ustawienie REL T5

Whiplash

New member
Bez reklam
tylko pamietaj ze na LFE tak nisko nie schodzi. lepiej juz LOW LEVEL...

Jesli dobrze rozumiem REL gra lepiej gdy sygnal z ampli dostaje na wejscie Low Level niz 0.1 LFE tak?
Znalalem twoj wykres, ale dlaczego mimo ze dales crossover na 30hz wyzsze pasmo nie jest wyciete?

http://www.hdtv.com.pl/forum/attach...acja-kina-domowego-dyskusja-rel-crossover.jpg

Ja mam tak samo w JBL, sub gra wydajniej na ucho jesli pracuje w trybie normal z crossoverem niz w LFE gdzie sygnal teoretycznie bezposrednio idzie na wzmacniacz.

Wracajac do podlaczenia RCA + Wysokopoziomowe, w tescie audio pisza ze w przypadku kina domowego nie uzywa sie obu tych wejsc jednoczesnie..

"To jeszcze nic nadzwyczajnego, ale gdy inni producenci rekomendują podłączenia niskopoziomowe (RCA ew. XLR), często w ogóle rezygnując z instalowania wejść wysokopoziomowych, to REL takie podłączenie rekomenduje (oczywiście gdy mówimy o sygnale innym niż LFE, który pojawia się tylko na wyjściach niskopoziomowych amplitunera czy procesora AV).
Zawsze warto wspomnieć, że dostarczenie sygnału w taki sposób nie obciąża zewnętrznego wzmacniacza – wejścia wysokopoziomowe w subwooferze (w tym przypadku Speakon) mają bardzo wysoką impedancję wejściową, która ogranicza przepływ prądu; przyłożone wysokie napięcie (oczywiście nie 220 V...) służy do sterowania zawsze działającego w subwooferze aktywnym wzmacniacza. W komplecie z każdym REL-em pojawia się więc specjalny, podwójny przewód głośnikowy / przejściówka, zakończona z jednej strony zbierającym obydwa kanały wtykiem Speakon.
Jak wspomniałem, wszystko to na nic, gdy używamy subwoofera w regularnym systemie kina domowego..."

Chyba jasno pisza, ze wysokopoziomowe wejscie jest rekomendowane ale przy podlaczaniu do wzmacniacza stereo a nie amplitunera ktory wysyla sygnal niskopoziomowy LFE.
http://audio.com.pl/testy/rel-t-5:24
 
Ostatnia edycja:

krzysiek1980

Active member
Bez reklam
A testował ktoś wejście Low Level vs. LFE, tzn. hans2 pisałeś że Low Lewel gra lepiej, ale jak jest podczas kalibracji? Czy ampli normalnie wychwytuje tego suba, działają odcięcia z poziomu ampli itd. Czy może to wejście działa na zasadzie wyskopoziomowego, że trzeba dopiero odcinać na subie?
 

Pawel_Sz85

Klub HDTV.com.pl
VIP
Whiplash to ja Ci zacytuje co jest napisane w instrukcji. "Podłączenia ZARÓWNO .1(LFE) jak i wejścia wysokopoziomowego oraz ustawienie w parametrach procesora, iż głośniki frontowe są duże (LARGE) lub pełno-zakresowe pozwala na skorzystanie w 100% z potencjały REL-a.
".........LFE w procesorze kina domowego. Powinien być podłączony wraz z podłączeniem wysokopoziomowym"
W weekend jeszcze raz pobawię się w testy żeby zobaczyć jak jest lepiej.
 

hans2

Banned
Jesli dobrze rozumiem REL gra lepiej gdy sygnal z ampli dostaje na wejscie Low Level niz 0.1 LFE tak?
Znalalem twoj wykres, ale dlaczego mimo ze dales crossover na 30hz wyzsze pasmo nie jest wyciete?

http://www.hdtv.com.pl/forum/attach...acja-kina-domowego-dyskusja-rel-crossover.jpg

Ja mam tak samo w JBL, sub gra wydajniej na ucho jesli pracuje w trybie normal z crossoverem niz w LFE gdzie sygnal teoretycznie bezposrednio idzie na wzmacniacz.

bo crossover to nie jest sciana za ktora nic nie ma.
od tego punktu ktory wskazuje crossover uklad zaczyna STOPNIOWO sciszac.
czasem to jest sciszenie na poziomie 12dB/oktawę (mniej strome) a czasem 24dB/oktawę (bardziej strome) zalezy jaki uklad zastosowal producent. jak ustawisz crossa nawet na 80hz to mozesz nadal zlokalizowac suba bo on nadal jest w stanie wyemitowac 120hz tylko troche ciszej.

w przypadku LFE rozni producenci zazwyczaj pisza ze LFE omija uklad crossovera. to nieprawda.
w praktyce jest to albo cross na maxa albo deko (10-20hz?) wyzej.

w REL T5 wejscie LFE i HIGH LEVEL maja cos cos producent nazywa "natural roloff" a oznacza to po prostu mniej strome zejscie (latwiejsze do zintegrowania). w LFE jest szybszy spadek.
krecenie pokretlem cross to balansowanie pomiedzy zasiegiem (na osi x) a moca wyjsciowa (y).
moze jedynie w wyzszych/mocnych modelach w niezaduzych pomieszczeniach taki balans nie ma wiekszego znaczenia. ale dla REL T5 na 20m2 zauwazylem ze to robi duza roznice.

dla LFE sub musi byc przygotowany zeby obsluzyc szeroki zasieg czestotliwosci i pewnie dlatego nie gra az tak rowno. musi jakos pewnie "podzielic zasoby". to troche taki syndrom za krotkiej koldry.
albo marznie glowa albo nogi.

obecnie u siebie uzywam LOW LEVEL (bo bardziej plasko), cross na 75hz (pokretlo na godz 12) i gain (wzmocnienie) na godz 12. uwazam ze u mnie to najlepszy balans pomiedzy glosnym niskim zejsciem a zasiegiem ktory jest przydatny w kinie (bo kanal .1 moze miec sygnal do 120hz).
 

hans2

Banned
Whiplash to ja Ci zacytuje co jest napisane w instrukcji. "Podłączenia ZARÓWNO .1(LFE) jak i wejścia wysokopoziomowego oraz ustawienie w parametrach procesora, iż głośniki frontowe są duże (LARGE) lub pełno-zakresowe pozwala na skorzystanie w 100% z potencjały REL-a.
".........LFE w procesorze kina domowego. Powinien być podłączony wraz z podłączeniem wysokopoziomowym"
W weekend jeszcze raz pobawię się w testy żeby zobaczyć jak jest lepiej.

kazdy ustawi oczywiscie jak chce, ale dla mnie uzycie HIGH LEVEL oznaczaloby rezygnacje z korekcji audyssey na subie. zobacz co mam na mysli jak pisze "korekcja" w mojej dzisiejszej odpowiedzi w watku dot. kalibracji.

niewazne jaki cudowny by nie byl ten kabel (w co i tak nie wierze) dla mnie rowne pasmo suba jest wazniejsze a musialbym z tego zrezygnowac jakbym ustawil large. lfe+main u mnie z zasady odpada bo to jest wiecej problemow niz zalet.

jak mozesz to zobacz tez czy slyszysz w ogole roznice pomiedzy HIGH a LOW bo troche jestem ciekaw ale nie na tyle zeby samemu sprawdzac.
 

hans2

Banned
A testował ktoś wejście Low Level vs. LFE, tzn. hans2 pisałeś że Low Lewel gra lepiej, ale jak jest podczas kalibracji? Czy ampli normalnie wychwytuje tego suba, działają odcięcia z poziomu ampli itd. Czy może to wejście działa na zasadzie wyskopoziomowego, że trzeba dopiero odcinać na subie?

pod tym katem co pytasz dziala identycznie jak LFE ale dodatkowo dziala jeszcze pokretlo cross na subie. oczywiscie fronty trzeba ustawic small.

nie widzialem nic na temat jednoczesnego uzywania HIGH i LOW wiec dla bezpieczenstwa odlaczylbym HIGH na czas testu...
 

Whiplash

New member
Bez reklam
Czyli jednym slowem wejscie LFE czyli de facto bez filtracji na wejsciu jest gorsze niz zwykle wejscie niskopoziomowe Line IN z dzialajacym filtrem bo na tym drugim mamy mniejszy spadek a wiec bardziej liniowa charakterystyke tak? Bo nastepnie piszesz ze LFE i HL maja najmniejszy spadek, chyba chciales napisac ze High i Low level maja najmniejszy spadek, LFE najwiekszy?
Ciekawe jak jest w innych subach czy tez tak po ustawiniu crossover na powiedzmy 80hz wyzsze pasmo tez gra tylko ciszej? A dlaczego Ty nie ustawisz sobie crossa na full tak aby cale pasmo do 120hz ktore dostaje z amplitunera gral bez spadkow?

Krzysiu1980, z tego co widze na tych waszych RElach to low level jest to takie samo wejscie na RCA jak LFE tylko ze dziala crossover w subie wiec co ma tu odciecie w amplitunerze? Subwoofer dostaje sygnal z amplitunera taki jak sobie ustawisz, czyli najczesciej LFE 120hz + 80hz z kolumn. Low Level to inaczej mowiac Line in jak w incyh subwoofer'ach.

Pawel_SZ, zwracam honor, nie mam RELa a co za tym idzie jego instrukcji. Ale tak czy siak to jak mowi hans, taki zabieg jest wg. mnie wywroceniem do gory nogami calej koncepcji dzialania KD, odciec i ustawienia subwoofera skoro fronty trzeba ustawiac na Large i dublowac bass sub+fronty.
 
Ostatnia edycja:

hans2

Banned
no moim zdaniem LOW LEVEL jest lepsze niz LFE wlasnie ze wzgledu na charakterystyke czestotliwosciowa. co do zachowania innych subow: testy wiekszosci konstrukcji np na na audio.com.pl to potwierdzaja...

ja nie mam crossa na maxa bo wole nizsze zejscie kosztem nieduzego spadku w okolicach 120hz ktory i tak wystepuje tylko przy sciezce 5.1. przeciez w stereo ten przedzial przejmuja glownie fronty.

btw przy LOW LEVEL w polaczeniu z ampli dzialaja oba crossy i do tego jeszcze LPF. trzeba uwazac zeby sobie jakims glupim ustawieniem nie zrobic dziury. ja w sumie sobie troche zrobilem tak jak wyzej pisze ale swiadomie.
wiem co zyskuje a co trace. cos na zasadzie "najpierw trzeba znac zasady zeby je lamac".

edit: poki co jestem jeszcze przed remontem salonu i sub stoi w tymczasowej pozycji.
ustawilem go najlepiej jak sie da w tej ograniczonej przestrzeni na podstawie wlasnie pomiarow z REWa ale pozniej powinno i tak byc duzo lepiej. przy okazji powiem wam ze znalezienie dobrej lokalizacji dla suba za pomoca pomiarow to blahostka. REL ogolnie zaleca ustawienie suba w rogu ale u mnie to byl kompletny niewypal.
 
Ostatnia edycja:

Whiplash

New member
Bez reklam
No ale jak ustawisz na max crossover to przeciez ta regulacja odnosi sie do gornej granicy czyli 120hz a nie 30hz tak? Wiec czemu mialbys miec gorsze brzmienie bardzo niskich czestotliwosci? Moim zdaniem lepiej odkrecic crossa na max, bo przeciez i tak realnym pasmem sterujemy z ampli a tam nic powyzej 120hz nie poleci, sub bedzie gral wtedy rowno od +/- 30hz do 120hz czy sie myle?

A np. w tescie JBL pisze cos takiego:
"Charakterystyka pośrednia (zielona), ze spadkiem -6 dB przy ok. 60 Hz, pojawia się przy ustawieniu na "godzinie dwunastej", a zielonożółta - po przełączeniu w tryb LFE; wtedy teoretycznie filtrowanie w ogóle powinno zostać wyłączone, w praktyce zostaje przesunięte nieco wyżej (-6 dB przy 160 Hz), przede wszystkim zbocze ma mniejsze nachylenie"

Czyli tak jakby tu np. LFE bylo bardziej liniowe tak?
 
Ostatnia edycja:

hans2

Banned
no niestety tak dobrze nie ma, albo jedno albo drugie...

w przypadku jbl wkleiles tylko fragment dot prawej strony pasma.
na podstawie tego opisu nie wiadomo dokladnie co wtedy dzieje sie po lewej.

edit: na podstawie tego szajsowatego wykresu na audio.com.pl ciezko powiedziec gdzie lezy zloty srodek w tym subie. ale na pewno to zjawisko go tez dotyczy, to widac.

na pewno jakbys go odcial powiedzmy na 1/2 do 2/3 galki to mialbys wiecej dolu kosztem gory.
tylko to zmienia glosnosc wiec trzeba podregulowac pokretlem i przekalibrowac.
ale wtedy na pewno w kinie na duzej glosnosci sub bedzie inaczej pracowal.
mowie ze na duzej bo 20hz i tak nie uslyszysz przy 75db tylko raczej przy 90db albo lepiej.
 
Ostatnia edycja:

Whiplash

New member
Bez reklam
To teraz dopiero namieszalismy, tyle gadamy o kalibracji w innym watku i nikt nie powiedzial ze crossover zmienia charakterystyke subwoofera. Wszedzie pisze zeby ustawiac go na max, bo z amplitunera i tak nie leci nic powyzej gornej granicy odciecia, czyli 120hz.
Wykres na audio nic nie daje bo jest w takim rozmiarze ze ja nic z niego nie potrafie odczytac, wydaje mi sie ze gorka jest przy 80hz. Z JBL testowali tylko Studio wiec nie wiadomo i tak jak sie to ma do mojego E150p. Co wiecej jak tu teraz dosc ladu z crossoverem w subie, kiedy mamy dwie wartosci 50 i 150hz czyli w polowie skali powinno byc ok 100hz, a tym czasem jest 60hz wg, ich pomiarow.
 
Ostatnia edycja:

Whiplash

New member
Bez reklam
Potestowalem i o to co wnioskuje.

Wlaczylem blu ray Metallicy z DTS MA, subwoofer w tryb LFE, w ampli wg. schematu czyli 120hz +80hz z kolumn. Gra, wydaje sie ze fajnie. Zmienilem tryb subwoofera na normal i ustawilem crossover w nim na godzine 12, nie wiem ile realnie wynosi wtedy pasmo od ktorego zaczyna sie spadek. 50-150 wiec powinno byc 100hz, ale w studio 150p jest to 60 wiec nie wiem ile u mnie. Odrazu czuc o wiele lepsze brzmienie, sub zaczyna zamiatac niskim basem dobrze kontrolowanym, w LFE slychac ze gra wszystkim i niczym zarazem.

Aby zobaczyc jak dziala crossover w subie, sciagnalem sobie z jakies strony sygnaly testowe 30, 40, 70 i 120hz. Wlaczylem i o dziwo przy ustawieniu crossovera na 50hz czyli min, sygnal 120hz jest dosc glosno grany przez suba wiec spadek wydaje sie maly. Przy ustawieniu crossa na max sygnal 120hz jest oczywiscie jeszcze glosniejszy. Test 30hz nie zauwazylem gorszego brzmienia w ustawieniu crossovera na max czyli 150hz w porownaniu do min. czyli 50hz.
W normalnym uzytkowaniu najlepiej wydaje sie ze subwoofer gra ustawiony na 1/2 czyli godzina 12ta. W skrajnej pozycji 50hz fajnie nisko, miekko ale wydaje sie ze wyzej zaczyna sie robic dziura. W przeciwna strone czyli ustawiajac na max 150hz zaczyna brakowac tego ladnie kontrolowanego dolu, brzmienie zaczyna sie rozlazic tak jak w trybie LFE, moze troszke mniej.
 

hans2

Banned
a jak odtwarzales ten sygnal testowy?
jak puscisz normalnie to przejma fronty i bedzie ok.
ale jak puscisz sygnal kanalem .1 to moze byc inaczej.

chyba najprosciej jest wypiąć fronty, puscic zwykly sygnal stereo i pozwolić bass managementowi (fronty na small) zalatwic temat.
 

Whiplash

New member
Bez reklam
Ampli w stereo, fronty na small 150hz odciecie. Takze wszystko bylo wysylane na suba, fronty milczaly. Ja cos nie czaje tych wykresow z audio.. np. twoj REL wg ich wykresu wg. mnie ma najlepsze pasmo wlasnie w trybie LFE o ile dobrze czytam wykres, chodzi mi o ta najwyzsza linie?

http://audio.com.pl/testy/rel-t-5:24

A znowu odnoszac sie do JBL, na wykresie sa 4 linie, ta najbardziej na prawo wg. to LFE i zobacz ze w dolnym pasmie nie odstaje od ustawien skrajnie nieskich i wysokich?

http://audio.com.pl/testy/jbl-studio-150p:24
 
Ostatnia edycja:

hans2

Banned
ale tak samo jak Ci napisalem ze pokretlo crossover na subie to nie jest sciana tak samo jest z crossami w amplitunerze. przy crossie na 150hz dzwiek 120hz jeszcze beda graly ale ciszej. wiec mogles slyszec cicho suba i cicho kolumny ale zsumowalo sie i wyszla Ci nieduza roznica.

pisze o tym dlatego zeby uwazac zeby nie zrobic sobie za duzej dziury w kanale .1 w kinie/koncertach
 
Ostatnia edycja:

Whiplash

New member
Bez reklam
ALez ja o tym wiem, to nie dziala zero jedynkowo. Dlatego przelaczylem fronty na B i wtedy gral sam subwoofer. W takich testach probek dzwieku o danej czestotliwosci najlepiej wg. mnie gral sub skrecony na min. czyli 50hz bo 30hz gralo ladnie a 120hz nie za glosno, niestety w normalnym odsluchu takie ustawienie powoduje ze sub troszke ginie grajac z reszta kolumn.

Co do tych wykresow, to ja z nich nie umiem powiedziec ze ustawienie LFE jest mniej efektywne w niskim basie od ustawienia crossa np. na polowe bo wykresy mowia ze roznica jst tylko w gorze pasma, tak czy nie? Co nie zmienia faktu ze najlepiej u mnie sub gra z crossem na godzine 12.
 

hans2

Banned
aha, to dobrze ze odciales fronty inaczej.

co do wykresow to chodzi o to zeby roznica pomiedzy najcichszym dzwiekiem a najglosniejszym nie byla za duza. ale nie ma co tego do konca przycinac bo sobie obetniesz za duzo z prawej. trzeba to wywazyc.
wydaje mi sie ze cross na godz 12 albo lekko wiecej to dobry wyjsciowy kompromis.
 

Whiplash

New member
Bez reklam
No niby tak po srodku, ale wiesz jak z tym jest. Teraz jak mam na 12 to sub gra o wiele bardziej miekko tak "subwooferowato" niz jak przelacze na LFE takze charakterystyka zmienia sie napewno. Teraz pytanie na ile u mnie cross jest najbardziej optymalnie. Ja tego sam nie sprawdze na ucho.
 

Tribul

New member
ALez ja o tym wiem, to nie dziala zero jedynkowo. Dlatego przelaczylem fronty na B i wtedy gral sam subwoofer. W takich testach probek dzwieku o danej czestotliwosci najlepiej wg. mnie gral sub skrecony na min. czyli 50hz bo 30hz gralo ladnie a 120hz nie za glosno, niestety w normalnym odsluchu takie ustawienie powoduje ze sub troszke ginie grajac z reszta kolumn.

Co do tych wykresow, to ja z nich nie umiem powiedziec ze ustawienie LFE jest mniej efektywne w niskim basie od ustawienia crossa np. na polowe bo wykresy mowia ze roznica jst tylko w gorze pasma, tak czy nie? Co nie zmienia faktu ze najlepiej u mnie sub gra z crossem na godzine 12.

Wytłumaczę Ci to w ten sposób. Gdy masz tryb LFE to gra on "całym" swoim pasmem, czyli z niesamowitą górka na (strzelam) 70Hz. Czyli ustawiasz subwoofer na godzinę 10 bo jak dasz głośniej to te 70Hz wybija się ponad resztę pasma w muzyce, automatycznie ściszasz w ten sposób niższe częstotliwości z suba, dostajesz twardy płytki bas. Jeśli natomiast ustawisz crossover w subie na minimum, teraz też strzelam np 40 Hz, to górka będzie w tym miejscu czyli na niższym basie, automatycznie możesz suba podkręcić o wiele głośniej a bas będzie o wiele głębszy i bardziej rozciągnięty.
 
Do góry