Czy warto inwestować w Blu-ray ?

Lord Rayden

New member
Flashe do filmów nie będą pewnie miały możliwości zapisu a do czasu kiedy będą stanowić nośnik dla filmów HD, pewnie poprawi się ich jakość, pojemność i trwałość. Byle panowie nie poszli w wyższą kompresję na karcie...
 

krzychz

New member
mobor napisał:
bo kto ma dziś łącze 40-50 Mbit ze STAŁYM transferem na tym poziomie?
Dzisiaj może nie każdy, ale przypomnij sobie jakie transfery były dostępne dla ludzi jeszcze niedawno, kilka lat temu :) i porównaj z dzisiejszymi...

mobor napisał:
PS A kolega wyżej zachwyca sie najwyrazniej jakimiś podłymi ripami skoro opowiada o dogrywaniu codeck'ów. Niewiele ma to wspólnego z jakoscią oferowaną przez rasowy player BluRay...a o dzwieku juz wogóle nie wspomnę.
Pisałem, że w przypadku zmiany formatu, dogram kodeki. Ty najwyżej kupisz kolejny odtwarzacz... Co do dźwięku, to streamowany ma identyczny cyfrowy format do tego z płytki, dd lub dts wraz z ich nowymi mutacjami hd.

Nie przejmuj się, myślałem kiedyś podobnie jak Ty. Dopóki przy przeprowadzce nie pakowałem setek (oryginalnych!) DVD do kartonów i nie pomyślałem - a po co mi to ? :)
oczywiście każdy ma prawo do własnego zdania. pozdrawiam,
JK
 

mobor

Banned
nie ma mowy o nowych kodekach w odtwarzaczach stacjonarnych dlatego ze specyfikacja BR jest zamknieta
BR to nie jakies chamskie ripy w 1080i.... Tutaj sprawa jest oczywista i jasna
DVD istnieje juz 12 lat - od samego poczatku dzwiek był wyłacznie DD lub DTS tak było i tak zostanie do ostatnich dni tego formatu
 

lepp

New member
Bez reklam
To wytłumacz mi dlaczego w moim Samsungu 1400 nie działały Matrixy, a po wgraniu dowego softu problem zniknął. Podobne problemy były z DVD, szczególnie w Playce 2, która podobnie jak teraz oferowała nowy format w przystepnej cenie, biorąc oczywiście pod uwagę to, że to 2 w jednym.
Nowych formatów dźwięku bym sie nie spodziwał, ale nie zdziwiłbym sie gdyby była jeszcze konieczna zmiana softu.
 

dread

New member
Bez reklam
U mnie Matrixy poszly bez zadnego problemu.
Warner niedawno wprowadzil nowe zabezpieczenia przed kopiowaniem, pewnie dlatego w starszych odtwarzaczach BR potrzebna byla aktualizacja firmware.
 

Foxxx24

New member
A wracając do głównego pytania tego wątku to moim zdaniem warto inwestowac w Blu-Ray,oczywiście bez przesady z ilością ze względu na ceny filmów póki co,ale wystarczy sobie przypomniec jakie ceny były gdy dvd wchodziło,praktycznie takie same jak teraz jego następcy więc długo taka polityka cenowa nie potrwa.

Podobnie przecież było z odtwarzaczami Blu Ray jak wprowadził Panasonic to cena była z kosmosu bo 6999zł,a teraz taką samą cenę ma nagrywarka z dyskiem 500GB DMR-BW500.:)

Ja również jestem zdania,że obecnie ceny Blu Ray są jeszcze za wysokie,ale nawet w MM już tanieją bo spora częśc u mnie w mieście jest już po ok 80zł i oby tak dalej.:eek:k:

Prawda jest taka,że gdyby nie inwestowac w nowe technologie to nic by się nie rozwijało,a poza tym odtwarzacze Blu Ray opłaca się kupic nie tylko dla samego Blu Ray,ale również do dvd,które odtwarzają świetnie i lepiej:)


Pozdrawiam
 
Ostatnia edycja:

Koriolan

New member
Witam
@Mobor: producenci dysków SSD podają średni MTBF na poziomie miliona godzin. Żadnego ograniczenia co do ilości zapisów nie widzę.

