Powiem Wam, że tak jak byłem sceptykiem (w tym topicu pisałem o moim sceptycyzmie prawie 5 lat temu), tak teraz stałem się fanatykiem 3D na TV
Oglądałem obraz (około 15 filmów i masę pokazówek) na różnych TV, szczególnie zaś wiele na Philipsie 6008k i jestem pod ciężkim wrażeniem. Dla mnie tylko technologia pasywna. Przy aktywnej nie mogłem wysiedzieć 30min przed TV. Przy odległości około 2-3m minimum 55cali aby jako tako bawić się efektem 3D. Dla pełnego komfortu (brak odbić w okularach) zainwestowałem w Polaroidy (40zł sztuka). Niektóre efekty są tak realne, że moja córka chciała zabrać jednej z prezenterek balony, które ta wsuwała przez ekran do pokoju
Filmy, szczególnie kręcone czy tworzone z myślą od samego początku o odbiorze 3D są miejscami powalające. Oczywiście jest cały ogrom wad ale ja jestem pod ciężkim wrażeniem postępów w domowym 3D.