Koncerty na BD.

gerus6

Active member
Bez reklam
Widzisz a ja czytałem kilka opinii o koncercie Dżemu chyba że mowa o innym koncercie że skopany został na bluray , nawet jedna albo dwie opinie tutaj były na forum. I jak jest naprawdę z tym koncertem :-(

Obraz 9/10 dźwięk ja mam tylko DD 5,1 oraz 2,0 ponoć nowsze wydania mają DTS, ogólnie koncert bardzo fajny, polecam tym bardziej, że polskich wykonawców na BD jak na lekarstwo ;)
https://www.youtube.com/watch?v=xYmOGkOlvCk
To jest taki koncert, do którego często wracam, tak samo mam z Mylene Farmer;).
 
Ostatnia edycja:

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Obraz 9/10 dźwięk ja mam tylko DD 5,1 oraz 2,0 ponoć nowsze wydania mają DTS, ogólnie koncert bardzo fajny, polecam tym bardziej, że polskich wykonawców na BD jak na lekarstwo ;)
https://www.youtube.com/watch?v=xYmOGkOlvCk
To jest taki koncert, do którego często wracam, tak samo mam z Mylene Farmer;).

Niestety nie chcą robić bo nie wierzą że się dobrze sprzeda. A Dżem świetna kapela..
 

Whiplash

New member
Bez reklam
Panowie zobaczcie jak caly format blu ray na chwile obecna sie marnuje jesli chodzi o dzwiek. Na DVD mielismy dzwiek zwykly "SD" na BD mamy dzwiek "HD" ale czesto gesto zwykly 48khz i 16bit. Dlaczego na blu ray, szczegolnie wydania koncertowe z automatu nie maja dzwieku gestego czyli minimum DTS/PCM 24/96 tylko jakies pojedyncze wydawnictwa?
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Panowie zobaczcie jak caly format blu ray na chwile obecna sie marnuje jesli chodzi o dzwiek. Na DVD mielismy dzwiek zwykly "SD" na BD mamy dzwiek "HD" ale czesto gesto zwykly 48khz i 16bit. Dlaczego na blu ray, szczegolnie wydania koncertowe z automatu nie maja dzwieku gestego czyli minimum DTS/PCM 24/96 tylko jakies pojedyncze wydawnictwa?

Myślę że wielu zadaje sobie to pytanie...
 

WiTT

New member
Bez reklam
No i chciałoby się powiedzieć "nie mogę się już doczekać". A jednak coś mi mówi że to nie będzie takie cudo. SD BluRay - już sama nazwa martwi, co to jest? Coś czuję że obraz SD w formacie 4:3. Więc po co BluRay? Dźwięk - no taaaak. '74 rok, pierwszy koncert Queen, już ja widzę jak kiedyś zadbali oto by dobrze nagrać ich koncert. Obawiam się że z tej taśmy to za wiele nie wyciągnęli. Max DTS. Skoro Wembley nie dało rady polepszyć znacząco to co dopiero ich pierwszy koncert z '74?

Po ostatnim Budapest które wyszło wyśmienicie (ale i materiał rocznikowo najmłodszy był), biorą się za rocznik '74... coś sceptyczny jestem ;) chyba będzie to bardziej dla zagorzałych fanów aniżeli HD maniaków :p
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Jestem już po obejrzeniu koncertu NIGHTWISH Showtime, Storytime, więc kilka zdań napiszę…w związku z tym, że jest to troszkę inne wydanie takie w formie Ala książki więc wkleiłem kilka zdjęć:

Zapodaj.Net - Darmowy hosting zdjęć i obrazków bez rejestracji! - 2a26ec854194d.jpg


