BeyerBrown
New member
zoll:
Przepraszam bardzo, pomieszczenie było dość ciemne. Nie miało jarzeniówek. Symulowało typowe warunki domowe (wieczorową porą)
Kontrastem też się bawiłem. Nadal było lepiej. Co gorsze (i oczywiste) "plazmusia kochana" (LCD zresztą też) przy zmniejszaniu kontrastu zaczynała się przygaszać i wyglądać coraz bardziej blado.
Chodzi mi o to, że ten LCD jak dla mnie ma wszystkie zalety plazmy serii 6/7 (i nie ma przy tym F-C) a dodatkowo dostaje się bonus w postaci głębszej czerni (zawsze taka sama -niezależna od ustawień podświetlenia) i większej jasności (intensywniejszej bieli). Zawsze można w tym TV "zjechać w dół" z ustawieniami i będzie tak jak na plazmie, która w tym samym czasie wyciska już z siebie max. ustawień... nie ma się już na niej tego komfortu, że można podregulować "w górę" niektóre suwaki... a co czasem by się przydało, bowiem teraz, jak są dłuższe dni (i na dodatek przestawiono nam zegarki) to jak siadam po pracy przed odbiornikiem, to za oknem mam jeszcze dzień w pełni a w pokoju jest dość jasno - nawet pomimo tego, że okna w salonie mam od strony północnej a w ogrodzie rosną wysokie świerki. Muszę ratować się roletami. Pomagają.
Współczuję temu kto ma ten TV w pokoju gdzie okna patrzą na wschód lub południe
Co nie znaczy oczywiście, że ten nasz TV ma kiepski obraz!
Trzeba mieć jednak świadomość, że są też lepsi zawodnicy na tym polu bitwy
Ogólnie staram się obiektywnie podchodzić do tematu. Nie jestem zwolennikiem jednej czy drugiej technologii - jako stary "crt-kowiec" (ta technologia też nie jest idealna - mam tego świadomość) kupiłem swego czasu tę plazmę, bowiem wydawała mi się, że będzie najbliższa jakościowo temu, co oferuje mój TV-CRT Sony KV-32FD1E (daaawno temu dostał nawet nagrodę EISA).
Jak dla mnie obecnie plazmy straciły już na to monopol...
PS. Oczywiście dyskusyjna jest kwestia ceny, którą trzeba za to zapłacić... tu oczywiście wygrywa plazma. Choć w przypadku gdy ktoś się zastanawia czy kupić 50" PDP serii 7 czy 46" LCD serii 9, to sprawa nie jest już tak oczywista
Gdybym miał teraz kupować telewizor, to raczej poświęciłbym te kilka cali...
Przepraszam bardzo, pomieszczenie było dość ciemne. Nie miało jarzeniówek. Symulowało typowe warunki domowe (wieczorową porą)
Kontrastem też się bawiłem. Nadal było lepiej. Co gorsze (i oczywiste) "plazmusia kochana" (LCD zresztą też) przy zmniejszaniu kontrastu zaczynała się przygaszać i wyglądać coraz bardziej blado.
Chodzi mi o to, że ten LCD jak dla mnie ma wszystkie zalety plazmy serii 6/7 (i nie ma przy tym F-C) a dodatkowo dostaje się bonus w postaci głębszej czerni (zawsze taka sama -niezależna od ustawień podświetlenia) i większej jasności (intensywniejszej bieli). Zawsze można w tym TV "zjechać w dół" z ustawieniami i będzie tak jak na plazmie, która w tym samym czasie wyciska już z siebie max. ustawień... nie ma się już na niej tego komfortu, że można podregulować "w górę" niektóre suwaki... a co czasem by się przydało, bowiem teraz, jak są dłuższe dni (i na dodatek przestawiono nam zegarki) to jak siadam po pracy przed odbiornikiem, to za oknem mam jeszcze dzień w pełni a w pokoju jest dość jasno - nawet pomimo tego, że okna w salonie mam od strony północnej a w ogrodzie rosną wysokie świerki. Muszę ratować się roletami. Pomagają.
Współczuję temu kto ma ten TV w pokoju gdzie okna patrzą na wschód lub południe
Co nie znaczy oczywiście, że ten nasz TV ma kiepski obraz!
Trzeba mieć jednak świadomość, że są też lepsi zawodnicy na tym polu bitwy
Ogólnie staram się obiektywnie podchodzić do tematu. Nie jestem zwolennikiem jednej czy drugiej technologii - jako stary "crt-kowiec" (ta technologia też nie jest idealna - mam tego świadomość) kupiłem swego czasu tę plazmę, bowiem wydawała mi się, że będzie najbliższa jakościowo temu, co oferuje mój TV-CRT Sony KV-32FD1E (daaawno temu dostał nawet nagrodę EISA).
Jak dla mnie obecnie plazmy straciły już na to monopol...
PS. Oczywiście dyskusyjna jest kwestia ceny, którą trzeba za to zapłacić... tu oczywiście wygrywa plazma. Choć w przypadku gdy ktoś się zastanawia czy kupić 50" PDP serii 7 czy 46" LCD serii 9, to sprawa nie jest już tak oczywista
Gdybym miał teraz kupować telewizor, to raczej poświęciłbym te kilka cali...
Ostatnia edycja: