Nie wiem jak w Twoim zwyczaju .
Rozumiem , ze jeśli starasz się pomagać - to robisz to na złość pomagającemu.
To się różnimy.
Cokolwiek staramy się podpowiadać tu czy w działaniach np sportowych - to radość innych jest największym podziękowaniem - zawsze.
Widocznie odebraliśmy od rodziców inne wychowanie.
I tak już zostanie !
Rozumiem , ze jeśli starasz się pomagać - to robisz to na złość pomagającemu.
To się różnimy.
Cokolwiek staramy się podpowiadać tu czy w działaniach np sportowych - to radość innych jest największym podziękowaniem - zawsze.
Widocznie odebraliśmy od rodziców inne wychowanie.
I tak już zostanie !