Avatar 3d Imax

grzegorzp

New member
imax sam z siebie jest całkowicie bez sensu, co z tego że obraz jest duży skoro i tak nie obejmę go wzrokiem i siadam daleko od niego żeby cokolwiek widzieć, jak chcesz duży ekran to siadaj w 2-3 rzędzie i też go nie obejmiesz, więc jaki jest sens robić ekran wielkości boiska do piłki nożnej i siedzieć 500m od niego? skoro i tak jak usiądziesz bliżej to całego nie obejmiesz wzrokiem?

jedyne w imaxie fajne było 3d,
ale skoro da się ten efekt osiągnąć teraz przy pomocy innych środków, a jakość wyświetlanego obrazu jest całkowicie wystarczająca, to dla mnie imax to ślepa uliczka, jak minidiski
 

Masta_J

Active member
Bez reklam
Nie mam szklanej kuli, to co napisałeś wyżej to po prostu nieprawda i na tej podstawie wyciągnąłem swoje wnioski.

Pozdrawiam,
 

Bobok

New member
Cóż to za bzdury kolega wygaduje?!

Pierwszy film w 3D, do tego Avatar i takie opinie?

A zdanie pogrubione to już bzdety do kwadratu, czy się komuś to podoba czy nie :mrgreen::mrgreen:
Idź może sobie do IMAXa na taki normalny filmik w 3D, który trwa około 45 minut, po którym to czasie bolą już oczy, obejrzyj takie 3D a może później się wypowiadaj?

Takie opinie ferować bez ŻADNYCH podstaw to nawet nie wiem jak to nazwać...

Pozdrawiam,
Możliwe że dla Ciebie są to bzdury ale ja pisze to co leży mi na sercu po obejżeniu filmu.
Tak , jest to mój pierwszy film w 3D do tego avatar i..., rewolucji niema a według J.Camerona miała być.
Fakt nie miam odniesienia do innych fimów w 3D ale wystarczyła mi kruciutka reklama filmu Alicja w krainie czarów i tam efekt jest namacalny odrazu , obraz aż wylewa się na zewnątrz a właśnie tego czegoś oczekiwałem.
Jeśli dla Ciebie bzdetami są fakty to niewiem ale może byliśmy na dwóch różnych filmach.
Niema nic powtarzam nic nowego czego by już nie pokazali w innych filmach 3D.Wystarczy obejżeć reklame wyżej wymienianego filmu i wszystko staje się jasne.
Co do jednego masz racje musze zobaczyć filmik kręcony specjalnie pod 3D imax , słyszałem że w jakimś o dinozaurach jest dobry efekt 3D , może mi sie uda go zobaczyć.
Być może jest coś co Ty widziałeś a ja nie ale musiało to być zbyt subtelne i napewno nie mozna tego nazwać rewolucją.
 
Ostatnia edycja:

z3

New member
Bez reklam
Nie mam szklanej kuli, to co napisałeś wyżej to po prostu nieprawda i na tej podstawie wyciągnąłem swoje wnioski.

Pozdrawiam,


Taaaak, kolega totalitarny tylko on ma racje i koniec. Tez uwazam ze Imax to zadna rewelacja, jakis efekt jest ale co to za efekt gdy po filmie oczy wypadaja z orbit a glowa boli. Oczywiscie nie uciekniemy od 3d.

Na Avatar na pewno sie wybiore
 

kiki

Sklep audiovideo.com.pl
Pomagam
Ja się nie wybiorę. Widziałem prezentację w Berlinie na konferencji Panasonica tego filmu.

To prezentacje na JVC 3D nawet na AudioShow w Warszawie
zrobiły większe wrażenie. Czekamy jedynie na urządzenie konwertujące 2 D na 3D i będzie kosmos w domu.
Na Ces w Las Vegas mają je prezentować - więc wieści będą na żywo.
 

sebul

New member
Ja dzis bylem w cinema city i zostalem powalony ! Jakosc obrazu masakra ! Efekty wgniataja ! 3D mega zajebiste ! Kolega wyzej pomylil filmy, bo avatar to nie film z ktorego 3d oznacza ze co chwile wyleci na ciebie ptak, tylko ma cie przeniesc DO filmu , zebys sie czul jakbys tam byl. Ja sie tak czulem i super ! Film godny polecenia , chetnie bym jeszcze raz poszedl, moze tym razem do imaxa, bo jeszcze w imaxie nie bylem, a z rezerwacja teraz ciezko bo wszystko zarezerwowane :(


Tak wiec jesli ktos mysli, ze zobaczy jak mu luk , czy ptak wylatuje z ekranu, nie tedy droga, ten film taki nie jest. a jak juz cos wystaje z ekranu, to jest nieostre, bo ostrosc jest na kogos ustawiona a nie na ta czesc ktora wychodzi z ekranu.


Jestem ciekaw jak na BD wyjdzie to 3D, czy bedzie to sie znosnie ogladalo tymi smisznymi okularkami z gazety :p
 
Ostatnia edycja:

Masta_J

Active member
Bez reklam
Możliwe że dla Ciebie są to bzdury ale ja pisze to co leży mi na sercu po obejżeniu filmu.
Tak , jest to mój pierwszy film w 3D do tego avatar i..., rewolucji niema a według J.Camerona miała być.
Fakt nie miam odniesienia do innych fimów w 3D ale wystarczyła mi kruciutka reklama filmu Alicja w krainie czarów i tam efekt jest namacalny odrazu , obraz aż wylewa się na zewnątrz a właśnie tego czegoś oczekiwałem.
Jeśli dla Ciebie bzdetami są fakty to niewiem ale może byliśmy na dwóch różnych filmach.
Niema nic powtarzam nic nowego czego by już nie pokazali w innych filmach 3D.Wystarczy obejżeć reklame wyżej wymienianego filmu i wszystko staje się jasne.
Co do jednego masz racje musze zobaczyć filmik kręcony specjalnie pod 3D imax , słyszałem że w jakimś o dinozaurach jest dobry efekt 3D , może mi sie uda go zobaczyć.
Być może jest coś co Ty widziałeś a ja nie ale musiało to być zbyt subtelne i napewno nie mozna tego nazwać rewolucją.
I o to właśnie mi chodzi, Twoje oczekiwania były w 100% błędne.
Widziałem w IMAXie dziesiątki "normalnych" fimów w 3D i wiedziałem, że Avatar taki nie będzie bo już po 1/3 filmu bolały by wszystkich głowy.
Nie możesz mówić o faktach skoro to był Twój pierwszy film w 3D - po prostu, dlatego nazwałem je tak jak nazwałem.
Ze swojej strony polecam przejść się do IMAXa na jakieś animacje 3D - zrywają beret :D

Taaaak, kolega totalitarny tylko on ma racje i koniec. Tez uwazam ze Imax to zadna rewelacja, jakis efekt jest ale co to za efekt gdy po filmie oczy wypadaja z orbit a glowa boli. Oczywiscie nie uciekniemy od 3d.

Na Avatar na pewno sie wybiore
Źle się nastawiasz od samego początku. Nie wiem czy będę mógł Ci pomóc.
Po 2,5 godziny seansu Avatara oczy nie bolą zupełnie, pewnie tego sam doświadczysz jeśli dotrzymasz słowa.

