słyszało głównie publiczność. I w takim duchu jest zmontowany ten miks - z frontowych głośników słychać muzykę z obniżonym poziomem głośności, natomiast z tylnych głównie publiczność. Efekt jest taki, że w sensie muzycznym tylne głośniki wydają się słabo wykorzystane, a publiczność jest relatywnie głośniejsza i lepiej słyszalna od standardowego miksu stereo.
Jeśli chodzi o zawartość, to ścieżka jest identyczna z oryginalnym wydaniem winylowym oraz VHS. Brakuje umieszczonego na wydaniu CD 'Love over gold' - trochę szkoda.
Z dodatków umieszczono dwa inne wykonania koncerfowe 'Tunnel of Love' i 'Sultans of swing', oraz ciekawy, prawie godzinny dokument BBC Arena: Dire Straits. Dodatki są w stereo 48khz, obraz nie był czyszczony co pozwala porównać jakość 'oryginalną' z tym co zrobiono w podstawowej części koncertu.
Podsumowując - bez dobrego sprzętu audio BR nie ma żadnego sensu, spokojnie można zostać przy równolegle wydanym DVD. Przy dobrym audio, dla kogoś kto lubi tego typu muzę 'must have'. Do słuchania a niekoniecznie oglądania.
Właśnie nabyłem i skończyłem oglądać.
Podstawowa sprawa o jakiej należy pamiętać przy tej płycie, to fakt iż jest to koncert nagrany w 1983 roku.
Obraz - o jakości HD można w ogóle zapomnieć. Oryginał nagrywany był kamerami telewizyjnymi dość dawno temu i z pustego to i Salomon... Różnicy w obrazie pomiędzy DVD a BR nie spodziewam się w ogóle. 4/3 (czarne pasy po bokach) i zwykły upscale do 1080p. Skądinąd powiedziałbym, że w digitalizacji i remasteringu to zrobili świetną robotę - oczyścili obraz z wszelkich syfów z taśmy, poprawili poziom czerni i to w zasadzie wszytko - zostało dużo ziarna, nie widać żeby ktoś cudował z ostrzeniem. Pod tym względem robota bardzo dobra. Ale jak już pisałem HD to to nie jest.
Dźwięk - nooo tutaj to jak dla mnie rewelacja (ale nie każdemu będzie się podobać).
Na płycie 2 ścieżki dźwiękowe - PCM Stereo 96khz oraz DTS HD MA 5.1 96khz.
Są to dwa kompletnie inaczej zrealizowane miksy. Oba rewelacyjne jakościowo, ale kompletnie inne i nie każdemu będą podchodzić - szczególnie miks 5.1
Ścieżka stereo (słuchałem tylko chwilę) jest kilka db głośniejsza od ścieżki 5.1 stanowi na mój słuch miks zbliżony do oryginału - podobnie zmiksowana była zdaje się płyta.
Ścieżka 5.1 zmiksowana jest mam wrażenie w duchu 'osoby będącej widzem na koncercie'. Przy czym zdecydowanie na konciercie w roku 1983 - wtedy muza leciała z przodu, a z tyłu to się słyszało głównie publiczność. I w takim duchu jest zmontowany ten miks - z frontowych głośników słychać muzykę z obniżonym poziomem głośności, natomiast z tylnych głównie publiczność. Efekt jest taki, że w sensie muzycznym tylne głośniki wydają się słabo wykorzystane, a publiczność jest relatywnie głośniejsza i lepiej słyszalna od standardowego miksu stereo.
Jeśli chodzi o zawartość, to ścieżka jest identyczna z oryginalnym wydaniem winylowym oraz VHS. Brakuje umieszczonego na wydaniu CD 'Love over gold' - trochę szkoda.
Z dodatków umieszczono dwa inne wykonania koncerfowe 'Tunnel of Love' i 'Sultans of swing', oraz ciekawy, prawie godzinny dokument BBC Arena: Dire Straits. Dodatki są w stereo 48khz, obraz nie był czyszczony co pozwala porównać jakość 'oryginalną' z tym co zrobiono w podstawowej części koncertu.
Podsumowując - bez dobrego sprzętu audio BR nie ma żadnego sensu, spokojnie można zostać przy równolegle wydanym DVD. Przy dobrym audio, dla kogoś kto lubi tego typu muzę 'must have'. Do słuchania a niekoniecznie oglądania.
Ostatnia edycja:
Bruce Springsteen & The e Street Band
Bruce Springsteen & The e Street Band i płyta London Calling Live in Hyde Park
Przyzwoity obraz i porządny dźwięk.
Koncert zrealizowany bardzo poprawnie technicznie,PCM stereo,DD5.1 i PCM 5.1
Większa część koncertu odbywa się w świetle dziennym,a może aż połowa ale to nic obraz dość czysty w większości dość ostry,a gdy zapalają się światła po zachodzie słońca dalej widać że jest bardzo przyzwoicie widać no może poza zbliżeniami samego bohatera którego zbliżenia były jakby kamera miała kłopot z właściwym ustawieniem ostrość.
Dźwięk koncertowy,dużej przestrzeni na powietrzu i to bardzo dokładnie słychać bo nagranie jest jakby (łapane z powietrza przed głośnikami)
Jeszcze jedno co rzuca się w oczy na ekranie,Bruce zaczyna śpiewać suchy i na koniec widać że wyciska ostatnie krople potu,dosłownie jest cały mokry!!!
Fajna płyta fajnie nagrana i dużo dużo muzyki taki (stary) dobry Bruce i daje czadu!
W bonusie dwa utwory z innych koncertów .
Bruce Springsteen & The e Street Band i płyta London Calling Live in Hyde Park
Przyzwoity obraz i porządny dźwięk.
Koncert zrealizowany bardzo poprawnie technicznie,PCM stereo,DD5.1 i PCM 5.1
Większa część koncertu odbywa się w świetle dziennym,a może aż połowa ale to nic obraz dość czysty w większości dość ostry,a gdy zapalają się światła po zachodzie słońca dalej widać że jest bardzo przyzwoicie widać no może poza zbliżeniami samego bohatera którego zbliżenia były jakby kamera miała kłopot z właściwym ustawieniem ostrość.
Dźwięk koncertowy,dużej przestrzeni na powietrzu i to bardzo dokładnie słychać bo nagranie jest jakby (łapane z powietrza przed głośnikami)
Jeszcze jedno co rzuca się w oczy na ekranie,Bruce zaczyna śpiewać suchy i na koniec widać że wyciska ostatnie krople potu,dosłownie jest cały mokry!!!
Fajna płyta fajnie nagrana i dużo dużo muzyki taki (stary) dobry Bruce i daje czadu!
W bonusie dwa utwory z innych koncertów .
Ostatnia edycja:
Wspaniały koncert , prawie 3 godziny żywiołowej muzyki wykonywanej z ogromną pasją przez Brucea .
Duże wrażenie robi widok olbrzymiej , dobrze bawiacej się publiczności. Obraz na dobrym poziomie , niedosyt mam jeśli chodzi o dżwięk - w większości materiału mało analityczny ,szczególnie w bardziej dynamicznych utworach. Rzeczywiście sprawia wrażenie jak by był nagrywany gdzieś przed sceną.
Duże wrażenie robi widok olbrzymiej , dobrze bawiacej się publiczności. Obraz na dobrym poziomie , niedosyt mam jeśli chodzi o dżwięk - w większości materiału mało analityczny ,szczególnie w bardziej dynamicznych utworach. Rzeczywiście sprawia wrażenie jak by był nagrywany gdzieś przed sceną.