Ze świata smartfonów/smartphonów (niepotrzebne skreślić)

Piramida

Well-known member
Bez reklam
Yes my Master ;-)
Poniżej zużycie z czerwca,lipca i niecałego sierpnia :
Screenshot_20170824-130827.png

Screenshot_20170824-130736.png

Screenshot_20170824-130911.png


W internecie domowym to tyle idzie w jeden dzień :mrgreen:
 

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
Poniżej zestawienie ofert (abonamentowych) operatorów, ale mnie ciekawi jedno - cytuje:

Lajtowy No Limit:
"W rankingu opłacalności ofert zwyciężył Lajt Mobile z abonamentem Lajtowy No Limit, w którym za 34,99 zł klient otrzymuje nielimitowane rozmowy do sieci komórkowych (PL i UE)"

Chodzi mi tutaj głównie o rozmowy z PL do UE, a chyba coś mnie ominęło ostatnio.
Faktycznie można dzwonić za free za granicę?

Porównanie ofert operatorów - gdzie najlepszy abonament? (2017)
 
Ostatnia edycja:

bokciu

Banned
Wydaje mi się, że tu bardziej chodzi o darmowy roaming, czyli możesz dzwonić z krajów UE do Polski za darmo, a nie z PL do UE.
 

krzysztofradio

Well-known member
Bez reklam
Wiecie może jak usunąć ikonkę Wifi Calling z obszaru powiadomień? (Sasmung Galaxy S7, Android 7.0, brand Orange niestety).

Ikonka jest pomimo wyłączonej usługi.
Jeśli wchodzę w Ustawienia/Powiadomienia - brak takiej aplikacji pomimo otwarcia wszystkich appek, systemowych też.

To samo w Ustawienia/Aplikacje - brak na liście
Ino o możliwości korzystania z WifiCalling pojawia się też na zablokowanym ekranie, co jest już megawkurzające.

Może inaczej się nazywa?

Szukałem w sieci rozwiązań, ale żadne z nich nie działa.
Niektórzy twirdzą, że nie da się tego usunąć


Przełożyłem dziś tylko kartę z S6, gdzie również był Andek 7 i możliwość Wifi Calling, ale tam wystarczyło wyłączyć całe to Wifisroliing w ustawieniach, wtedy ikonka się nie pojawiała.
A tu Zonk

A tak w ogóle, to teraz trafiła mi się wersja Edge, co kompletnie nie przy7pado mi do gustu:
- jeśli używam aplikacji lub internetu, gdzie jakieś przyciski są na zaokrąglonych krawędziach, to kiedy potrzebuję je przycisnąć - udaje mi się za piątym razem.
- kiedy natomiast za cholerę nie mam ochoty by przypadkiem nacisnąć w ten zaokrąglony obszar, właśnie to robię :D


 
Ostatnia edycja:

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Facet ma rację ale z tymi narkotykami to przegiął na maksa.. takie samo dziadostwo jest sprzedaż narkotyków jak i to co te dzieciaki robią.... chociaż część z tych dzieciaków nie ma wyjścia bo niestety rodziców nie stać jest na studia.. życie jest pokręcone i niestety nie ma sprawiedliwości.. Choć osobiście wolałbym pracować w markecie niż naciągać ludzi na kasę..
 

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
To banda perfidnych oszustów, szczególnie, że bazują na starszych osobach.
Straszliwe manipulacje odchodzą na tych prezentacjach.
Samo w sobie naciąganie na kase, to nic nowego.
W świecie audio też jest tego cała masa, tyle, że tutaj płaci się za głupotę, a w powyższym przypadku wykorzystuje wiek i nie powinno być na to zgody, tak jak w przypadku dzieci.
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Niestety jest jak jest i to się nie zmieni do czasu kiedy pewna grupa ludzi nie zacznie żyć na odpowiednim poziomie.. żeby dzieciaki śmigali na studia i żeby było rodziców stać na te studia..
W USA niektórzy na wojny jadą żeby Państwo im opłaciło studia, a taka praca jak pokazana wyżej jest mniej ryzykowana.. więc ludzie zatrudniają się..
A część z tych dzieciaków podejmowałoby inną pracą jak choćby rozdawanie ulotek,,, a każdego dnia widzę jak ludzie traktują dzieciaków i nie tylko, którzy rozdają ulotki, jaki to ból sprawia niektórym jak mają odebrać taką ulotkę... a przecież jeden z drugim pomyślałby, że oni w taki sposób zarabiają i robią to uczciwie.. za śmieszne pieniądze ale pozwalające im np zapłacić za wynajem mieszkania w Warszawie.. ale każdy tak sobą jest zainteresowany, że kogo obchodzi chłopak czy dziewczyna, która stoi z ulotkami przed wejściem np do metra..

Kiedyś Córka zadał mi pytanie po co biorą kolejną ulotkę powiedzmy w przeciągu 10-15 min.. odpowiedziałem... "skarbie nie wiesz co Ciebie czeka za pół roku czy rok,,, być może ja będę musiał tu stanąć bo coś takiego się w życiu stanie .... ..."

Mi się wydaję, że ludzie tak podchodzą jak niektórzy do zdrowia - że zdrowie to obligatoryjnie się należy... oby niektórzy się o tym nie musieli przekonać.. i zobaczyć jak jest po drugiej stronie.. a powiem, że miałem pewien okres w życiu z tego tematu i nie jest ciekawie lekko mówiąc..

Reasumując warto się zastanowić przechodząc obok dzieciaka, który daje ulotkę z np nauką jez. angielskiego.. bo może warto pomóc.. a tym bardziej, że nic a nic to nas nie kosztuje.. A przy okazji usłyszymy magiczne słowo - dziękuję. Choć oczywiście nie zawsze..
 
Ostatnia edycja:

lolo2

Well-known member
Bez reklam
Chore sa te "garnki" i "koldry z wielbladow" i szczerze nie rozumiem jak mozna dac sie tak wkrecac na to.

Mam znajoma, bieda jak piszczy, niepelno sprawne dziecko z downem, drugie naszczescie zdrowe i chodzi matka na takie spotkania. Garnki za tysiace kupila, koldre kupila, nawet z orange telefon z internetem najdrozszy pakiet wcisneli gdzie rodzina nie miala komputera....

Tesciowa i zona starala sie przetlumaczyc do glowy ze to oszustwo, ze nie ma nic kupowac, ale nie da sie.... Te dziadki i babcie potrafia tak miec w glowie nabzdurane ze i tak kupia.

Modle sie aby tylko ja na starosc taki durny nie byl...


Lolek a co do studiow, ze w polsce na nie, nie stac. To chyba nie tak do konca. Jak rodzina nie ma przychodu cos na poziomie 800zl/osobe to kazdemu studentowi przysluguje pokoj w akademiku (inaczej dodatek mieszkaniowy okolo 300zl), darmowy internet, 150zl na wyzywienie, 150 zl stypendium socjalnego wiec spokojnie studiowac sobie mozna nawet bedac biedakiem.
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Lolo wiesz to nie temat ale powiem tylko tyle znam osoby co naprawdę jest im ciężko i mają problem z utrzymaniem dziecka/ci studiujących i dzieciaki pracują... ale jedno jest pewne jest lepiej jak było kiedyś.. kiedyś nikogo nie interesowało czy ma na wynajem i na jedzenie czy też nie ma.. a o akademiki to normalnie wojna była .. co nie zmienia faktu o tym co pisałem że warto młodym ludziom pomagać którzy uczciwie zarabiają , a tym bardziej jeśli nas to nic nie kosztuje..
 
Do góry