Pytanie na poziomie dziecka 6 letniego ,to tak jakby zapytać Zdarzyło się kiedyś żeby Transrotor grał gorzej niż Hyker z Biedronki ?Przemko,a zdarzyło Ci się kiedyś,że te dobre cyferki,grały gorzej od tych złych ?
Pytanie na poziomie dziecka 6 letniego ,to tak jakby zapytać Zdarzyło się kiedyś żeby Transrotor grał gorzej niż Hyker z Biedronki ?Przemko,a zdarzyło Ci się kiedyś,że te dobre cyferki,grały gorzej od tych złych ?
A widzisz,czyli jednak można Poza tym,nie miałem na myśli konkretnie tych wydań.Nie zrozumiałeś Kolegi, on podał wyłącznie firmy, które ciężko ze sobą porównać pod każdym względem
Podałem przykład w przejaskrawiony sposób bo nie ujmując nikomu pytanie było po prostu głupie Na przykład za pomocą spektrogramu porównując kilka wydań jednej płyty można ustalić czy wszystkie wydania pochodzą z tego samego masteru ,bo potem jest taka sytuacja jak napisał lolek że ta sama płyta na serwisie X brzmi inaczej (gorzej lub lepiej) na serwisie Y ,podobnie jest w sprzęcie ,jeżeli np wzmacniacz słabo wyjdzie na pomiarach to czy nie będzie tego słychać ?Nie zrozumiałeś Kolegi, on podał wyłącznie firmy, które ciężko ze sobą porównać pod każdym względem,
Podpowiem... to nie ta sprawanie ujmując nikomu pytanie było po prostu głupie Na przykład za pomocą spektrogramu porównując kilka wydań jednej płyty
Mnie też zwłaszcza tych, co najgłośniej krzyczą o hi-endzieDodam, bo ile kiedyś mnie to śmieszyło, to dziś zaczyna mnie już irytować jak czytam niektóre wpisy.
Czyli usłyszałeś tą jakość bo zobaczyłeś cyferki?Ciekawe co byś słyszał gdyby tych cyferek nie było widać?jakość też odpowiednia, choć to tylko cyferki...
Nie,nie musi.Choć najczęściej tak jest to nie traktuj tego jak pewnik .Japończykom też zdarzają się takie sobie produkcje .A sam widok OBI nie załatwia obligatoryjnie dobrej realizacji.Ale płyta od Japończyka musi być świetnie zrobiona,
Ten album został wydany w formacie SACD ale 20 lat temu w Japonii ( 2.0 /5.1) na tym wydaniu widniej napis Analog TransferChoć jak będzie w SACD to będzie fajnie,
Po to kupiłem streamer z dużym wyświetlaczem a poważnie cyferki zobaczyłem na trzecim utworze jak otworzyłem tablet. Jest wcześniejsza wersja o 100% słabsza w cyferkach jutro posłucham ze dwa utwory j porównam.Czyli usłyszałeś tą jakość bo zobaczyłeś cyferki?Ciekawe co byś słyszał gdyby tych cyferek nie było widać?
Nie,nie musi.Choć najczęściej tak jest to nie traktuj tego jak pewnik .Japończykom też zdarzają się takie sobie produkcje .A sam widok OBI nie załatwia obligatoryjnie
Ta na 50 lecie podobno też ma być w sacd z remasterem nowym. A tej płyty co wkleiłeś z moich znajomych nikt nie ma, więc nie wiem jak ona faktycznie sobie radzi.Ten album został wydany w formacie SACD ale 20 lat temu w Japonii ( 2.0 /5.1) na tym wydaniu widniej napis Analog Transfer
View attachment 22537
Jeżeli dobrze pamiętam to TDSOTM po raz pierwszy na CD został wydany w 1984r (pre-emphasis) trudno ocenić jakość ponieważ odtwarzacz CD musi to wspierać tę obróbkę dźwięku a w obecnych CD się tego nie stosuje .Płyta została wydana też przez MFSL w złocie ,bardzo fajne jest wersja C D z 1994r zremasterowana przez Jamesa Guthrie W przypadku płyty winylowych świetne są dwie wersje Quadraphonic z 1973 ,1978r dzięki kodowaniu SD dźwięk jest bardzo precyzyjny ,ten album jest też na Tidalu w Dolby Atmos