sluchalem tego denka, ale on jest porownywalny z 6004, a z 7004 bardziej 15xx. Mnie nie przekonał. Tzn. był dobry, ale Marantz lepszy na moje gusta.
Od siebie dodam, że dla mnie właśnie w druga stronę
Nie podchodzi mi w ogóle brzmienie Marantza i nawet Denon PMA-710 jak dla mnie gra lepiej.
Zarówno 6004 jak i 7004 dla mnie grają za ciepło. Brakowało mi dynamiki, takiej energii, za to w denonie jest tej energii aż za dużo ale i tak wole Denona od Marantza. Polecany tutaj NAD może będzie akurat dla autora wątku idealny. Jednak po własnych doświadczeniach wiem, że żadna opinia na forum nie zastąpi własnego odsłuchu. Gdybym tylko polegał na opiniach to właśnie słuchałbym PM7004.
Co do poruszanego tutaj tematu funkcji "Loudness" - moja opinia jest taka, że ta funkcja jest dobra tylko na początek
jak się człowiek zachłystuje sprzętem
.
Potem tylko "source direct" i jak najczyściej. Dla mnie słuchanie stereo z funkcja "loudness" mija się z celem. Nie ma sensu szukać wzmacniaczy, DACów itd. skoro odpowiada nam bardziej słuchanie z podbitym dzwiekiem. Najlepiej pokazały to Focale 826, które codziennie mnie zaskakują na nowo. Ta ich scena i szczegółowość, wyciąganie z utworu największych smaczków pokazuje, że cały ten "audiofilizm" ma też swoje plusy
.