Czy Media Markt jest sprzęt ?

RheeTCT

New member
jacek76 napisał:
I to ich niezwykle celne hasło: MM nie dla idiotów - wyłącznie dla wyjątkowych idiotów.

Witam,

ja dla odmiany kupuję elektronikę tylko u nich.
Nie liczę na wiedze i doradztwo sprzedawcy, bo nie ma się co łudzić - zazwyczaj nie są specjalistami, więc trzeba samemu wiedzieć co się chce kupić.
Mają za to duży wybór i serwis z którego zdarzało mi się korzystać i tu spełnili moje oczekiwania.
Co do ceny - pewnie że zazwyczaj jest wyższa niż w necie (zawsze można coś wytargować), ale ja wolę zapłacić trochę drożej i kupić coś co widzę, mogę sprawdzić i zabrać od razu do domu.
Jak kupuję TV za 10000pln i przepłacam w stosunku do netu np. 1000pln wiedząc, że przez rok stracę na nim 4000-5000pln (chcąc sprzedać) to patrząc na serwis (pewna gwarancja, zwrot w 10 dni, akcja typu tv na próbę na 2 m-ce, brak problemów z ewentualną wymianą, brak pośredniczącego transportu kurierem-ryzyko uszkodzenia itp.) zgadzam się na to i wiem za co przepłacam.
Jeżeli ktoś patrzy tylko na cenę i chce zawsze jak najtaniej to net jest właśnie dla niego i wtedy trzeba tylko znaleźć w gąszczu różnych sklepów (czasami niepewnych) ten, który spełni oczekiwania i zapewni obsługę na odpowiednim poziomie.
Na to ja akurat nie mam czasu ani rozeznania, a ewentualne nerwy i niepewność (ryzyko) nie są dla mnie warte wkalkulowanej nadpłaty.
Pzdr
Jacek
Parafrazując słynne hasło nie zamierzałem nikogo urazić.Sam siebie bym musiał tym walnąć ,bo też czasem coś w MM kupuję(czajnik,toster itp.).Miałem na myśli oczywiście kwestię cen i poziomu obsługi,a dokładniej kompletnej niewiedzy pracowników(są wyjątki),bo do ich stosunku do klienta raczej bym się nie czepiał-nie jest źle.Poza tym wybór towarów jest moim zdaniem bardzo marny.W takim supermarkecie powinno być niemal wszystko,tymczasem całe ściany zawieszone są jednym modelem tv,a na nowości trzeba czekać miesiącami(gdy gdzie indziej już dawno są).Co do cen-przy tv o wartości ok.7-8 tyś. różnice względem cen w sklepach internetowych sięgają często ponad 2 tysięcy zł !!!(służę przykładami).Jeśli ktoś chce tyle przepłacać,no cóż jego pieniądze - jego sprawa.Myślę,że warto jednak spróbować - wiem,że wiele osób ma opory/obawy przed kupowaniem w necie(też kiedyś miałem).Natomiast te różnice mnie oburzają - wiem że mniejsze koszty w sklepach netowych itd.,ale MM to gigant-dostaje ogromne rabaty,koszty też ma stosunkowo niskie.Jeśli różnice sięgają 1/3 ceny to ktoś tu nas skubie i to nieźle.
Przypominam - kupując w sklepie internetowym(z głową -sprawdzonym,solidnym) mamy wszystko co trzeba:
-gwarancję
-rękojmię
-możliwość zwrotu
-możliwość sprawdzenia towaru w obecności kuriera
Nie dajmy się naciągać.
 
