Ze świata smartfonów/smartphonów (niepotrzebne skreślić)
- Thread starter armanig
- Rozpoczęty
A ja musze zweryfikować pierwsze negatywne opinie o nowoposiadnym S7 Edge.
Przez pierwsze dni narzekałem na:
- zaokrąglony ekran
- zrywanie połączeń.
Jednak gdy kupiłem etui na tył (oryginalna ramka - nawet nie widać, że jest) to chwyt jest pewniejszy i nie naciskam już przypadkowo na boki ekranu.
Kłopoty ze zrywaniem rozmów zniknęły. Telefonik śmiga aż miło.
Teraz jest super. Okazało się tez, że nieco większy rozmiar vs S6 tez kompletnie mi nie przeszkadza. Większy ekranik jednak się przydaje.
Karta 64 plus 32 własnej i mogę focić ile wlezie
Przez pierwsze dni narzekałem na:
- zaokrąglony ekran
- zrywanie połączeń.
Jednak gdy kupiłem etui na tył (oryginalna ramka - nawet nie widać, że jest) to chwyt jest pewniejszy i nie naciskam już przypadkowo na boki ekranu.
Kłopoty ze zrywaniem rozmów zniknęły. Telefonik śmiga aż miło.
Teraz jest super. Okazało się tez, że nieco większy rozmiar vs S6 tez kompletnie mi nie przeszkadza. Większy ekranik jednak się przydaje.
Karta 64 plus 32 własnej i mogę focić ile wlezie
Właśnie stoję przed dylematem czy S7 Edge czy S8
Kwotowo różnica nieduża, boję się bardziej zakrzywionego ekranu w Edgu
O ile wygląda to świetnie to rewolucji w użytkowaniu wygięty ekran nie przynosi co najwyżej ryzyko przypadkowego otworzenia aplikacji przynajmniej na początku.
Ja od razu planuje wsadzić telefon w etui Spigena, które pod kątem jakości dla mnie nie ma konkurencji.
Krzysiek jak to wygląda w codziennym użytkowaniu ?
S8 ma mniej zagięty ekran i jest węższy przez co lepiej leży w dłoni.
Ostatnia edycja:
bokciu
Banned
Mam S6 edge i oprócz wizualnego efektu, który wyróżnia tę serię na tle innych telefonów, nie widzę żadnych korzyści. Nawet chwilami jest irytujący, szczególnie przy oglądaniu zdjęć które się łamią na brzegach oraz obsługi znaków w skrajnych częściach ekranu. Na dzień dzisiejszy, nie wiem czy raz jeszcze wybrałbym takie ekstrawaganckie rozwiązanie.
Ja mam lajtowe podejście do smartfonow ale z tych dwóch wybrałbym zdecydowanie S7 E .. Krzysiekradio ma ten model - możesz podpytać..
Kiedy teraz jest etui już nic przypadkiem nie wciskam. Bez etui chyba sobie nie wyobrażam, ale też już minęło trochę czasu i już się przyzwyczaiłem.
Zakrzywiony ekran wg mnie i dla moich potrzeb kompletnie nic nie wnosi.
S8 ma kolega i kiedy miałem go ręce i chwilę się bawiłem, nie zauważyłem komplikacji z powodu braku fizycznego przycisku "home"
Wygięty ekran, to fajny bajer wizualny, ale korzyści praktycznych specjalnych nie widzę. Wad też żadnych nie widzę.
Fajnie, że jest, bo cieszy oko i optycznie powiększa ekran.
Największą wadą S8 jest brak czytnika na froncie i fizycznego przycisku home.
Jest to fajnie rozwiązane, ale mimo wszystko to nie jest to samo.
Za to czytnik z tyłu, to zupełne przeprogramowanie przyzwyczajeń.
Jak to nie przeszkadza, to brałbym już S8. Mimo wszystko nowsza słuchawka.
Chociaż ja zostaje na co dzień przy S6 Edge i poczekam na S9.
Fajnie, że jest, bo cieszy oko i optycznie powiększa ekran.
Największą wadą S8 jest brak czytnika na froncie i fizycznego przycisku home.
Jest to fajnie rozwiązane, ale mimo wszystko to nie jest to samo.
Za to czytnik z tyłu, to zupełne przeprogramowanie przyzwyczajeń.
Jak to nie przeszkadza, to brałbym już S8. Mimo wszystko nowsza słuchawka.
Chociaż ja zostaje na co dzień przy S6 Edge i poczekam na S9.
Armanig widziałeś szeroko opisany problem różowych wyświetlaczy w S8/S8+
To jakaś masakra telefon za taką kasę a każdy egzemplarz świeci inaczej, dostałem oficjalną informację, że Samsung nie uważa "zaróżowienia ekranu" jako wadę.
Tak po aktualizacji softu można go dopasować jednak nie jest to dla mnie rozwiązanie
Aktualizacja umożliwia regulację intensywności kolorów w ustawieniach. I wszyscy wiedzą, że to tylko oszukiwanie hardware'u za pomocą software'u, działa to tak, że obniżając nasycenie koloru czerwonego (kolor i tak zostaje, ale jest jaśniejszy) jednocześnie podbijają zielony i niebieski, przez co obraz im mniej czerwony tym bardziej zielony/niebieski
[youtube]uoKwJDoDzvg[/youtube]
[youtube]ZnkyhrAtLcs[/youtube]
Kolejna kwestia to wypalanie się wyświetlacza mocno opisane na forum telefonów z Androidem.
Oczywiście ze względu na konstrukcję i wyświetlanie statycznych obrazów wyświetlacz będzie się wypalał ale pełno jest opinii, że dzieje się to za szybko.
[youtube]G5a6MGvrfss[/youtube]
Byłem napalony na S8 ale ochłonąłem, chyba lepiej zaoszczędzić te kilka stów i nerwy.
To jakaś masakra telefon za taką kasę a każdy egzemplarz świeci inaczej, dostałem oficjalną informację, że Samsung nie uważa "zaróżowienia ekranu" jako wadę.
Tak po aktualizacji softu można go dopasować jednak nie jest to dla mnie rozwiązanie
Aktualizacja umożliwia regulację intensywności kolorów w ustawieniach. I wszyscy wiedzą, że to tylko oszukiwanie hardware'u za pomocą software'u, działa to tak, że obniżając nasycenie koloru czerwonego (kolor i tak zostaje, ale jest jaśniejszy) jednocześnie podbijają zielony i niebieski, przez co obraz im mniej czerwony tym bardziej zielony/niebieski
[youtube]uoKwJDoDzvg[/youtube]
[youtube]ZnkyhrAtLcs[/youtube]
Kolejna kwestia to wypalanie się wyświetlacza mocno opisane na forum telefonów z Androidem.
Oczywiście ze względu na konstrukcję i wyświetlanie statycznych obrazów wyświetlacz będzie się wypalał ale pełno jest opinii, że dzieje się to za szybko.
[youtube]G5a6MGvrfss[/youtube]
Byłem napalony na S8 ale ochłonąłem, chyba lepiej zaoszczędzić te kilka stów i nerwy.
Znam temat, ale to nic nowego.
W iP też był podobny problem, czy w topowych Dellach XPS.
Zastrzeż sobie przed kupnem ew. wymianę lub zwrot, ale jak Ci faktycznie nie zależy na S8, to odpuść i bierz S7.
Ale to też wina ludzi bo kupują takie coś co ... jakby olali i takiej nowości nie kupowali to może by coś zrozumieli Producenci a tak jest jak jest.. niech kupują dalej to na pewno samsung weźmie sobie do serca ...
Benedykt950
New member
Jakaś moda się zrobiła że jak tylko wyjdzie coś nowego to trzeba to koniecznie kupić, co tam że prawie nic się nie zmieniło a telefon jest szybszy o 3,6% .
.
Jakaś moda się zrobiła że jak tylko wyjdzie coś nowego to trzeba to koniecznie kupić, co tam że prawie nic się nie zmieniło a telefon jest szybszy o 3,6%
To się nazywa Konsumpcjonizm i sprzedawcy mają w tym udział wpływając na nas reklamami i kreując styl życia gdzie wszyscy muszą mieć wszystko najnowsze.
Trzeba na to spojrzeć na to z innej strony, aktualnie mam telefon, który pod kątem wydajności/baterii czy aparatu w zupełności mi wystarcza jednak no właśnie parząc po znajomych i stopniu usterkowości ich telefonów boję się, że mój telefon, który jest świeżo po 2letniej gwarancji padnie.
Zazwyczaj pada coś co powoduje, że zastanawiamy się nad opłacalnością naprawy.
W ten sposób zapobiegawczo wolę po 2 letniej umowie bezgotówkowo wymienić telefon na nowszy i mieć teoretycznie ( z gwarancjami bywa różnie) spokój na 2 lata oraz wsparcie w aktualizacjach, niż w przypadku uszkodzenia być 1tyś w plecy i zaczynać proces od nowa.
Tu pojawia się pytanie czy sprzęt, którego używamy nie jest celowo postarzany, żeby "zmusić" nas do wymiany.