http://zapodaj.net/661409454615c.jpg.html

http://zapodaj.net/c47be0ce3356a.jpg.html

http://zapodaj.net/671774c1ff82d.jpg.html


Zacznę od tego że koncert składa się z dwóch płyt cd, płyty na bluray z koncertu, i płyty z dodatkami.. Całość bardzo ładnie wydane, płyty wyglądają jakby były powleczone lakierem. Dla tego między innymi kupujemy oryginały.
Zacznę od cd całkiem przezwoicie nagrane są płytki bardzo czysto, a biorąc pod uwagę, że gatunek muzyki jest dosyć ostry i wokalistka również śpiewa wysoko to naprawdę byłem zdziwiony że nie ma żadnego jak ja to mówię „piachu” Może troszkę płytki maja mniej dynami w porównaniu do płyt Nightwisha studyjnych za to pod względem jakości nagrania jest lepiej na tych koncertowych..
Teraz jeśli chodzi o koncert na bluray to obraz jak i dźwięk oceniam tak na dobre 4 w skali do pięciu. Mam kilka koncertów lepszych jakościowo, ale jest to też kwestia, że Nightwish ma specyficzne oświetlenie na koncertach i generalnie nie jest prosto zrobić bardzo dobry obraz podczas ich spektaklu, a i tak wyszło bardzo przyzwoicie. Myślę, że wiedząc że będzie koncert na bluray nagrywany, oświetleniowcy powinni więcej światła dawać tego jakby tu powiedzieć bardziej naturalnego dającego więcej światła, ale wtedy troszkę koncert by ucierpiał.
Co do samego koncertu to mi się podobał, dużo czadu, energia tryska od muzykow i wokalistki ( publiczność ponad 80 tyś ludzi bawi się, śpiewa, klaszcze itp.. ) jest ok. Jednego czego nie potrafię zrozumieć, a mam trzy koncerty Nightwisha to nie potrafię załapać czemu realizator jak widzi jak perkusista gra na podwójnej stopie ( chodzi mi widok od tyłu perkusisty) to pokazuje ten fakt przez 1-2 s, a przecież to jest naprawdę coś niesamowitego i wymagające od muzyka naprawdę mega umiejętności. Nie wspomnę o tym jak to się odbiera pod względem odsłuchowym jak tak perkusista zacina . Dla mnie Jukka Nevalainen jest to jeden z najlepszych perkusistów na świecie – wymiata świetnie…. Gitarzysta Emppu Vourinen jak i Marco Hietala jak zwykle na odpowiednim poziomie przygrywają…Nowa wokalistka Floor Jansen też godna zastępczyni swoich poprzedniczek i przy wyższych partiach czysto jej śpiew wychodzi. Nawet wg mnie lepiej jej wychodzi śpiewanie w górnych partiach jak jej poprzedniczce, bo ma taką granicę dokąd może pociągnąć głosem i poza tę granicę nie wychodzi. A i tak naprawdę może głosem poszaleć…
Troszkę więcej trzeba na volume podkręcić i szyby w oknach odczuwają koncert 
I na koniec dodatki szczerze jakby ich nie było to myślę że nikt by nie płakał, a może byłby tańszy koncert, choć znając nasze realia pewnie cena byłaby taka sama , więc raz można je obejrzeć.
Podsumowując dla miłośników tej kapeli - koncert obowiązkowy aby znalazł się na półce domu.
I tak mnie coś natknęło dlaczego my w Polsce nei potrafimy zrobic koncertów na światowym poziomie tak żeby ludzie się zjechali i żeby było widowisko takie jak choćby właśnie przy Nightwish czy Pink… Ale z drugiej strony jak koncert Toto robi się w Łodzi i realizator nie bardzo umie sobie poradzić jak pokazać koncert z taką małą ilością osób, albo choćby koncert Bon Jovi robiony w tygodniu i na końcu Polski, bo stadion musi zarobić na siebie, to później tak wychodzi że na Bon Jovi w Polsce jest 50 max 60% ludzi co na koncercie choćby w Szwajcarii. Nie do zrozumienia jak dla mnie…
 
Ostatnia edycja:

gerus6

Active member
Bez reklam
Szwajcar na taki koncert musi robić 2 godziny, a może i mniej, u nas trzeba robić tydzień (przy średniej krajowej) jak nie więcej, gdyby było odwrotnie to w Szwajcarii na taki koncert nikt by nie przyszedł.
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Szwajcar na taki koncert musi robić 2 godziny, a może i mniej, u nas trzeba robić tydzień (przy średniej krajowej) jak nie więcej, gdyby było odwrotnie to w Szwajcarii na taki koncert nikt by nie przyszedł.

Myślę, że to nie jest tylko kwestia kasy, mam Kolegę który był na 6 koncertach Bon Jovi w Europie ( i jakos go stać a nie jest bogaczem) i naprawdę mówił że bilety nie nie są jakieś specjalnie drogie nawet dla Polaka... A patrząc na koncert w Polsce to powiedział że marniutki... i ta ilość osób - średnia, ale to co mają powiedzieć Ci co byli na Toto , tam to niektórzy się śmiali w necie że można było sofę zabrać ze sobą i ją postawić...
 

gerus6

Active member
Bez reklam
Obecnie trudno powiedzieć, wszystko zależy od nastroju (różne gatunki oprócz jakiegoś hip-hopu czy rapu) wychowałem się na takich kapelach jak Black Sabbath, Led Zeppelin, Pink Floyd, Kraftwerk, Tangerine Dream czy Mike Oldfield itp.
To były czasy gdzie za jedną płytę vinylową trzeba było dać połowę wypłaty, a znowu tak mało nie zarabiałem.
Obecnie ludzie się zastanawiają czy dać 50zł za płytę blu-ray, a mnie się wydaje jakbym niedawno kupował DVD Gladiator za 99,99zł ;)
Czym człowiek starszy tym czas szybciej biegnie ;) niestety.
 
Ostatnia edycja:

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Obecnie trudno powiedzieć, wszystko zależy od nastroju (różne gatunki oprócz jakiegoś hip-hopu czy rapu) wychowałem się na takich kapelach jak Black Sabbath, Led Zeppelin, Pink Floyd, Kraftwerk, Tangerine Dream czy Mike Oldfield itp.
To były czasy gdzie za jedną płytę vinylową trzeba było dać połowę wypłaty, a znowu tak mało nie zarabiałem.
Obecnie ludzie się zastanawiają czy dać 50zł za płytę blu-ray, a mnie się wydaje jakbym niedawno kupował DVD Gladiator za 99,99zł ;)
Czym człowiek starszy tym czas szybciej biegnie ;) niestety.

Moj brat bardzo lubi Tangerine Dream i Pink Floyd. Mike Oldfielda slucham czasem, mam kilka płyt cd..
 

gerus6

Active member
Bez reklam
Jeżeli jesteśmy przy koncertach na blu-ray to ja się pytam jak można było wydać dwie płyty Tangerine Dream z dźwiękiem DD 2.0 gdzie przy takiej muzyce, aż się prosi o 5.1
 

gerus6

Active member
Bez reklam
Tak a propos, nikogo z forum nie ma na Woodstocku? czyżby młodzież tu nie zaglądała? ;) 500tys ludzi, a mówimy, że w Polsce nie można koncertu zorganizować ;)
 
Ostatnia edycja:

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Tak a propos, nikogo z forum nie ma na Woodstocku? czyżby młodzież tu nie zaglądała? ;) 500tys ludzi, a mówimy, że w Polsce nie można koncertu zorganizować ;)

Mialem na myśli troszkę co innego jak ten festiwal :), ale myslę że nawet jak ktoś tutaj jest na forum, a obecnie jest na Woodstocku to nie ma czasu na napisanie o tym ,,,:)


A może wie ktoś czy jest szansa żeby na bluray wyszedl koncert zespołu Queen - Live at Wembley Stadium?
 
Ostatnia edycja:

Whiplash

New member
Bez reklam
Raczej nie bo jesli byla by taka mozliwosc to wydano by go w 2011 roku kiedy byla reedycja tego wydawnictwa na 25 lecie. Wtedy zremasterowano na nowo dzwiek i obraz w stosunku do wersji z 2003 i dodano koncert piatkowy. Z tego co czytalem material nie jest nagrany na tasmie filmowej i za wiele juz sie z niego nie da wycisnac. Jedynie w gre wchodzi wydawnictwo typu SD BLU Ray ale ja nie widze sensu tych wydawnictw, nawet jesli maja one lepszy dzwiek niz wersje DVD.
 

gerus6

Active member
Bez reklam
Whiplash, a ja widzę sens takich wydawnictw, mamy tutaj lepszy produkt za mniejszą cenę od tej która była wcześniej w wydaniach DVD, oraz bardzo się cieszę, że rozpoczęto wydawanie płyt blu-ray audio, z dźwiękiem 5.1 np. Queen, Pink Floyd itd. wrażenia z odsłuchu bezcenne ;)
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Raczej nie bo jesli byla by taka mozliwosc to wydano by go w 2011 roku kiedy byla reedycja tego wydawnictwa na 25 lecie. Wtedy zremasterowano na nowo dzwiek i obraz w stosunku do wersji z 2003 i dodano koncert piatkowy. Z tego co czytalem material nie jest nagrany na tasmie filmowej i za wiele juz sie z niego nie da wycisnac. Jedynie w gre wchodzi wydawnictwo typu SD BLU Ray ale ja nie widze sensu tych wydawnictw, nawet jesli maja one lepszy dzwiek niz wersje DVD.
Tak jak piszesz, dowiedziałem się już od innego Kolegi z forum że sa problemy właśnie z tym koncertem żeby go zrobić na bluray. Więc zamówiłem koncert na bluray z Budapesztu..
 
Do góry