Ostatnia edycja:

piteremiter

New member
Zgadzam się z Wami w 100 % ale myslę, że tu tez można znależć tzw złoty środek. Ja zanim podjąłem decyzję o zakupie tv przeszperałem wszelkie dostępne żródła informacji (m.in. to szanowne forum) i otrzymałem wiedzę która była mi potrzebna do dokonania wyboru. Nie nastawiałem się zatem na uzyskanie tych informacji od pracowników MM Saturna czy innych. A co do cen to powiem Wam że zakupiłem mojego Panasa 42-PV80 miesiąc temu w sklepie internetowym eurortvagd. Wielkie było moje zdziwienie gdy okazało się że ten tv zamówiony przez neta jest o prawie 1000 pln tańszy niż ten sam model kupiony w sklepie Euro RTVAGD za cenę "pułkową". Dodam że tv odebrałem w tym samym sklepie a gdy powołałem się na zamówienie internetowe cena spadła i to znacznie. W momencie gdy dokonywałem transakcji cena była wyższa od najniższej w sklepach internetowych o jakieś 30-45 PLN. Tak więc kupiłem sprzęt w normalnym sklepie z pełną polską dokumentacją a za cenę sklepu internetowego. Czasami więc mżna znależć nawet u nich okazje tylko trzeba poszperać.
Pzdr
 

kurpes

New member
Mój pierwszy wpis. Witam wszystkich.

Co do kompetencji pracowników MM to chyba takowa nie istnieje. Byłem w weekend w sklepie MM i oglądałem plazmy Panasonica. Podszedł jakiś sprzedawca, który jak sam mi zakomunikował był z ramienia firmy Panasonic i miał prezentować sprzęt tej firmy w MM. Mówie mu, że jestem zainteresowany plazmą, a gość z miejsca mówi mi, żeby lepiej wziąść model firmy LG 42" PG 6000, bo ładniej gra i jego firma (Panasonic) nie popisała się z nową serią plazm.:hmm: Trochę zdębiałem. Gość z Panasonica poleca LG:confused: Grzecznie odpowiedziałem, że wolałbym jednak Panasonica i zapytałem jak to jest z docieraniem plazm. I tu najlepsze: gość odpowiada, że nie wie o co chodzi z docieraniem, ale ktoś go o to już kiedyś pytał. Chłopak bardzo miły stwierdził, że zapyta się starszego kolegi (pracownika MM). Po chwili wraca i mówi, że faktycznie coś takiego istnieje i że docieranie plazmy polega na tym, iż po zakupie telewizora trzeba go włączyć żeby grał przez cały dzień:D. BBBUUUUUAAAAAAHHHHAAAA. Pytam: - może trzeba ustawić coś w menu TV, a gość na to , że nie, po prostu TV ma grać przez cały dzień.
Jaja jak berety. A co do cen panujących w MM to jest to chyba najdroższy sklep ze wszystkich jakie ostatnio zwiedziłem.
Jedyny plus za to, że mają dużo sprzętu i można sobie pooglądać i porównać rożne modele.
 

ArtS007

New member
Bez reklam
Nigdzie nie spotkałem się w oficjalnych materiałach różnych firm z procedura docierania, więc człowiek mógł tego nie wiedzieć. Myślę, że to pojęcie ukuło się na forach internetowych. Nie jestem nawet pewien, czy można się z nim spotkać na dwóch znanych forach amerykańskim i brytyjskim.

Z tym graniem przez cały dzień miał trochę racji. Można i tak docierać. Tylko, że nikt tak raczej nie robi, a po drugie nikt nie nabije tych 200 godzin w ciągu doby.

A to, że twierdził, że jest z Panasonika? Może to podwójny agent? :D

ArtS :)
 
Ostatnia edycja:

lepp

New member
Bez reklam
Na całym świecie jest tak, że sklepy internetowe sa tańsze. Nie ma co się oburzać. Lokal, pracownicy, magazyny, energia elektryczna, to wszystko sporo kosztuje. To, że różnice w cenach sięgają czasem kilkudziesięciu procent wynika z tego, że MM kupiło ten sprzęt po starej cenie, a sklepy internetowe przeważnie "wieszają" tylko fotkę ze specyfikacją, a towar zamawiają od producenta kiedy znajdzie się klient.
Zawsze warto podyskutować z kierownikiem działu, powołując się na ceny u konkurencji, może sie okazać, że sprzęt kwalifikuje się do znacznej przeceny. Oczywiście wiele zależy od konkretnego człowieka.
Euro RTV to najdziwniejszy sklep jaki znam. O wszelkich obniżkach, nawet najmniejszych może decydować tylko centrala. Stąd trafiały się czasem kilkuletnie sprzęty na półkach w astronomicznych cenach, a kierownik sklepu nie mógł nawet o 50zł obniżyć ceny.
 

