a ja ostatnio powywalałem tyle gazetkowych DVD ....
Masz rację "gazetkowe DVD" są to wydania filmów "do luftu" przeważnie na płytach jednowarstwowych i swoją objętością zajmując tylko ok. 4,35 GB czyli w zakresie jakości szału nima ..... jakby były wydane na płytach DL o objętości do 8,5 GB wówczas (wyższe bitrate a co za tym idzie dobra jakość obrazu pomimo niskiej rozdzielczości) można jeszcze znośnie je obejrzeć na LCD/PDP. Zależność tą zauważyłem przy przejściu z TV CRT (na którym nie było widać tego ze względu na rozdzielczość) na LCD i od tego czasu omijam je szerokim łukiem.
.....Moja piękniejsza połówka już chyba na sam widok tych płyt się denerwuje. .........to jeszcze na samą myśl o "hałasie" z kina uszy się jej pocą .....
W ramach pocieszenia dodam, że ........... nie jesteś osamotniony w "tych problemach"
Co jest? .... że prawie wszystkie Panie mają to samo "negatywne zdanie" w sprawie AV ..... nie znam żadnej, która by to tolerowała a nie daj Boże była "fanem", "pasjonatem" etc ...... czyli mamy takie typowe męskie hobby
Ostatnia edycja: