Witam forumowiczów,
po przeczytaniu tego wątku stwierdzam, że wcale nie mieliście z "mm" problemów. Nie wierzycie to czytajcie dalej:
1. Październik 2007 - "fachowcy" zakładają instalacje, efekt -> sąsiadka nie ma prądu. Durnie wiercili dziury w ścianach zamiast na suficie. Kazali mi skołować łącznik do kabla bo oni nie mają... Po 5 godzinach "fachowiec" zdemontował część instalacji elektrycznej ze swojego samochodu i podpiął kabel zasilający na krótko. Efekt -> wywalało korki
k: . Po paru następnych godzinach coś zrobili, że zadziałało tyle tylko że zostawili wielką dziurę na klatce schodowej, którą musiałem łatać następnego dnia. Dobrze, że przygotowałem instalację w domu bo nie wiem co by było. Przy podłączaniu kabla do dekodera nie mieli wtyczki antenowej, musiałem ich zasponsorować. Następnie nie potrafili włączyć dekodera, musiałem im pokazać, chyba nie potrafili przeczytać instrukcji. Naturalnie brak sygnału po HDMI bo dekoder nie współpracuje z oryginalnym kabelkiem? lub plazmą ? Panasonica. Po przeczytaniu forum dźwięk puściłem przez chinch a obraz przez DVI - dzięki.
Jest, działa, super, kochana multimedia ależ technologia no, no
2 Obraz przez sygnał cyfrowy na początku wydawał mi się ok, jednak po spędzeniu dziesięciu lub set godzin przez ekranem już mi się nie chce tego włączać bo i po co, dla NG HD, na którym są powtażane te same materiały? (sportu nie oglądam). Kanały filmowe - wole pójść do kina, pakiet film - czy ktoś jest zadowolony z oferty programowej tego pakietu ?
No więc jakość z dekodera - zauważalny ditchering na statycznych obrazach - szczególnie białe plansze w reklamie NG HD, beznadziejnie niski bit rate, kompresja MPEG - za duże straty widoczne gołym okiem. Przerwy w ciągłości nadawania obrazu, no ile można. Biały ekran podczas oglądania kanału - często, średnio 1-2 razy w tygodniu wyłączam dekoder z sieci aby się zresetował...
i co by tu jeszcze napisać
a już wiem, o najważniejszym nie napisałem.
dzwonie, proszę, przypominam, chcem iść na współpracę, proponuje rozwiązania BYLE BY DALI MI ZAPŁACIĆ RACHUNKI za korzystanie z ich "oferty". Od października brak rachunków w skrzynce, kilka telefonów i setki przeprosin z ich strony, a jak było tak jest.
Tak się zastanawiam - czy będę mógł normalnie zrezygnować z ich usług w październiku 2008 r.? Mam tylko nadzieję że nie podadzą mnie do Krajowego Rejestru Długów za to że jestem "niesolidnym klientem"
Jedna wielka kompromitacja MM.
Ponieważ muszę coś oglądać to włączam przeważnie analogową, przynajmniej się nie chaczy, nie brakuje wizji a jakość obrazu porównywalna.
Pozdrawiam
KR