Co do filmów- jesteśmy zwyczajnie robieni w konia. Podobno płacimy za licencję na korzytanie z dziełą, bla bla bla.. tylko dlaczego ta licencja na BD ma kosztować 2-3 x drożej niż na DVD do cholery ??

Ja kupiłem odtwarzacz BD (Panasa BD 10) za 910 zł jako bardzo dobry odtwarzacz DVD z opcją BR jako "gratis".
 

mobor

Banned
nie miliona godzin a operacji
Nie istnieje obecnie w masowej produkcji pamiec flash ktora wytrzyma wiecej. Podaje się że sredni czas zycia pamieci flash wynosi od 100k do 1 mln operacji R/W przy czym - dość istotną rolę pełni tutaj kontroler pamieci który wychwytuje uszkodzone bloki pamieci i dokonuje remapowania .... Jest zatem prawdopodobne ze gros komórek pamieci "pada" znaszcznie syzbciej tye ze jest to maskowane i objawia się na początku stopniowym spadkiem pojemności /dostep do uszkodzonych sektorów jest stopniowo blokowany/

:)
 
Ostatnia edycja:

ArtS007

New member
Bez reklam
Pozwolicie, że wtrącę swoje dwa grosze.

Nie nadużywajmy pojęcia kodek, ponieważ przy odtwarzaniu mamy do czynienia z dekoderami.

Rozwiązania oparte o komputer, choć elastyczne, nie zapewnią tak wysokiej jakości obrazu i dźwięku, jak dobre odtwarzacze.

Kwestia dekoderów jest zamknięta. Zarówno DVD, jak i BD są standardami zamkniętymi, w przeciwieństwie do ripów typu DivX, czy Xvid, czy nowsze odmiany MPEG4. W przypadku nośników nikt nie ściga się na uzyskanie stopnia kompresji lepszego o przysłowiony 1%, od poprzedniej wersji. W przypadku dystrybucji sieciowej tak właśnie jest.

Nikt nie poruszył kwestii wypożyczalni. Jeśli o mnie chodzi, to w tym upartuję szansy na upowszechnienie się standardu. Powiem wam szczerze, że nie obejrzałbym tylu filmów DVD, ile obejrzałem, gdyby nie wypożyczalnia. Kupienie tego wszystkiego przekroczyłoby moje możliwości finansowe. Pomijam już fakt, że jak trafię na słaby film, to mam niewieką stratę. Kupuję tylko filmy, o ktrórych wiem, że mi się podobają. I oczywiście cena jest istotna.

VOD. Fajna zabawka. Nie wymaga wychodzenia z domu itd. Standard 1080i. Podkreślę, w Stanach też. Standard telewizyjny nie przewiduje wersji 1080p ze względu na szerokość pasma. Oczywiście nie można wykluczyć, że w przypadku VOD to się zmieni. Ale VOD nie jest uzależnione od pasma przesyłowego telewizji.

Osobiście wolę tradycyjny nośnik. Film zawsze jest pod ręką. Mogę go wziąć ze sobą i obejrzeć u znajomych. Mogę się wymienić. VOD ma jedną niezaprzeczalną zaletę. Jak jeszcze łatwo jest wstać i wybrać się do wypożyczalni po film, to z pewnością nieco trudniej się wybrać, gdy trzeba go oddać. Albo np. nie miliśmy czasu zajrzeć do wypożyczalni i możliwość obejrzenia czegoś na poczekaniu bardzo by się przydała. Nieststy, obawiam się, że pokolenie MP3/MP4 nas zaatwi i producentom nie będzie się opłacało produkować tradycyjnych nośników.