Pozdrawiam,
 
Ostatnia edycja:

dusi

New member
Juz wcześniej wskazł ktoś, że nie chodzi o to by coś wylewało się z ekranu jak to można było zobaczyc na różnych prezentacjach w IMAX itp. Nadjeżdzający pociąg, formuła 1, ręka sięgająca po ciebie. To są tanie chwyty pokazowe. IOczywiście miło się to oglada, ale po prostu co niektórzy nie rozumieja jaki jest cel 3D w tym filmie i jaki jest cel 3D w filmach fabularnych teraz i w przyszłości. Najpierw pokazuje się z grubej rury jakies fajne ujęcia w prezentacjach, robi sie filmiki po 45 min, potem wychodza jakies pierwsze fabularne itp itd. Wszystko spoko, pokazuje się jakie są możliwości. Do sedna.... celem jest pokazanie OKNA, pokazanie czegoś co wydaje się istnieć za ekranem i zaznaczam przede wszytkim. Ito jest przede wszytskim przyszłośc 3d w filmach. Duży ekran, film na BD w 2D sprawia już widoczność dwóch planów. Efekt 3D ma to potęgowac przede wszytskim, tak jak ktoś wczesniej napisał :czuć się jak by się było w filmie". Efekt wychodzenia z ekranu jest super.... ale też super męczący dla oczu. Istone jest to by film miał głębię. Czyli musi coś wyłazić z tego ekanu, ale też musi być coś "za nim". I tu należy zachować odpowiednie proporcje. Co z tego że bohater macha mi mieczem przed nosem, jak nie ma głębi. Jeżeli krtoś nastawia się na latających obcych nad swoją głową to trzeba sięgnąc po jakiś dopalacz. 3D to OKNO i własnie to widać pięknie w tym filmie. Oczywiście to moje subiektywne opinie po obejrzeniu AVATARA i innych fimów w 3D wcześniej. Mi się taka przyszłośc kina zajebiście podoba, a niepodoba mi się oglądanie porów na wychodzącym z ekranu nosie bohatera. niema to jak zajżeć do środka filmu na wielkim ekranie, którego nie mogę ogarnąc wzrokim (co jezcze dobitniej mi w tym pomaga). Super jest jak coś wyłazi ale jeszcze lepiej jak CZUĆ NIESAMOWITĄ GŁĘBIĘ TEGO CO SIĘ WIDZI. Taki jest cel 3D....moim skromnym zdaniem:razz:.
 

BADy8

New member
No więc właśnie wróciłem z IMAX-a i były to najgorzej wydane pieniądze na film "niby" 3D. I nie oczekiwałem, że będzie mi się cokolwiek wylewać z ekranu, tylko tego żeby po projekcji w Złotych Tarasach przygniotła mnie wspaniałość technologi IMAX 3D. I przygniotła - syf. W porównaniu z cyfrowym 3d z ZT projekcja była płaska, rozmyta, ciemna i wypłowiała. Żadnej głębi. Naprawdę. Co więcej w cyfrowym 3D nawet podpisy są w 3D - w IMAX płaskie i prawie przezroczyste - często słabo widoczne na jasnych tłach... Syf. Do tego proporcje ekranu - w IMAX obraz jest większy, ale widać ciaśniej bo ekran jest bardziej "kwadratowy". Żałuję, że nie dam rady wysiedzieć po raz kolejny 3h w kinie, bo wróciłbym do ZT, żeby zapomnieć o tym co widziałem w Sadybie... I żeby było jasne - uwielbiam filmy w IMAX-ie, ale nigdy więcej nie zdecyduję się na "normalny film" w tej technologii. No chyba, że będzie jakiś kolejny przełom ;) bo obecnego w IMAX-ie po prostu nie widać.
 

Masta_J

Active member
Bez reklam
Zgadzam się.
Niektóre osoby po prostu pewnych rzeczy nie widzą i należy im tylko współczuć bo omija ich kupa frajdy.

Pozdrawiam,
 

hawk11

New member
A Ja byłem w Heliosie 25.12. na wersji cyfrowej 3D, a 30.12 na wersji 2D i mam porównanie. Obraz w wersji cyfrowej 3D wyraźniejszy niż w 2D. W 3D widać głębię i też miałem wrażenie, że nie chodziło o to, by coś wyskoczyło z ekranu (jak w wielu bajkach 3D). Chodząc do kina z synem na bajki 3D (praktycznie każda bajka wydana w 3D) ma się właśnie takie wrażenie, natomiast w filmie Avatar chodzi o to by poczuć atmosferę i żebyś się czuł jakbyś tam był, tak jak napisał kolega Sebul. Co do wersji 2D, sala prawie pusta, obraz jakoś niewyraźny. Nie warto na 2D, na wersję cyfrową 3D jak najbardziej.

W systemie Dolby 3D Digital Cinema zastosowano specjalną technologię tzw. Triple Flash, która ogranicza niemal całkowicie zmęczenie oczu. Pozwala ona na wydłużenie projekcji do formatu pełnometrażowego filmu, co nie było możliwe w systemach wcześniej dostępnych w Polsce (IMAX). Technologia Triple Flash polega na częstszym naświetlaniu każdej klatki filmu niż w innych rozwiązaniach. Dzięki temu obciążenie dla oczu jest mniejsze.
Inną cechą wyróżniającą technologię Dolby 3D Digital Cinema jest sam sposób uzyskiwania wrażenia trójwymiarowości. Opatentowany pomysł Dolby opiera się na dzieleniu pasma barwnego na części i kierowaniu do lewego i prawego oka pasma o nieco innym odcieniu. W efekcie w trakcie projekcji uzyskiwane są realistyczne kolory oraz czysty i klarowny obraz 3D.
 
Ostatnia edycja:

adam-ant

New member
@hawk11, wszystko fajnie opisałeś, ale czy nie jest przypadkiem tak, że "cyfrowe 3d" jest tą prostszą i tańszą wersją kina 3d (np Dolby 3D Digital Cinema)?
Kiedy wszedłem pierwszy raz na taki seans, to bardziej niż z filmu śmiałem się z okularów (niecałe 15 lat temu miałem podobne, dołączone do czasopisma "Dinozaury", za który to zestaw zapłaciłem 2 złote).
Będąc w IMAX miałem wrażenie, że 3d jest pełniejsze i że ogólnie IMAX ma większe możliwości.

A wracając do tematu głównego: Na "Avatar" idę zdecydowanie do IMAX (niestety dopiero za tydzień, bo tak są bilety sprzedawane). Mój brat już był (IMAX) i bardzo poleca (oczy nie bolały nic a nic :p ).
 

BADy8

New member
A wracając do tematu głównego: Na "Avatar" idę zdecydowanie do IMAX (niestety dopiero za tydzień, bo tak są bilety sprzedawane). Mój brat już był (IMAX) i bardzo poleca (oczy nie bolały nic a nic :p ).
Wiesz, mnie w zwykłym kinie oczy nie bolały bo wszystko świetnie widziałem. Avatar w IMAX-ie jest dużo mniej wyraźny i ciemniejszy. Po trzech godzinach wyławiania szczegółów z ekranu oczy bolą ze zmęczenia... Ale zrobisz jak chcesz. PIsałem wyżej - IMAX dla Avatara jest DUŻO gorszy a polecają go zapewne Ci którzy nie znają różnicy. Gdybym był tylko w IMAX-ie też pewnie byłbym zadowolony...
 

ravel

Banned
Tia, Ci tutaj nie znają różnicy:

http://www.stopklatka.pl/wydarzenia/wydarzenie.asp?wi=61481&strona=branzowe

Od siebie mogę tylko dodać, że to po prostu jest prawda.

Pozdrawiam,

Właśnie wróciłem z seansu w IMAX Sadyba, wcześniej byłem na Avatarze w Multikinie w sali 1 i podpisuje się dokładnie pod tym co napisane jest w ostatnim komentarzu pod podanym powyżej linkiem.
Wrażenia 3D oraz dzwięk o niebo lepsze w IMAX. Jedyny plus 3D digital w Multikinie to lepsze wyświetlanie napisów (w Imax wyświetlane w 2D przez co często są niewidoczne i psują efekt 3D).
 