timbot

New member
Bez reklam
to prawda, ze euro agd jest strasznie silnie centralnie sterowany, ale pewne granice ruchu mają, ale dotąd spotykałem się w euro raczej ze zdecydowanym brakiem elastyczności.
Ponieważ temat wrócił, to napisze też coś o swojej metodzie, o której się rozpisywałem kiedyś.
Plazme kupiłem w necie, ale np. kino już sobie złożyłem w saturnie - dlaczego? bo było tylko z 50 złotych drożej, a miałem spokój z gwarancją. Jak się okazało dostałem wadliwy subwoofer, oddałem do saturna, czekałem, subwoofer krązył między saturnem a serwisem, jedni i drudzy zrzucali na siebie, ale w końcu w saturnie stwierdzili, że juz się wycirpiałem i wzieli to na siebie w całości, to znaczy- dostałem lepszy subwoofer w zamian. Wskażcie mi sklep internetowy który tak zrobi!

co więcej jednym z moich hobby (razem z krwia ojca dostałem w spadku) jest targowanie się. Hobby niekiedy realizuję w "marketach z elektorniką" (pisałem o tym kiedyś już). I jaki efekt - to działa (dowód - całe wypsażenie mojej kuchni, okap kupiony za 1100 zamiast ceny sugerowanej producenta czyli 1400)!! Wolą w saturnie sprzedać choćby z minimalną marżą, niż wcale. Warunek - pójść w tygodniu, pogadać z kierownikiem, niech on zadzwoni do magazynu, przeliczy marże, spyta kierownika zmiany, ale się da! I spokój z gwarancją, oglądaniem sprzętu przed zakupem i możliwością zwrotu bez przyczyny.

Pisze Saturn, bo probowałem się targować zarówno w Euro, jak i Elektoworld, jednakże uważam, że tylko w Saturnie można zejść do ceny internetowej i miło się rozmawia, a nie traktuja cie jak natręta. Dlaczego? Uzasadniam sobie to tym, że w przypadku dużych Saturnów dyrektor jest współwłaścicielem i ma wyraźną marże, wiec chociaż to jest sieć, to hipermarket ma swoją autonomie i zależy mu na sprzedaży.
Również małe oddziały EuroAGD i Avansu to franczyzna z centralnym magazynemi tam coś jesze można było zdziałać, jednakże w dużych to już niestety ze ścianą się spotykałem.

Jeśli jest sie "świadomym" konsumentem, to tylko można zyskać :)
 

lepp

New member
Bez reklam
Saturn to właściwie Media Markt tylko pomalowany na niebiesko. Dyrektor i tu i tu ma faktycznie ma udział w zyskach, nazwanie go współwłaścicielem to trochę na wyrost. Jak ktoś lubi się targowac to warto próbować.
 

