Tu nie chodzi o nagonkę, a o żenujące odpowiedzi przedstawicieli.
A mówiąc wprost, wciskanie kitu nieświadomym klientom - w myśl powiedzenia, nieświadomy klient, to dobry klient. Już widzę jak "wujek i ciocia" widzą plamki. Włączają i się cieszą, a jeszcze wysmarują pozytywną opinie i przeginamy w drugą stronę, tak jak z niesłusznymi/krzywdzącymi negatywnymi opiniami. To działa w dwie strony.
Mam całą mase znajomych którzy nie zwracają na takie rzeczy uwagi, ot jakaś tam plamka, żyje się dalej
To my na takich forach roztrząsamy, ale od tego jesteśmy. Na poczytnych zagranicznych forach opinie użytkowników są brane pod uwagę, to od nas poniekąd zaczynają się pierwsze zmiany i w konsekwencji, to nam należą się podziękowania.
W dobie dzisiejszych czasów, portali społecznościowych czy for stosunkowo łatwo jest wpłynąć na gigantów. Przykładów jest cała masa i to jest na pewno plus.
Z garstką osób wprowadziłem zmiany w polsce na największym gigancie światowym, da się? A to było lata temu, dziś jest o wiele łatwiej.
Dlaczego żaden z moich wielu tv nie posiada przypadłości "smogu".
Pracują w fatalnych warunkach, w kurzu, brudzie, tłuszczu od rana do wieczora.
Żadnych oznak o których wspomina przedstawiciel.
Pisanie, że problem dotyka wszystkich producentów jest zwyczajnie kłamstwem - szczególnie w kontekście odpowiedzi na reklamacje, bo, że zdarzają się statystycznie awarie, to oczywiste, nie żyjemy w idealnym świecie, a to typowa odpowiedz na zbycie klienta i usprawiedliwieni niedoróbek.
Oczywiście, awarie się zdarzają i to jest naturalne zjawisko, ale sugerować komuś, że nie zapewnił odpowiednich warunków, nie jest już śmieszne, a żenujące. Jeszcze trochę i będziemy owijać telewizory folią spożywczą.
Nie chodzi tu o Philipsa, ja tam nic do niego nie mam, ale da się zauważyć, że od jakiegoś czasu mamy bardzo częste reklamacje z tego tytułu, mowa tu o dziale Samsunga. Tam też to samo.