BADy8

New member
Właśnie wróciłem z seansu w IMAX Sadyba, wcześniej byłem na Avatarze w Multikinie w sali 1 i podpisuje się dokładnie pod tym co napisane jest w ostatnim komentarzu pod podanym powyżej linkiem.
Widać każdy widzi to co chce. Również w komentarzach (w tym tych pod podanym powyżej linkiem). Tak więc kazdemu według potrzeb - mamy przecież wybór :)
 

Masta_J

Active member
Bez reklam
Minusy IMAX z komentarzy z linka:

Niestety, kolory są lekko "wyprane" w porównaniu z technologią cyfrową Dolby 3D, a obraz nie tak ostry.

Największą wadą technologii IMAX jest fakt, że okulary polaryzacyjne tam stosowane zmuszają do lekkiego "zezowania", co w przypadku wrażliwych oczu lub wady wzroku może być na dłuższą metę męczące (nie zapominajmy, że pierwotnie w IMAXie wyświetlano filmy nie dłuższe niż 45 minut).


Plusy IMAX:

W IMAXie film wykracza poza ramy ekranu, siedząc w 5-10 rzędzie nie zauważa się ścian, obraz jest rzeczywiście trójwymiarowy i wieloplanowy, a postacie dosłownie wychodzą do nas z ekranu. Do tego dochodzi piękny, idealnie przestrzenny dźwięk, najlepszy bodaj, jaki dotychczas dane mi było w kinie usłyszeć.

Dolby 3D plusy:

(...) żywy, bardzo nasycony obraz.

Dolby 3D minusy:

Okulary Dolby 3D (...) nie zapewniają jednak tak intensywnych doznań jak ma to miejsce w przypadku IMAXa - wprawdzie głębia pozostaje, nie uświadczymy jednak tak wyraźnego efektu "obiektów na wyciągnięcie ręki" czy perspektywy.

Minusów Dolby 3D ciąg dalszy oraz podsumowanie:

Niestety, pod wszystkimi innymi względami główna sala Multikina ustępuje IMAX-owi: wydłużony kształt skutkuje fatalną akustyką (m.in.dudnienie) i coraz gorszym odbiorem obrazu wraz ze wzrostem odległości od ekranu (na pokazach 3D polecam miejsca w pierwszej połowie sali, rzędy F-L), zaś fotele należą do najgorszych ze wszystkich warszawskich multipleksów (twarde i źle wyprofilowane, z niskimi zagłówkami).

Pod wszystkimi innymi względami Dolby 3D ustępuje IMAXowi a pod jakimi nie ustępuje?
TYLKO tymi (i nie zaprzeczam tutaj, faktycznie tak jest - jedyne plusy):

(...) żywy, bardzo nasycony obraz.


Mnie w IMAXie nikt ani nic nie zmuszało do "zezowania", oglądanie filmu również nie było męczące dla oczu.
Faktycznie prezentacje 3D jak je nazywam, te 45 minutowe, taki efekt pod koniec dawały ale Avatar to ZUPEŁNIE inna historia - NIC takiego tutaj nie występuje.

Pozdrawiam,
 

hawk11

New member
@hawk11, wszystko fajnie opisałeś, ale czy nie jest przypadkiem tak, że "cyfrowe 3d" jest tą prostszą i tańszą wersją kina 3d (np Dolby 3D Digital Cinema)?
Kiedy wszedłem pierwszy raz na taki seans, to bardziej niż z filmu śmiałem się z okularów (niecałe 15 lat temu miałem podobne, dołączone do czasopisma "Dinozaury", za który to zestaw zapłaciłem 2 złote).
Okulary które Ja miałem to już polaryzacyjne (bramki w kinie, bo kilka stówek warte) a nie za 2 zeta. :p
 
Do góry