Tylko, że oba soundbary były podłączone w ten sam sposób czyli przez HDMI ARC, do tego samego źródła czyli ten sam tv i ten sam dekoder. Yamaha miała mocniejszy bas, ale absolutnie nie było to jej zaletą. Za to moim zdaniem była ładniejsza chociaż z drugiej strony jakość wykonania jest lepsza u Sony. Jednak największą jej wadą, która zmusiła mnie do wymiany sprzętu był fakt, że nie można było używać jej po cichu, woofer załączał się w jakiś losowych momentach gdy głośność była ustawiona poniżej jakiegoś wcale nie bardzo niskiego poziomu głośności. Z Sony takich problemów nie ma gra bardzo ładnie nie zależnie od poziomu głośności. Za to atmos jest tu tylko z nazwy, ja w zasadzie nie widzę różnicy między sygnałem z dolby atmos a bez. Chyba że kogoś kręci fakt, że Xbox czy Netflix wykrywa, że ma się urządzenie z atmos. Jednak jeszcze raz mówię gra naprawdę fajnie.