Przestrzegam przed zakupem telewizorów Sony.

  • Thread starter Deleted member 121090
  • Rozpoczęty
Status
Zamknięty.
D

Deleted member 121090

Guest
Już po pisemnej decyzji którą najpierw otrzymałem od serwisu a później od Sony, oddałem do serwisu a oni wystawili mi protokół zdania TV. Na tej podstawie sprzedawca oddał kasę.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

jkarwala

New member
No właśnie, bo problem dopiero zaczyna się wtedy jak firma w ogóle nie chce uznać reklamacji. Takie przypadki zdarzają się z innymi firmami. A Sony od razu uznało reklamację i to w dodatku bez wizyty i specjalnych oględzin telewizora. To chyba rzadkość i uważam, że duży plus. Mnie akurat takie postępowanie do firmy absolutnie nie zraża.
Co z tego, że uznaje reklamacje. Moją też uznali, ale właśnie dostałem oficjalnie na papierze, że nie widzą innej możliwości tylko wymianę na nowy, warty połowę tego co zepsuty.
Jutro idę po pomoc do Federacji Konsumentów.
 
D

Deleted member 121090

Guest
Na kolejnym przykładzie widać że dla Sony Polska liczy się tylko wynik finansowy a głęboko mają dobrą markę firmy i dbałość o klienta. W dwóch takich samych przypadkach podejmują całkowicie inne rozwiązania ale zawsze te które są dla nich tańsze a gorsze dla klienta który nabył ich wadliwy produkt.
 

czaros

New member
No niestety, jak widać na powyższym przykładzie klientowi ciężko dogodzić. Ja bym się cieszył, że po użytkowaniu przez jakiś czas TV dostaję za niego kasę do ręki - tyle ile za niego dałem i teraz mogę sobie za tę kasę kupić coś nowocześniejszego i fajniejszego. A tu pretensja, że nie dają mi na wymianę modelu wartego 2 razy więcej.

Chciałbym mieć z firmami działającymi w Polsce tylko takie problemy. Ale jak pożyjecie trochę to spotkacie dużo gorsze przypadki, gdzie firma w ogóle nie chce uznać zasadnej reklamacji. Wtedy jest dopiero problem.

Pozdrawiam i życzę aby ten nowy TV który sobie kupisz był innej firmy, abyś mógł być zadowolony. Tę możliwość masz dzięki zwrotowi całej kasy. Nie życzę Ci żeby po roku czy półtora ten nowy TV nawalił bo nie sądzę, że nowa firma postąpi tak samo.
 
Ostatnia edycja:
D

Deleted member 121090

Guest
No niestety, jak widać na powyższym przykładzie klientowi ciężko dogodzić. Ja bym się cieszył, że po użytkowaniu przez jakiś czas TV dostaję za niego kasę do ręki - tyle ile za niego dałem i teraz mogę sobie za tę kasę kupić coś nowocześniejszego i fajniejszego. A tu pretensja, że nie dają mi na wymianę modelu wartego 2 razy więcej.

Chciałbym mieć z firmami działającymi w Polsce tylko takie problemy. Ale jak pożyjecie trochę to spotkacie dużo gorsze przypadki, gdzie firma w ogóle nie chce uznać zasadnej reklamacji. Wtedy jest dopiero problem.

Pozdrawiam i życzę aby ten nowy TV który sobie kupisz był innej firmy, abyś mógł być zadowolony. Tę możliwość masz dzięki zwrotowi całej kasy. Nie życzę Ci żeby po roku czy półtora ten nowy TV nawalił bo nie sądzę, że nowa firma postąpi tak samo.

Czaros to co zaczniemy się licytować kogo to gorzej potraktowali? Ja nie twierdzę ze zostałem przez Sony potraktowany najgorzej na świecie. Ja tylko chciałem żeby dochowali warunków gwarancji które sami wymyślili. Nigdy nie twierdziłem że chcę TV wart 2xtyle co mój. Skąd by go wzięli? Weż pod uwagę że Sony Z5500 miało panel 10-cio bitowy. Tylko chciałem żeby mi dali taki który ma nie gorsze parametry techniczne i żeby dołożyli do niego gwarancję którą jeszcze miałem zapłaconą na 3.5 roku. To właśnie było napisane w gwarancji jako jedyne możliwe rozwiązanie mojego problemu. Jak myślisz czemu tego nie chcieli zrobić? Opisałem swój przypadek jako opis zaistniałego złamania warunków gwarancji przez Sony. A jak na tym wyszedłem to już inna sprawa.
Skoro już tyle przeżyłeś i nie raz zostałeś kiepsko potraktowany to jako pierwszy powinieneś domagać się głośno żeby firmy dotrzymywały umów a nie traktowały nas klientów jak im akurat jest wygodnie.
Mój przypadek powinien nam forumowiczom zwrócić uwagę na rzecz najistotniejszą. Nie wierzcie w to co jest napisane w gwarancji bo i tak zrobią z Wami co zechcą. I co ważniejsze kupując TV za 10000zł nawet takiej prestiżowej firmy jak Sony kupujecie TV jednorazowy. Jak kiedyś zegarki Ruhla. Jak się wam zepsuje po 2 latach to możecie sobie go od razu wyrzucić. Firma Sony nawet do najdroższych swoich produktów po 1.5 roku od wyprodukowania nie ma części zamiennych.
A przypadki ich awarii wcale nie należą do rzadkości.
 

krzysztofradio

Well-known member
Bez reklam
Przeczytałem dopiero teraz ten cały ciekawy wątek.
Przede wszystkim:
1) Niektórzy piszą: „Bierz kasę i pokaż SONY, że masz ich głęboko”
Czy naprawdę myślicie, że SONY się rozpłacze, jeśli założyciel tego tematu kupi Samsunga?

2) Jeśli dają Ci kasę, czyli dokładnie tyle za ile kupiłeś kilka lat temu i tyle ile masz na fakturze, to wziąłbym, bo produkty z napisem Sony są odpowiednio droższe niż ich odpowiedniki konkurencji, wiec za 8 tys. można kupić super TV, a poza tym bardzo ważna kwestia; trzeba rozróżnić dwa wyrazy cena i wartość. Te terminy mają zupełnie inne znaczenie, szczególnie jeśli kierujesz sprawę na drogę sądową. Cena to tyle za ile kupiłeś TV. Jego wartość dziś jest zdecydowanie niższa, dajmy na to 5 tys. Na początku pisałeś, że SONY jest skłonny zwrócić Ci Cenę zakupu, potem napisałeś iż doczytałeś w warunkach gwarancji o „wartości”. Dlatego nie jestem pewien czy miałbyś taką wygraną w kieszeni. Średnio rozgarnięty prawnik w sądzie weźmie to pod uwagę. Dlatego Jeśli ktoś z SONY proponował Ci zwrot pieniędzy z przed laty, bierz uciekaj zanim się połapią. Tu traci SONY, nie Ty.

3) Oczywiście popieram Twoją walkę z nieuczciwością, sam jestem na to bardzo wyczulony.

Pozdrawiam, gratuluję uporu. Chyba skończyło się dobrze. Teraz jeszcze kolega, który chce zwrot a wciskają mu inny model.
 

pejotpe

New member
Bez reklam
Ja tylko chciałem żeby dochowali warunków gwarancji które sami wymyślili.

I tylko Sony tak robi? Niedawno kupowałem nowy samochód i dealer dorzucił rok gwarancji ponad standard. Zapytany, ile kosztowałoby przedłużenie gwarancji jeszcze dwa lata odpowiedział, że niecały tysiąc złotych. Ale odradza, bo kruczki w gwarancji są takie, że prawie wszystko można podciągnąć pod normalne zużycie części, więc byłby to tysiąc PLN wrzucony w błoto. Oczywiście wspomniał o czymś, co pozwala zapomnieć o kosztach serwisowych przez pięć lat - ale taki kontrakt kosztuje 15kPLN (do auta za 80kPLN), więc sobie darowałem (w moje obecne auto przez siedem lat włożyłem w sumie 10kPLN, licząc serwis w ASO i wszelkie naprawy). I to tyle w kwestii gwarancji...

Także zwrot kasy za elektronikę, to już jest bardzo dobra gwarancja, a że producent obiecywał więcej? Cóż, kłamał - zawsze można dochodzić swoich praw z KC, ale niewielu ludzi znam, którzy mają czas i środki do zamrożenia - sprawa, prawnik, kasa za sprzęt - przez najbliższe minimum dwa lata - po czym okaże się, że wydanie towaru zgodnego z gwarancją jest niemożliwe z powodów technicznych i skończy się na zwrocie kasy + koszty sądowe)...
 
D

Deleted member 121090

Guest
Krzysztofradio
Sony zwróciło mi cenę zakupu a w warunkach gwarancji nie było na ten temat ani słowa. Było tylko o wymianie na TV o równorzędnej wartości i nie gorszych parametrach technicznych. I tego nie chcieli zrobić bo w nieoficjalnej rozmowie serwisant powiedział że dzisiaj za równorzędny model kosztuje dużo więcej. To ja się pytam gdzie tu jest postęp Sony?
Pejotpe oczywiście masz rację. Dlatego jestem już po zakupie Panasa 55VT30.
A czy tylko Sony tak robi to nie wiem. Ja miałem taką przygodę z Sony więc ją opisałem. Z chęcia zapoznam się z przygodami innych z bojami z innymi markami. Co do przedłużonej gwarancji to ja właśnie miałem tą droższą opcję za którą od Ciebie chcieli 15tzł. A jak doszło do jej realizacji to sam widzisz na czym się skończyło.
Moim tematem chciałem tylko innym forumowiczom zwrócić uwagę na nieuczciwość i niedotrzymywanie warunków gwarancji przez Sony. Ja nie twierdzę że na tym źle wyszedłem. Wyszedłem bardzo dobrze. Ale jak chciałem żeby dotrzymali tego co miałem w gwarancji to oni nie. A dla innych użytkowników którym też padły LCD, których jest niemało, jakoś nie oddają kasy tylko wymieniają na inne. Więc dlaczego nas klientów traktują nierówno? Ja nie chcę być lepiej lub gorzej traktowany jak inni. Chcę jasnych, takich samych warunków dla wszystkich. Tak jak napisałem powyżej można przyjąć że wyszedłem na tej sytuacji bardzo dobrze. Ale ja naprawdę chciałem pozostać ich stałym klientem. Byłem nim od lat. Ufałem tej marce. Myślałem że dzięki temu w razie takiej sytuacji jaka miała miejsce zostanę też potraktowany jako stały klient. A oni powiedzieli mi spadaj nie zależy nam na Tobie.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

jkarwala

New member
No to dostałem kolejną odpowiedź od SONY, że nie widzą innej możliwości jak wymianę mojego 40X4500 na 40HX800 twierdząc w dodatku, że ten drugi jest znacznie lepszy. Nie interesuje ich ani opcja zwrotu gotówki, ani możliwość wymiany na wyższy egzemplarz z moją dopłatą gdyby różnica była na ich niekorzyść. Pozostaje mi tylko wsparcie Federacji Konsumentów do której już złożyłem papiery, a potem sąd.
I jestem zdecydowany ciągnąć to do skutku. A skutek będzie taki, że jak sprawa już trafi do sądu to nigdy więcej nie kupię produktu SONY. Również niemałe grono moich znajomych liczy się z moim zdaniem i zasięga opinii przed zakupem. Z tego grona też ubędzie kilku potencjalnych klientów. I to nie dlatego by SONY był zły. Wręcz przeciwnie, zawsze uważałem ich za jedną z lepszych marek i kupując różny sprzęt wybierałem najczęściej SONY. Ten telewizor również kupiłem nie dlatego, że miał pięć lat wspomnianej wcześniej gwarancji, ale dlatego, że dla mnie był najlepszy w swojej klasie. I dlatego też zdecydowałem się wydać na niego niemałą kasę.
No cóż, dla mnie zapis w gwarancji jest jednoznaczny, a umów należy dotrzymywać. I ja jak moja mama - jak ją ktoś raz oszukał to nie zapominała.
 
D

Deleted member 121090

Guest
No to dostałem kolejną odpowiedź od SONY, że nie widzą innej możliwości jak wymianę mojego 40X4500 na 40HX800 twierdząc w dodatku, że ten drugi jest znacznie lepszy. Nie interesuje ich ani opcja zwrotu gotówki, ani możliwość wymiany na wyższy egzemplarz z moją dopłatą gdyby różnica była na ich niekorzyść. Pozostaje mi tylko wsparcie Federacji Konsumentów do której już złożyłem papiery, a potem sąd.
I jestem zdecydowany ciągnąć to do skutku. A skutek będzie taki, że jak sprawa już trafi do sądu to nigdy więcej nie kupię produktu SONY. Również niemałe grono moich znajomych liczy się z moim zdaniem i zasięga opinii przed zakupem. Z tego grona też ubędzie kilku potencjalnych klientów. I to nie dlatego by SONY był zły. Wręcz przeciwnie, zawsze uważałem ich za jedną z lepszych marek i kupując różny sprzęt wybierałem najczęściej SONY. Ten telewizor również kupiłem nie dlatego, że miał pięć lat wspomnianej wcześniej gwarancji, ale dlatego, że dla mnie był najlepszy w swojej klasie. I dlatego też zdecydowałem się wydać na niego niemałą kasę.
No cóż, dla mnie zapis w gwarancji jest jednoznaczny, a umów należy dotrzymywać. I ja jak moja mama - jak ją ktoś raz oszukał to nie zapominała.
Popieram Cię jak najbardziej. Możesz jednak mieć ciężko coś wywalczyć. Absurdalnie w moim przypadku faktycznie łamali warunki gwarancji( mimo że raczej nie było to dla nich korzystne). W Twoim chcą postąpić zgodnie z jej zapisami. Tylko pozostaje otwarta kwestia czy proponują Ci równorzędny model. Ten Twój jak widzę miał 100Hz i podświetlenie WCG-CCFL.
HX800 ma jak widzę lepsze parametry. Tylko to nieszczęsne podświetlenie krawędziowe. Tak z ciekawości jakie parametry HX800 uważasz za słabsze niż w X4500? Nawet mogę Ci podać numer sprawy jaką ja prowadziłem z Sony ale nie wiem czy Ci to wiele pomoże.
 

HubiiDubii

New member
Zgadzam się z przedmówcami, że należy walczyć o swoje prawa sam posiadam już chyba leciwego jak na obecne czasy KDL40X3500, ale wydaje mi się, że ówczesny sprzęt był robiony z większą dbałością, co potwierdza mój egzemplarz działając bez ani jendej usterki po dziś dzien, obecnie tego już nie uświadczymy a druga sprawa może gdyby sprawa trafiła do Sony w Japonii to może by coś można było podziałać a tak mamy to, co mamy. Ja ze swojego poletka mogę przedstawić jak sprawa wyglądała z telefonem Motorola, sprzedawca P***S GSM, nie był wstanie naprawić, bo nie było części i próbowali zgonić winne na mnie mimo opinii serwisu, że winna leży po stronie urządzenia, napisałem, więc do suportu motoroli w kraju skąd ta firma się wywodzi i ku mojemu zdziwieniu po 2 tygodniach zjawił się u mnie kurier z nowym telefonem i listem przepraszającym za zachowanie P***S GSM, napisany łamaną polszczyzną z tłumacza Google (mimo że swój list wysłałem w dwóch wersjach angielskiej i polskiej), a więc jak widać można miło zaskoczyć klienta :p
 

jkarwala

New member
W Twoim chcą postąpić zgodnie z jej zapisami. Tylko pozostaje otwarta kwestia czy proponują Ci równorzędny model. Ten Twój jak widzę miał 100Hz i podświetlenie WCG-CCFL.
HX800 ma jak widzę lepsze parametry. Tylko to nieszczęsne podświetlenie krawędziowe. Tak z ciekawości jakie parametry HX800 uważasz za słabsze niż w X4500? Nawet mogę Ci podać numer sprawy jaką ja prowadziłem z Sony ale nie wiem czy Ci to wiele pomoże.
W grę wchodzą oba zapisy gwarancji:
1. Sprzęt równorzędnej wartości - to wyznacza faktura
2. Porównywalne parametry techniczne - i tutaj KDL-40X4500 ma:
- 10-bitową matrycę
- pełne podświetlenie WCG-CCFL
 
D

Deleted member 121090

Guest
W grę wchodzą oba zapisy gwarancji:
1. Sprzęt równorzędnej wartości - to wyznacza faktura
2. Porównywalne parametry techniczne - i tutaj KDL-40X4500 ma:
- 10-bitową matrycę
- pełne podświetlenie WCG-CCFL

Co do punktu pierwszego to chyba nie do końca. W gwarancji jest napisane że sprzęt o równorzędnej wartości i nie gorszych parametrach technicznych. To nie znaczy że o takiej samej cenie. Cena sprzętu może się zmieniać a oni mają Ci zapewnić TV o takiej samej wartości. Gdyby np. tv naraz podrożały to nie znaczy że teraz musisz im dopłacić do równorzędnego modelu. Ale jednocześnie jeśli TV tanieją a mają wyższe parametry techniczne to możesz dostać tańszy model ale o takich samych lu lepszych parametrach technicznych. Tak ja to widzę.
 
D

Deleted member 121090

Guest
Zgadzam się z przedmówcami, że należy walczyć o swoje prawa sam posiadam już chyba leciwego jak na obecne czasy KDL40X3500, ale wydaje mi się, że ówczesny sprzęt był robiony z większą dbałością, co potwierdza mój egzemplarz działając bez ani jendej usterki po dziś dzien, obecnie tego już nie uświadczymy a druga sprawa może gdyby sprawa trafiła do Sony w Japonii to może by coś można było podziałać a tak mamy to, co mamy. Ja ze swojego poletka mogę przedstawić jak sprawa wyglądała z telefonem Motorola, sprzedawca P***S GSM, nie był wstanie naprawić, bo nie było części i próbowali zgonić winne na mnie mimo opinii serwisu, że winna leży po stronie urządzenia, napisałem, więc do suportu motoroli w kraju skąd ta firma się wywodzi i ku mojemu zdziwieniu po 2 tygodniach zjawił się u mnie kurier z nowym telefonem i listem przepraszającym za zachowanie P***S GSM, napisany łamaną polszczyzną z tłumacza Google (mimo że swój list wysłałem w dwóch wersjach angielskiej i polskiej), a więc jak widać można miło zaskoczyć klienta :p
Ja już o tym wcześniej pisałem. Mimo że moja sprawa zakończyła się zwrotem kasy za zakup to ja jeszcze sprawy nie kończę. Zgodnie z moją wcześniejszą obietnicą już mam przygotowane pismo i wyślę go do siedziby głównej w Japonii. Zobaczymy czy będą uprzejmi odpowiedzieć i czy uznają działania oddziału w Polsce za stosowne? Czy to co robi Sony w Polsce to dbałość o klienta i dobry wizerunek firmy czy tylko o wynik finansowy?
 
D

Deleted member 121090

Guest
No niesamowite. Jestem po wrażeniem. Wczoraj rano zamieściłem mój poprzedni wpis informujący że przygotowuję pismo do głównej siedziby Sony w Japonii a po paru godzinach dzwoni do mnie kobieta z Sony i pyta czy jestem zadowolony z obsługi mojego zgłoszenia gwarancyjnego? Przypadek? No w takie rzeczy to ja nie wierzę. Najpierw przez trzy miesiące mnie olewali a teraz trzy godziny po informacji że zamierzam wyżalić się wyżej, już telefon. IMPONUJĄCE.
 
D

Deleted member 121090

Guest
Widzisz HQ150 jesteśmy środowiskiem opiniotwórczym :)
Tak. Jeszcze jakby ktoś się z naszą opinią liczył byłoby fajnie. Bo na razie w głównej mierze niestety takie fora są wykorzystywane przez firmy do załatwiania swoich interesów i reklamowania swoich produktów. A powinno być tak jak napisałeś.
 

jkarwala

New member
No niesamowite. Jestem po wrażeniem. Wczoraj rano zamieściłem mój poprzedni wpis informujący że przygotowuję pismo do głównej siedziby Sony w Japonii a po paru godzinach dzwoni do mnie kobieta z Sony i pyta czy jestem zadowolony z obsługi mojego zgłoszenia gwarancyjnego? Przypadek? No w takie rzeczy to ja nie wierzę. Najpierw przez trzy miesiące mnie olewali a teraz trzy godziny po informacji że zamierzam wyżalić się wyżej, już telefon. IMPONUJĄCE.

Muszę Cie rozczarować. Do mnie też zadzwoniła ta pani. Przez chwilę myślałem, że SONY poszło po rozum do głowy i zdecydowało się w moim przypadku wypełnić warunki gwarancji. Wyłuszczyłem ponownie swoje stanowisko i pani ...
powiedziała że mnie rozumie i jest jej bardzo przykro, ale ją interesuje tylko reakcja i moja ocena lokalnego serwisu, a nie załatwiania spraw przez firmę SONY.
 

rufus1988

New member
Przeczytałem wątek z uwagą, mi imponuje zacięcie dwóch Panów walczących z Sony, za żenujące uważam podejście "bierz co Ci dają i się ciesz". Może i HQ150 wyszedł całościowo z zyskiem, ale ostatecznie Sony i tak miało gdzieś warunki pisemnej gwarancji przez nich samych ustalonej co podobnie jest żenujące. Jeszcze raz podziwiam i nie ulegajcie głosom "i tak miałeś szczęście" ; "ciesz sie z tego co masz" itd itp, ponieważ liczy się wasze zadowolenie, którego to pomimo posiadania pisemnej gwarancji producent Wam nie zapewnił. . .

Z zainteresowaniem czekam na rozwoj sytuacji obu Panów, piszcie proszę w miarę postępów. . .
 
Status
Zamknięty.
Do góry