AiBench

New member
timbot napisał:
...
Plazme kupiłem w necie, ale np. kino już sobie złożyłem w saturnie - dlaczego? bo było tylko z 50 złotych drożej, a miałem spokój z gwarancją. Jak się okazało dostałem wadliwy subwoofer, oddałem do saturna, czekałem, subwoofer krązył między saturnem a serwisem, jedni i drudzy zrzucali na siebie, ale w końcu w saturnie stwierdzili, że juz się wycirpiałem i wzieli to na siebie w całości, to znaczy- dostałem lepszy subwoofer w zamian. Wskażcie mi sklep internetowy który tak zrobi!
...
Pochwały dla Saturna w takiej sytuacji to gruba przesada.
Dobry sklep wymienia od nowości wadliwy towar od ręki.
Zakup w takim Saturnie ma sens jeśli sprawdzasz
działanie sprzętu przed zakupem.
Dobrze że są takie sklepy bo mogę tam czasami obejrzeć
sprzęt przed zakupem w dowolnym miejscu.
Czasami bo rzadko kiedy eksponują najnowszy.
Większość ekspozycji to leżaki magazynowe po
zawyżonych cenach.
Kupiłem telewizor Sony 32V4500 przez internet.
MM ani Saturn nie miały tego nawet w magazynach.
(32W4000 nie eksponowali pomimo łatwej dostępności
bo muszą sprzedać wcześniej stare rupiecie)
32W4000 podłączyli mi w MM po rozpakowaniu paczki
z magazynu. Rozbawili mnie lepiej niż w cyrku
klown by mógł mnie rozbawić starając się nie sprzedać
32W4000 pomimo ceny wyższej od rynkowej ok 700 zł.
Podłączyli TV do sygnału analogowego abym porównał
z rupieciami podłączonymi do sygnału cyfrowego. :)
Oczywiście zażądałem identycznego sygnału.
Wtedy z rumieńcem sprzedawca podłączył cyfrowo.

Gwarancja sprzedawcy w tym przypadku niewiele
mnie obchodzi bo dołączona gwarancja Sony
jest dużo lepsza.
 

PWK

New member
Rtv Euro Agd

W RTV EURO AGD też można się targować, sam niedawno kupowałem pralkę i lodówkę dla rodziców w CH Wileńska. W sumie 300 zł zeszło w dół.

Mają też czasami świetne promocje: kupiłem u nich TV Panasa 42PV8 za 2550 PLN, w tym czasie w żadnym sklepie internetowym cena nie schodziła poniżej 3 tys.
 

kurpes

New member
Niegdyś pewien zaprzyjaźniony przedstawiciel firmy THOMSON zdradził mi, że niektóre sprzęty produkowane w ich zakładach są z przeznaczeniem tylko dla marketów i robione są z podzespołów gorszej jakości, przez co są dużo tańsze i bardziej opłacalne w sprzedaży. Określał to terminem "sprzętu marketowego".
Jest to możliwe? Czy słyszeliście coś na ten temat?
 

candyboy

New member
To że MM ma często wysokie ceny nie oznacza że nie można u nich trafić na dobra okazję.Sam kupiłem sporo sprzętu rtv i agd w MM i zawsze były to jakieś okazje cenowe-typu "w ten weekend telewizory bez vatu".Trzeba mieć troche farta żeby utrafić taka oferte w momencie kiedy np szukamy tv,ale faktem jest że MM ma niezłe promocje i warto je wtedy wykożystać.Dla mnie ważne jest pewne pochodzenie sprzetu i dobra gwarancja.Ale kupując w MM trzeba mieć już z góry upatrzony model i sporo wiedzy o tym co chcemy kupić gdyż nie ma co liczyć na fachową poradę ze strony poniekąd miłych sprzedawców.

Tydzień temu kupiłem plazmę 42pv80p.Nie chciałem przepłacac więc po raz pierwszy kupiłem ją przez neta.Jednak nie wziąłem w najtańszych sklepach gdyż na pytanie o pochodzenie plazmy słyszałem że to polska gwarancjia ale nie sygnowana przez panasonica tylko przez zewnętrzny serwis.Wniosek jeden -import.Znalazłem jednak sklep gdzie za 3600 kupiłem wymarzona plazmę z oryginalna karta gwarancyjną.Podwójny fart że sklep był w moim mieście więc odpadł mi kurier.Doliczając koszty firmy kurierskiej i 1% prowizji za płatność przy odbiorze moja plazma była droższa od najtańszej oferty w sklepie internetowym o 250zł.Ale mam pewne pochodzenie i oryginalna gwarancję.Panowie ze sklepu przywieźli plazmę,wnieśli ,rozpakowali.Natomiast w tych najtańszych sklepach internetowych 42PV80p był tylko na zamówienie i nikt nie wiedział ile to będzie trwało,natomiast dostępne były tylko PX.Wniosek jest taki że kożystając z tych najtańszych sklepów trzeba być czujnym i wypytać o wszystko bo często ich oferta to zagraniczny import.Ale mimo to naprawdę warto zadać sobie troche trudu i poszukać niż przepłacić jakieś 600-800zł w pierwszym napotkanym sklepie.W momencie kiedy kupowałem plazmę mój model bym w MM za 4799 a w Electroword i RTV EURo za 4399.Więc cena 3600 jaką dałem tylko zachęca do kupowania w necie.
 

otan

New member
Bez reklam
Witam.

