Witam.
Dzisiejsze KD nakreślają dwa formaty: Atmos i Auro-3D. Ale to Atmos wiedzie prym i raczej tak już pozostanie. Choćby też dla tego, że jest łatwiej konfigurowalny - dochodzą głośniki sufitowe do tego, co już mamy. DTS:X, to zupełnie inna historia. Wymienione przeze mnie dwa pierwsze formaty cechują przede wszystkim własne rozwiązania konfiguracyjne. Natomiast DTS:X, ich nie ma. Format ten, nazywam żartobliwie „pasożytem” , w pozytywnym tego słowa znaczeniu, ponieważ fenomen tego formatu polega na tym, że odtwarzany jest on bez względu na to, ile mamy głośników w systemie i jak są one skonfigurowane. Generalnie jednak, bliżej jest mu do Auro.
DTS:X 11.1
Auro-3D 11.1
Kolego @Pakolo. Mam wydawnictwo Schillera „Sonne Live”. Również przypadło mi ono do gustu. Nie mniej jednak „Litchmond 3” jest, jak dla mnie, zdecydowanie lepsze. I nie chodzi tu tylko o dźwięk. Polecając to wydawnictwo innym, miałem na myśli nie tylko stronę dźwiękową, ale i wizualną. Wspaniała grafika i ukazane w niej nieistniejące Światy, momentami kojarzące się z Tolkienowską trylogią sprawiają, że całość odbiera się niesamowicie. Moje zamiłowania to też fantastyka, więc... Poza tym. Znajduję tam echa muzyczne mojego kochanego Tangerine Dream z lat ’70 i ’80, najwspanialszego okresu twórczości zespołu.
PS. Dzięki Kolego@Bipo za podpowiedź z linkami.
Ale, czy są tu jakieś ograniczenia? Np. czas przechowywania zdjęć, ilość tych zdjęć itp. Nie mogę znaleźć info na ten temat.
Dzisiejsze KD nakreślają dwa formaty: Atmos i Auro-3D. Ale to Atmos wiedzie prym i raczej tak już pozostanie. Choćby też dla tego, że jest łatwiej konfigurowalny - dochodzą głośniki sufitowe do tego, co już mamy. DTS:X, to zupełnie inna historia. Wymienione przeze mnie dwa pierwsze formaty cechują przede wszystkim własne rozwiązania konfiguracyjne. Natomiast DTS:X, ich nie ma. Format ten, nazywam żartobliwie „pasożytem” , w pozytywnym tego słowa znaczeniu, ponieważ fenomen tego formatu polega na tym, że odtwarzany jest on bez względu na to, ile mamy głośników w systemie i jak są one skonfigurowane. Generalnie jednak, bliżej jest mu do Auro.
DTS:X 11.1
Auro-3D 11.1
Kolego @Pakolo. Mam wydawnictwo Schillera „Sonne Live”. Również przypadło mi ono do gustu. Nie mniej jednak „Litchmond 3” jest, jak dla mnie, zdecydowanie lepsze. I nie chodzi tu tylko o dźwięk. Polecając to wydawnictwo innym, miałem na myśli nie tylko stronę dźwiękową, ale i wizualną. Wspaniała grafika i ukazane w niej nieistniejące Światy, momentami kojarzące się z Tolkienowską trylogią sprawiają, że całość odbiera się niesamowicie. Moje zamiłowania to też fantastyka, więc... Poza tym. Znajduję tam echa muzyczne mojego kochanego Tangerine Dream z lat ’70 i ’80, najwspanialszego okresu twórczości zespołu.
PS. Dzięki Kolego@Bipo za podpowiedź z linkami.
Ale, czy są tu jakieś ograniczenia? Np. czas przechowywania zdjęć, ilość tych zdjęć itp. Nie mogę znaleźć info na ten temat.
Ostatnia edycja: