H/K AVR 255 - ankieta dla użytkowników
- Thread starter lukb23
- Rozpoczęty
mam 255 od 8 miesięcy i powiem tyle:
na początku nie pykał (~3 miesiące), potem przeczytałem na forum, że są problemy z pykaniem, no i sam zacząłem nasłuchiwać, pykanie się oczywiście pojawiło (albo sam je sobie wmówiłem....)
po czterech miesiącach pykał delikatnie, wentylatory warczały i spalił się dsp... spoko: reklamacja oczywiście napisałem o pykaniu (którego nota bene zbytnio nie uświadczyłem), mając nadzieję, że coś poprawią.
minęły kolejene 4 miesiące:
teraz to już wiem co to znaczy pykanie - jak oglądam film i dam pause i ponownie play to taki strzał idzie z frontów, że normalnie, aż mi głupio przed sąsiadami, nie dość że im daję popalić filmami to jeszcze takie odgłosy
ostanio najpierw włączam mute
tak więc sprzęt znowu jedzie do serwisu...
moja opiniakolejność przypadkowa)
- wyświelacz rewelacyjny
-faktem jest że spierdzielili coś z basem i dopiero ten najnowszy 96.1.1 coś z tym wkońcu zrobił.
-nie wiem czy coś się zmienio w Ezset (czy jakoś tak, i tak jedzie do serwisu...)
-były problemy z logic7, ale minęły
-pilot w sumie niby ok, ale z drugiej strony jako uniwersalny programowalny to beznadzieja - nie rozpoznaje innych urządzen, które mam w domu
niby coś tam zmienia w TV, ale nie tymi przyciskami co trzeba (np. zmiana kanałów o ile pamiętam to 1 i 3 )
-zaciski do głośników rzeczywiście są beznadziejne. największą wadą jest brak otworka aby wetknąć kable głośnkowe, a przy 2.5 jest kłopot (o 4 nie wspominam ), dodatkowo plastik nie napawa optymizmem
-przyciski na panelu przednim też jakieś takie ..... tescowe...
-sprzęt naprawdę gra przepięknie, muzyka jest czysta, nie męczy, jest góra i dół, jest oczywiście i średnica o czym z całą stanowczością mogę powiedzieć
mimo problemów chyba bym jeszcze raz zaryzykował....
tak jak ktoś napisał: masówka, a przy masówce zawsze są wpadki. dziś produkt ma być szybko na rynku, a czy będzie bezawaryjny to już inna sprawa...
na początku nie pykał (~3 miesiące), potem przeczytałem na forum, że są problemy z pykaniem, no i sam zacząłem nasłuchiwać, pykanie się oczywiście pojawiło (albo sam je sobie wmówiłem....)
po czterech miesiącach pykał delikatnie, wentylatory warczały i spalił się dsp... spoko: reklamacja oczywiście napisałem o pykaniu (którego nota bene zbytnio nie uświadczyłem), mając nadzieję, że coś poprawią.
minęły kolejene 4 miesiące:
teraz to już wiem co to znaczy pykanie - jak oglądam film i dam pause i ponownie play to taki strzał idzie z frontów, że normalnie, aż mi głupio przed sąsiadami, nie dość że im daję popalić filmami to jeszcze takie odgłosy
ostanio najpierw włączam mute
tak więc sprzęt znowu jedzie do serwisu...
moja opinia
kolejność przypadkowa)- wyświelacz rewelacyjny
-faktem jest że spierdzielili coś z basem i dopiero ten najnowszy 96.1.1 coś z tym wkońcu zrobił.
-nie wiem czy coś się zmienio w Ezset (czy jakoś tak, i tak jedzie do serwisu...)
-były problemy z logic7, ale minęły
-pilot w sumie niby ok, ale z drugiej strony jako uniwersalny programowalny to beznadzieja - nie rozpoznaje innych urządzen, które mam w domu
niby coś tam zmienia w TV, ale nie tymi przyciskami co trzeba (np. zmiana kanałów o ile pamiętam to 1 i 3
)-zaciski do głośników rzeczywiście są beznadziejne. największą wadą jest brak otworka aby wetknąć kable głośnkowe, a przy 2.5 jest kłopot (o 4 nie wspominam ), dodatkowo plastik nie napawa optymizmem
-przyciski na panelu przednim też jakieś takie ..... tescowe...
