Witam,
Caly czas szukam jakiegos telewizorka dla siebie i mocno sklaniam sie ku PV60. I tak wlasnie widze, ze ten telewizor ma wiatraczki!!! Kazda plazma ma? Bo nie zwrocilem na to wczesniej uwagi ;]
No dobra - niech ma. Ale czy te wiatraczki slychac wieczorkiem, kiedy w ciszy chce sie poogladac telewizje - jak juz zona spi
Wygladaja jak komputerowe i nie chce mi sie wierzyc, zeby mialy tak halasowac, jak komputer...
]
Witam,
wiatraczki słychać, tylko jak się podejdzie do plazmy i przyłoży głowę do jej górnej części, wtedy ze zdziwieniem dowiadujemy się, że one w ogóle są. Właśnie zrobiłem próbę:
podszedłem do plazymy, wyłączyłem całkowicie głos i dopiero przyłożenie ucha do jej górnej części zdradza wiatraczek, odejście na odległość 1 m pozwala skupiając się usłysześ bardzo niewyraźnie buczenie, ale do tego trzeba się bardzo skupiać, cicho siedzieć, by nie było żadnego dźwięku w pomieszeniu. Stojąc 1 m od plazmy głośniej było, i to znacząco słychać wiatrak z kompa, stojącego 7 m za mną, w drugim pomieszczeniu, oddzielonym jeszcze przedpokojem. Dodam jeszcze, że dokonując wyboru plazm, a oglądałem Pioneera rxe Panasonica 42PV60 (nie zgadadzam się z wieloma i stwierdzam wyższość Panasonica, szczególnie w miejscach, gdzie występują szare pola, półcienie, tam Panasoconic bardzo wyraźnie wyświetlał szczegóły, lepiej niż Pioneer, a podłączone miałem oba równocześnie do DVD Pioneer 575 A, wykonywałem stop klatki, itp.), to przy równoczesnym oglądaniu wyłączyłem dźwięk, i nie było słychać żadnych wiatraczków z odleglości 2,9 m. Nie ma zatem żadnego problemu z nimi, a już w ogóle żadnego porównania do głośnych wiatraczków komputerowych.
Jeżeli się zastanawiasza nad modelem Panasonic 42 PV 60 polecam, lecz od razu podpowiem, że należy trochę dużo czasu spędzić na ustawieniach pod siebie. Czerń ekranu jest rewelacyjna, biel jest również dobra, a pokazywany obraz w ciemnych, szarych miejscach bardzo ostro zarysowywany i wyraźnie - dla mnie te elementy były bardzo ważne.
pozdrawiam.