Witam. Mam na szybko takie pytanie. Mój metraż to 15 mkw, 90% to filmy ale jak już słucham muzyki to też lubię jak jest dobry dźwięk. Mój zestaw to Onkyo 608 + Jamo s606. W kinie jest ok, w muzyce oczekiwałbym czegoś lepszego tzn. trochę potrafi zadudnić i bas jest słabo kontrolowany. Mówi się że kolumny powinny mieć przestrzeń, więc na próbę wystawiłem je na środek pokoju i efekt wcale nie był lepszy. Czy zmiana samych kolumn a pozostawienie tego ampli coś by zmieniło? Jak większość z nas mam ograniczony budżet i nie chciałbym zainwestować w nowe kolumny a efekt by pozostał jak teraz. Wiem że bass też potrzebuje trochę przestrzeni aby miał się gdzie rozejść. Jak na razie myślałem nad Klipsch F1, Klipsch RF 52, MA M4. Przyznam że wizualnie najbardziej przypadają do gustu Klipsch RF 52, no i ta dynamika Tylko właśnie jest problem że ampli na razie nie zmienię a nie wiem czy w muzyce będzie duża poprawa z nowymi kolumnami? Wiem że ktoś napisze żeby odsłuchać, ale co mi da jak koleś mi podłączy pod inny ampli , bo wątpię żeby miał na stanie 608 i w sali odsłuchowej ok 30 mkw która jest wygłuszona, jak przyniosę do domu i może się okazać lipa. Czy może ktoś ma w/w zestawy z Onkyo 608/609? Lubię w muzyce szybki i precyzyjny bass, o lekko ciepłej barwie, oraz detaliczną i klarowną górę tworzącą przestrzeń.