Andrzej miał grubego i starego jamnika. Pewnego dnia ten jamnik przychodzi do niego i mówi:
-Słuchaj, Andrzej, weź mnie wystaw na wyscigi chartów.
-Zdziwiony patrzy na jamnika...
-No, stary, wez mnie wystaw, wygram.
-Gościu myśli, kurde zwariowałem jamnik do mnie gada...
-No weź mi zaufaj, mówię...