Ceny płytek są mało sympatyczne. Podobnie było z DVD. Do dziś mnie k...ca bierze, gdy widzę film Abyss lupiony za 139 zł. I nie dlatego, że był taki drogi. Ale dlatego, że jest wydany w formacie 4:3 Letterbox i na dodatek w podłej jakości. Ręce opadają.

Zgodzę się z Leppem, choć nie znam danych, że z pewnością marże sklepów są standardowe. To ceny u dystrybutorów są wysokie. Gdyby markety chciały pompować ceny, to do dziś nie kupilibyśmy DVD za 9,90 zł.

Czy warto zatem pakować się w BD. Ja osobiście się wstrzymam. Odstasza mnie brak tytułów i ceny. Mój angielski nie jest na tyle dobry, abym mógł bezstresowo oglądać filmy bez napisów. Wymaga to jednak skupienia i nie każdy film jest dla mnie do przejścia. Poza tym, nie wszyscy w rodzinie znają angielski.

Zgadzam się zaś z tym, że słowo inwestycja nie jest trafne. Tak, czy inaczej to rozrywka. Czyli przyjemna strata pieniędzy. :)

ArtS :)
 

walczy

New member
Moim zdaniem inwestycja w BR jest sensowna dla:

1. Ludzi którzy zakupili telewizor HD (nawet HD Ready, niekoniecznie FullHD) i nie posiadają odtwarzacza płyt, lub posiadają DVD niskiej jakości. W tym wypadku nie ma sensu inwestowanie w markowy napęd DVD za kilkaset PLN. DVD bardzo powoli, ale jednak zaczyna odchodzić do lamusa. Bardziej sensowny jest zakup budżetowego napędu BR (np Samsung 1400 za 500PLN) który skaluje DVD do wyższej rozdzielczości i lekko polepsza ich jakość, i daje zielone światło na przyszłościowy nośnik BD.

2. Ludzi korzystających z projektorów HD. W tym wypadku niska rozdzielczość DVD jest dramatycznie zauważalna.

3. Dla wszystkich ludzi, gotowych zapłacić kilkaset % więcej za film w wysokiej rozdzielczości w porównaniu do DVD. Czyli dla maniaków HD :)

Mam jeszcze następujące obserwacje:

1. Ceny filmów. Filmy BD w Polsce są zdecydowanie zbyt drogie. Dziś podłamałem się lekko, ceną filmu Baraka Rona Fricke z 1992. DVD można kupić za 9,99, a wersję BD znalazłem najtaniej za 75 (na allegro) czyli 750% różnicy.
Na szczęście mamy zagraniczne sklepy i allegro. Ceny rzędu 50-60 zł za płytę BD z polskimi napisami zbliżają się już do cen akceptowalnych.

2. Moim zdaniem, żeby w pełni odczuć wrażenia kinowe i docenić w pełni technologię Blu, musiałbym zainwestować w projektor. Oglądam filmy na TV z podpisu z 3,5 metra i dla mnie powierzchnia ekranu jest zbyt mała, w dużej części przez te cholerne pasy, gdy film jest nagrany w proporcji 2.35:1. To że ten Panasonic jest HD Ready, nie jest tu wadą, po prostu powierzchnia ekranu jest dla mnie zbyt mała do zastosowań filmowych. Szczegółowość obrazu jest dla mnie w pełni satysfakcjonująca, zapewne dopiero przy większym ekranie wyszły by słabości 720p. Za to do zwykłego oglądania telewizji 42 cale są w sam raz. :)

Są to oczywiście wyłącznie moje subiektywne opinie.
 
Ostatnia edycja:

marciniozo

Well-known member
Bez reklam
Zgadzam się z kolegą Walczy zwłaszcza z punktem 3!!!