-sprzęt naprawdę gra przepięknie, muzyka jest czysta, nie męczy, jest góra i dół, jest oczywiście i średnica o czym z całą stanowczością mogę powiedzieć
mimo problemów chyba bym jeszcze raz zaryzykował....
tak jak ktoś napisał: masówka, a przy masówce zawsze są wpadki. dziś produkt ma być szybko na rynku, a czy będzie bezawaryjny to już inna sprawa...
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Otworki są tylko jeszcze ich nie odkryłeś
z przewodem 4mm2 w zaciskach nie ma problemu.
Miałem na myśli otwory pod banany, przewiercanych przez gwint w amplitunerach nie widziałem.
przyznaję, że nawet nie sprawdzałem czy są wejścia osiowe pod banany. w sypialni mamy onkyo 315 i tam właśnie są takie otwory - rewelacja.
nie chciałem dawać bananów, gdyż zwiększa się głębokość aplitunera, a uwierz mi, linkę 2.5 da się wcisnąć pod zaciski, ale z 4 już jest nielada problem.
nie chciałem dawać bananów, gdyż zwiększa się głębokość aplitunera, a uwierz mi, linkę 2.5 da się wcisnąć pod zaciski, ale z 4 już jest nielada problem.
Cześć,
jestem wlaścicielem HK255 od około 1mca. Jak na moją subiektywną opinię to do tej pory jestem w pełni zadowolony. Jedyny kłopot byl z podłanczaniem laptopa. Wszystko zadzialalo lecz miałem dosć duze (subiektywnie) opoznienie w reakcji kursora na ekranie telewizora jesli laptop byl podlaczony do ampli przez hdmi a potem hdmi do tv. Problem rozwiazalem podłanczając laptop do tv i z tv dziwiek do ampli.
Mam do Was pytanie odnośnie chłodzenia tego klocka. Amplituner stoi u mnie w szawce rtv drewnianej i jest dość mocno spasowany tj. na wysokość ma 2mm luzu a na boki ile chce. Czy to nie zagraza w chłodzeniu. Sprzedawca poinformowoał mnie, ze jesli boki są odkryte to da sobie rade. Co sądziecie? Dodatkowo zadnych stukó puków itp nie słyszałem. Jedynie pachnie ciepłym kablem jak pogra długo.
Pozdrawiam.
jestem wlaścicielem HK255 od około 1mca. Jak na moją subiektywną opinię to do tej pory jestem w pełni zadowolony. Jedyny kłopot byl z podłanczaniem laptopa. Wszystko zadzialalo lecz miałem dosć duze (subiektywnie) opoznienie w reakcji kursora na ekranie telewizora jesli laptop byl podlaczony do ampli przez hdmi a potem hdmi do tv. Problem rozwiazalem podłanczając laptop do tv i z tv dziwiek do ampli.
Mam do Was pytanie odnośnie chłodzenia tego klocka. Amplituner stoi u mnie w szawce rtv drewnianej i jest dość mocno spasowany tj. na wysokość ma 2mm luzu a na boki ile chce. Czy to nie zagraza w chłodzeniu. Sprzedawca poinformowoał mnie, ze jesli boki są odkryte to da sobie rade. Co sądziecie? Dodatkowo zadnych stukó puków itp nie słyszałem. Jedynie pachnie ciepłym kablem jak pogra długo.
Pozdrawiam.
@cezcs: daj mu co najmniej ze dwa centymetry z góry. Elektronika ma to do siebie, że czas jej działania skraca się dramatycznie wraz ze wzrostem temperatury - może pograć rok, a potem bez żadnej widocznej przyczyny zdechnie (wystarczy 10 stopni Celsjusza więcej niż zaleca producent).
Taki twardy to mają ES, Studio L maja już fajny niski i okrągły i mruczący.
Czyja gwarancja?
Czyli towar z dziwnego źródła, bez polskiej gwarancji i instrukcji.
Za serwis robi pan Stasio na zapleczu? (nic nie mam do imienia Stanisław )
)