Kilka fotek z Kielc.
W mojej ocenie – kiepsko. Nie najgorzej, ale na pewno gorzej niż w zeszłym roku. Brakowało najważniejszych marek, producentów, wystawców.
Retro
Okazuje się, że świecie zabrakło już amelinium i carbonu. Teraz rowery też będą robić z drewna.
Obecnie interesuje mnie bardziej tematyka szosowa, ale może inni bywalcy wkleją coś dla górali.
Ogólnie targi zdominowane przez dwa główne nurty:
Po pierwsze: e-tematykę, bo już nie tylko e-bikei, ale też e-hulajdusze i innego rodzaju wariacje na ten temat.
Po drugie: rynek azjatycki, który zalał targi wszelkiego rodzaju akcesoriami i częściami. Dosłownie Alliexpress na żywo.
Wisienką okazała się ekspozycja Adama Zdanowicza - twórcę customowych maszyn - ze swoim zwycięskim złotym wehikułem. Twórca sam oprowadzał po stoisku. Dziś jego klientami są obiorcy na całym świecie, wiele celebrytów, np. Slash.
Dziś tak wyrywa się laski, na złoty rower
Nawet było kilka fajnych