Chciałbym jeszcze zauważyć, że odtwarzacz Blu-Ray przyda się posiadaczom kamer HD. Można stworzyć płytę AVCHD i jest to na dzisiaj sposób na to by cieszyć się dobrą jakością swoich nagrań!!!

A tak przy okazji gdy DVD w Polsce stawało się popularne to ceny sprzętu i filmów były równie wysokie, o ile nie wyższe... / przerabiałem to na własnej skórze !!!/
 

ArtS007

New member
Bez reklam
Pojęcie popularne jest bardzo względne. Do dziś nie mogę wyjść z podziwu, jak często na pytanie o to, czy posiadasz odtwarzacz DVD, ludzie odpowiadają, że nie. Casus DVD jest niewspółmierny, gdyż w czasach, gdy polularność tego standardu się rodziła, nikt nie spodziewał się, że ceny filmów (przynajmniej niektórych) mogą tak spaść. Kilka lat temu kupowałem Gwiezdne Wojny za 80 zł. a dziś widzę po 30 zł. Takie samo wydanie. No cóż.

DVD było wielkim skokiem jakościowym w stosunku do VHS. Zarówno pod względem obrazu, jak i częściowo dźwięku (porwnuję do stereo VHS). Dla mnie decydującym argumentem za zakupem piewszego odtwarzacza był jednak brak wersji z napisami na VHS. Jakość obrazu odgrywała mniej istotny czynnik, choć oczywiście nie była bez znaczenia.

Skok jakościowy między dobrym DVD,a BD nie jest już tak spektakularny, choć jednak duży. I nie chodzi o to, że lekceważę aspekt jakości Full HD. Chodzi o to, że jak przy obrazie z DVd obraz z VHS wygląda rzeczywiście marnie, tak w przypadku porównań między DB, a DVD już tego powiedzieć nie można. Różnica jest, ale w przypadku standardowych wyświetlaczy 42-50" nie tak spektakularna.

Standard BD stanowi dla mnie o tyle wyzwanie, że cenię dobrą jakość dźwięku i tutaj z pewnością byłby to standard dla mnie. Jednak wraca znów temat małej gamy wydanych tytułów i ich cen. Czyli, koło się zamyka. Ponieważ nie posiadam amplitunera z dekoderami HD, a jakość dekodowanego dźwięku przez obecne odtwarzacze DB jest słaba, więc ten aspekt i tak wymaga odczekania.

ArtS :)
 

marciniozo

Well-known member
Bez reklam
Zgadza się. ArtS007 masz oczywiście rację, ale każdy dokonuje zakupów tego co mu pasuje.

Nikt nikogo nie zmusza, a istnienie tego Forum pozwala na wymianę poglądów i jest kopalnią wiedzy!!!
/ chylę czoło przed Kolegami!!! /

Jak już wcześniej pisałem w moim przypadku głównym powodem zakupu odtwarzacza Blu-Ray jest możliwość odtwarzania amatorskich filmów jakie kręcę od lat w możliwie najlepszej jakości.

Przesiadka na 42 calową Plazmę wykazał słabą jakość dotychczasowych nagrań zapisanych w rozdzielczości 720x576 na płycie DVD.

A dokładnie pamiętam jak kilka lat temu zachwycałem się tą jakością po przejściu z kamery VHS na miniDV....

Także zakupiłem odtwarzacz BD, na którym niejako przy okazji mogę oglądać filmy Blu-Ray, które oczywiście są na dzisiaj stosunkowo drogie.
A także filmy DVD bo Blu-Ray lepiej je skaluje niż moja nagrywarka DVD.
 

walczy

New member
Przyznam, że po oglądnięciu kilku tytułów na BD przestawiło mi się coś w głowie. Wcześniej oglądając DVD byłem w pełni zadowolony, a teraz zaczynam dostrzegać ogromny potencjał BD. Zaczynam widzieć, że oglądając te filmy na tylko 42 calowym TV i słuchając ścieżki dźwiękowej ze zwykłego wzmacniacza i kolumn 2.0, czuję że to moje obcowanie BD jest trochę jak lizanie cukierka przez szybę. Po prostu widzę, że płyta BD jest najmocniejszym ogniwem całego łańcucha audio-video, a pozostałe komponenty wpływają w jakimś tam stopniu na pogorszenie odbioru tego perfekcyjnego formatu. Najbardziej brakuje obszaru i powierzchni obrazu, a to może zapewnić tylko projektor chyba. Choć z drugiej strony oglądając Mrocznego Rycerza i tak było wspaniale i wszystkim opadały szczęki :). Ale wiem, że z tego nośnika można wyciągnąć o wiele więcej.
Zaczęły mi po głowie chodzić zupełnie szalone myśli o projektorze Full HD, i amplitunerze z dźwiękiem 5.1 czy tam 7.1 w tych najnowszych standardach dźwięku HD, ale to w obecnym mieszkaniu jest nie do zrealizowania. Więc musi zostać tak jak jest, a jest i tak o wiele lepiej niż przy DVD.
Właściwie jak to wszystko analizuję, to prawdziwy HD-Blu fan powinien od podstaw urządzić pokój kinowy, taki jak jeden czy dwóch userów tego forum posiada (najbardziej pamiętam kolegę z THX w avatarze).
Inne rozwiązania, to mniejsze lub większe kompromisy, ze szkodą dla doznań i wrażeń w czasie obcowania z BD.
Cóż, życie........
 

walczy

New member
Marciniozo, na to wychodzi :-D
Dorzucamy 70.000 PLN, żeby mieć jeden pokój więcej niż obecnie, i dodatkowo 30.000 PLN na urządzenie Cinema Roomu ;)
:D:D
Pozdro.
 

ArtS007

New member
Bez reklam
Paradoksalnie pod względem dźwiękowym możesz mieć lepiej, niż w przypadku systemu 5.1/7.1. Pomijając oczywiście przestrzeń i wpływ subwoofera.

Jednym z powodów, dla których nie myślę o przesiadaniu się obecnie na BD jest właśnie kwestia jakości. Obawiam się, że po zasmakowaniu lepszego obrazu i dźwięku trudno będzie oglądać DVD. A mam sporą kolekcję takich płyt. Wśród nich są wydania bardzo dobre, przeciętne i marne. Tak to już jest. Jednak, jak na razie, standard ten spełnia moje oczekiwania i nie zamierzam się spieszyć.

Zakup BD będzie pewnie zwykłym impulsem. Podobnie było z pierwszym DVD.

Nie dziwię się właścicielom kamer HD. Trudno się dziwić, że nagrania z kamery przerobione na PAL już tak nie zachwycają. degradację wida bardziej, gdy zna się możliwości oryginału. Ale w przypadku, gdy nie ma takiego porównania, DVD z przyzwoitego odtwarzacza DVD wygląda zupełnie przyzwoicie.

ArtS :)
 

mobor

Banned
Takze mam sporą kolekcję DVD ale jesli chodzi o nowe materiały - raczej nie interesuje mnie juz zakup dvd nie mowiac o nagrywaniu kamerą hd materiału z przeznaczeniem na dvd-pal
Nie trzeba tez inwestowac niewiadomojakich sum w drogi sprzet z dekoderami bo tak na prawdę 70% filmow ktore mam i tak ma nieskompresowany PCM i - powiem szczerze - nie slysze gigantycznej roznicy pomiedzy taką sciezką a tym samym filmem dvd z dts.... Mnie bardziej pociaga jednak video niz audio ;)
 

Seba_Fan

New member
Bez reklam
video i audio jest wazne, ale audio juz dawno jest w domach dosc dobre, video teraz jako HD to jest wlasnnie cos, DVD to jeszcze nie bylo to cos ta kropka nad i
teraz gdy juz wchodzi duzy ekran i dobra jakosc mozna sie cieszyc
 
Do góry