Moim zdaniem duże superrmarkety ze sprzętem RTV - AGD powoli zaczynają dostrzegać i odczuwać działania konkurencji z netu. Jeszcze dwa lata temu nikt nie dyskutował z klientem o obniżeniu ceny.
Sieć supermarketów RTV euro AGD jako jedyny potentat uruchomił w necie sprzedaż. Kupiłem u nich kino domowe Panasonica w bardzo dobrej cenie jak na net. Moim zdaniem potrzebne są nam klientom duże molochy jak i małe prężnie działające firmy w necie. Dobrze że my klienci wreszcie możemy mieć prawdziwy wybór. Decydując się na zakup TV i kina w necie zaoszczedziłem 1500zł. Komfort zakupów w necie jest zdecydowanie wyższy niż w supermarketach. Jeden telefon i po 5 min. rozmowy zamówienie do realizacji. Dostawa do domu następnego dnia. Płatność przy odbiorzę i transport z wniesieniem gratis! Pełna wygoda i oszczedność czasu gwarantowana. Jak większość z nas tak i ja miałem pewne wątpliwości i obawy przed zakupami w necie. Gwarancja na sprzęt taka sama jak w dużych sieciach. Dużym minusem supermarketów jest brak profesjonalizmu sprzedawców i wysokie marże handlowe! Rozumiem argumenty supermarketów że płacą za lokal, ludzi itd ale też i mają wielkie upusty u producentów co nie ma odzwierciedlenia w cenach detalicznych!
Półki zalegają towary średniej klasy, a nowinki rzadko się pojawiają. Często towary "trącają myszką" a nowości jak się pojawiają to w cenach z "kapelusza". Argumentem skłaniającym mnie do zaglądania do supermarketów jest duża ilość i różnorodność towarów wyeksponowana pod jednym dachem. Popatrzeć zawsze warto, ale czy kupować?

Pozdrawiam
 

RheeTCT

New member
candyboy napisał:
Dla mnie ważne jest pewne pochodzenie sprzetu i dobra gwarancja.Znalazłem jednak sklep gdzie za 3600 kupiłem wymarzona plazmę z oryginalna karta gwarancyjną.Ale mam pewne pochodzenie i oryginalna gwarancję.Wniosek jest taki że kożystając z tych najtańszych sklepów trzeba być czujnym i wypytać o wszystko bo często ich oferta to zagraniczny import.
Ja zupełnie nie rozumiem w czym ma być problem.Przecież większość tv to zagraniczny import.Jakie może być "niepewne" pochodzenie telewizora?Od złodzieja?Przecież jeśli sklep wystawia fakturę to nie ma żadnej różnicy czy sprowadził towar samodzielnie,czy wziął od lokalnego dystrybutora(to też importer) .Czasem serwis nie chce naprawiać bez lokalnej(polskiej) gwarancji,ale wtedy można zgłosić niezgodność towaru z umową i sklep musi zająć się naprawą na własną rękę.W przypadku Panasonica ten problem nie istnieje - serwis nie wymaga polskiej gwarancji.
 

Masta_J

Active member
Bez reklam
To proste.

Sklep może po prostu zwinąć bagaże, szczególnie taki internetowy i komu wtedy oddasz na niezgodność?

Tu jest problem.

Jeśli masz gwarancję producenta to śpisz spokojnie bo taki Pioneer czy Panasonic nie zwinie działalności.

Pozdrawiam,
 

cactus

New member
Moim zdaniem, niebawem MM i Saturn pójdą sladem Euro RTAGD i uruchomią sklep interentowy. Choćby po tym forum widac, jak duzo klientów im "ucieka" i wydaje kasę w necie.
Wiec pojawi się pewnie taka oferta dla wtajemniczonych (czytaj: unetowionych) gdzie ceny będą zbliżone od innych sklepów internetowych, a dodatkiem będzie (podobnie jak w Euro) możliwość odebrania sprzętu w markecie, serwis itd. I obejdzie się bez kampanii reklamowej, bo ci co korzystają z porównywarek i tak to znajdą.

Ci zas klienci którzy o tym nie będą wiedzieć nadal będą korzystać z "promocji" półkowych, w rzeczywistosci płacąc o kilkadziesiąt procent więcej niż ci którzy wcześniej trochę poklikali.

Swoją drogą dziwię sie dlaczego do tej pory tak nie zrobili ?
A może zrobili tylko my tym nie wiemy ? Wiem, że inna sieć rtv ma taki sklep pod zupełnie inną nazwą i wcale się nim nie chwali ;-)
 

RheeTCT

New member
Masta_J napisał:
To proste.

Sklep może po prostu zwinąć bagaże, szczególnie taki internetowy i komu wtedy oddasz na niezgodność?

Tu jest problem.

Jeśli masz gwarancję producenta to śpisz spokojnie bo taki Pioneer czy Panasonic nie zwinie działalności.

Pozdrawiam,

Naprawdę nie wiem skąd takie dziwne pomysły.
Czy nie słyszałeś o zobowiązaniach prawnych?Jeśli są jakieś zobowiązania to ktoś musi je wykonać.Szarego człowieka nawet śmierć nie wyzwala od zobowiązań - płacą spadkobiercy.To samo dotyczy firm.A gwarancja producenta jest lepsza?Wystarczy,że lokalny dystrybutor nie przedłuży umowy z firmą serwisową i nie będzie kto miał wykonać naprawy.Takie sytuacje to absolutne ewenementy.Nie strasz ludzi.
 
Ostatnia edycja:

Masta_J

Active member
Bez reklam
Cóż ja mogę napisać? LOL

Pisząc tak widać, że nie miałeś do czynienia z podobnym przypadkiem.

Życzę powodzenia w polskim prawodawstwie z bujaniem się z takim tematem - to ma być spokojny sen?

Powtarzam: gwarancja od producenta i śpisz spokojnie.

Pad lokalnego dystrybutora to ma być jakiś argument? LOL

Jak nie ten to kolejny obok a jak nie to centrala - zawsze się coś da zrobić.

Ja straszę ludzi? LOL

Widzę, że ponownie próbujesz głową przebić mur, który od dawna już mocno stoi - oczywistym jest, że lepiej jest mieć gwarancję producenta.

Pozdrawiam,
 
Ostatnia edycja:

RheeTCT

New member
A kto mówi o rezygnacji z gwarancji producenta?Ja tylko mówie ,że niemożność wyegzekwowania zobowiązań gwarancyjnych jest tak samo nieprawdopodobna w odniesieniu do sklepu i producenta.Jeszcze łatwiej można sobie wyobrazić nieczyste zagrywki serwisu(przykładów mamy dość),który miga się od wykonania naprawy.Przestańmy się bać wszystkiego.To tyle.LOL,LOL,LOL.
 

Masta_J

Active member
Bez reklam
Ja tylko mówie ,że niemożność wyegzekwowania zobowiązań gwarancyjnych jest tak samo nieprawdopodobna w odniesieniu do sklepu i producenta.

No i to jest właśnie totalna bzdura - tym bardziej w polskich realiach.

Nieczyste zagrywki serwisu można podawać w obu przypadkach - argument żaden.

I nie chodzi tu o banie się czegoś tylko o uświadomienie sobie podstawowych rzeczy - lepiej zapłacić ciut więcej i mieć gwarancję producenta.

Pisanie ludziom, że lipny papier od sprzedawcy jest wart tyle samo co ważna gwarancja producenta to zwykłe nadużycie.

Pozdrawiam,
 
Ostatnia edycja:
Do góry